30 kotów w kawalerce. Zielonka k. W-wy

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 24, 2010 18:45 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

carmenco pisze:Taka informacja, to rozumiem :) Jest wyczerpująca. Zrozumiałam, że zabrałaś do domu dzikuskę i ją oswoiłaś - pięknie poszło! :) Czyli można.

Grateńka była przestraszoną kicią, która bała się człowieka, bo go skojarzyła z bolesnym i długotrwałym leczeniem w schronisku :roll: . Oswojenie jej i przekonanie do człowieka w tak krótkim czasie to rzeczywiście była ogromna praca nad nią. Szacowałam, że będzie u mnie co najmniej pół roku...a była zaledwie miesiąc (socjalizacja+adopcja) :D


carmenco pisze:A czy nie wzięłabyś na oswojenie naszego wypłoszka Rudzika? :wink: /żart/
Rudzik jest taki poszkodowany z powodu swojego charakteru. Zawsze smutny i wystraszony :(

Musi Ci być niełatwo go oswajać... życzę powodzenia! :ok:
W razie potrzeby, zapraszam na PW - może będę w stanie coś doradzić...albo przynajmniej wesprzeć ;)

Antares

Avatar użytkownika
 
Posty: 554
Od: Wto lip 20, 2010 18:22
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lis 24, 2010 20:00 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Nawet się nie zabieram do jego oswajania :oops: :oops: :oops: Nie umiem :( Bywam tam sporadycznie i tylko widzę jak ucieka ciągle spłoszony. Kiedyś nawet był zaciekawiony i podglądał zza węgła, ale ostatnio nie. Czy w ogóle można prowadzić jakąś pracę z Rudzikiem tam na miejscu? Pomyślałam, że powinien być zabrany do domu bez zwierząt z bardzo spokojnymi i cierpliwymi ludźmi. /Potrzeba cudu, żeby natrafił na takie osoby, które właśnie jemu chciałyby poświęcić swój czas :( /
Wzięłabym Kruszynkę z pawlacza /bo nie drapie :wink: / do oswojenia. Cierpliwości by mi nie zabrakło, ale bez zwierząt to nie u mnie. Myślę, że do niej byłoby łatwiej trafić niż do Rudzika :?: jest łagodna i spokojna. Już z 5 lat siedzi na tym pawlaczu :( Źle się czuje wśród innych kotów.
Gratka, zanim trafiła do schroniska, była czyjaś, czy wychowała się w bezdomności? Oswajanie przebiegło rewelacyjnie. Gratuluję :ok: Klucz do sukcesu to pewnie Twoja delikatność i cierpliwość. Czy w nowym domu odnotowali jakiś regres w jej zachowaniu, czy gładko poszło?

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

Post » Śro lis 24, 2010 21:42 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Przeoczyłam, że Rudzielec jest do adopcji i też u p. Elżbiety...i do ogłoszenia przecie :oops: :oops: :oops:
carmenco pisze:Nawet się nie zabieram do jego oswajania :oops: :oops: :oops: Nie umiem :( Bywam tam sporadycznie i tylko widzę jak ucieka ciągle spłoszony. Kiedyś nawet był zaciekawiony i podglądał zza węgła, ale ostatnio nie. Czy w ogóle można prowadzić jakąś pracę z Rudzikiem tam na miejscu? Pomyślałam, że powinien być zabrany do domu bez zwierząt z bardzo spokojnymi i cierpliwymi ludźmi. /Potrzeba cudu, żeby natrafił na takie osoby, które właśnie jemu chciałyby poświęcić swój czas :( /
Wzięłabym Kruszynkę z pawlacza /bo nie drapie :wink: / do oswojenia. Cierpliwości by mi nie zabrakło, ale bez zwierząt to nie u mnie. Myślę, że do niej byłoby łatwiej trafić niż do Rudzika :?: jest łagodna i spokojna. Już z 5 lat siedzi na tym pawlaczu :( Źle się czuje wśród innych kotów.
Gratka, zanim trafiła do schroniska, była czyjaś, czy wychowała się w bezdomności? Oswajanie przebiegło rewelacyjnie. Gratuluję :ok: Klucz do sukcesu to pewnie Twoja delikatność i cierpliwość. Czy w nowym domu odnotowali jakiś regres w jej zachowaniu, czy gładko poszło?


Na szczęście jest sporo ludzi, którzy rozumieją kocie indywidualne charrrrakterki ;). Przypuszczalnie gdyby szukali miłego stworzonka "na zawołanie" - szukaliby psa zamiast kota :mrgreen:

Zważywszy na to, że u p. Elżbiety nawet koty, które tam były od maleńkości są niezsocjalizowane, to chyba raczej nie ma szans że będzie z nimi pracowała na miejscu :(. A jeśli to by było oswajanie "z doskoku", pewnie się dało, ale to długodystansowe przedsięwzięcie :). Na dobry początek można spróbować [ tę metodę ], ale obawiam się, że przy takim przekoceniu się skończy wyżeraniem jedzonka innym słabszym kotom :? więc dodatkowo by trzeba było kota pilnować. A jak pilnować 30 kotów? Koło się zamyka - trzeba towarzystwo wyadoptować i wpłynąć na p. Elżbietę, by już nigdy nie zbierała kotów.

Odnośnie Gratki odpowiedź zaraz wyślę do Ciebie na PW, nie chciałabym Ci zaśmiecać wątku offtopami ;)

Antares

Avatar użytkownika
 
Posty: 554
Od: Wto lip 20, 2010 18:22
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lis 24, 2010 22:30 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

umówiłyśmy się po weekendzie (pon, wt) :ok:
Obrazek

ksiezna_kluska

 
Posty: 1160
Od: Wto lut 03, 2009 17:04
Lokalizacja: warszawa/ ząbki

Post » Śro lis 24, 2010 22:50 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Byłam dziś wieczorem u p.Eli zawiozłam prezenciki.
Cztery razy kicałam po schodkach z reklamówkami wypakowanymi
jedzonkiem ,zwirkiem ,poduszeczkami i drapaczkiem troszkę się spociłam :mrgreen:
ale widok buszujących kotów w reklamówkach bezcenny :1luvu:
Sierściuszki zaczynają mnie poznawać ,niewidoma koteczka zajmuje miejsce obok
i łepek podkłada do głaskania ,jest bardzo ufna i nie czuje się wystraszona :)
rudzika nie widziałam ,wielkokot jest najbardziej aktywy i mała króweczka ,ona
to istna słodycz ,delikatniutka z budowy jak i charakteru.
Troszkę się pożądziłam i zamówiłam na przyszły tydzien dwa worki urinary ,
za jeden zapłacę wspólnie z Księżną Kluską ,na drugi nie mam pomysłu na teraz :|
sponsora za 80,oo potrzeba :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro lis 24, 2010 23:10 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Antares

Avatar użytkownika
 
Posty: 554
Od: Wto lip 20, 2010 18:22
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lis 24, 2010 23:33 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

iwona66 pisze:sponsora za 80,oo potrzeba :ok: :ok:

Ja :) Na kiedy w przyszłym tygodniu?

Pewnie, że się kotki cieszyły, kiedy ich dobra wróżka przybyła :)
Bardzo dziękuję za serce dla tych stworzeń! Tyle rzeczy dostały!
I jeszcze od Księżnej dostaną :) to super!
Ciekawe, czy domyśliły się do czego drapak służy? 8)

Antares pisze:A tymczasem...Rudzik ogłoszony! :kotek: :ok:
http://www.forum.natymczasie.pl/index.p ... -opiekuna/

:1luvu: :1luvu: :1luvu: Może się ktoś zainteresuje naszym Rudzikiem :kotek:

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

Post » Czw lis 25, 2010 2:46 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Pluszka i Mysza - dwie ślicznotki "odkryte" podczas ostatniej wizyty.

Obrazek

Obrazek

Sceny z życia codziennego 8)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

Post » Czw lis 25, 2010 11:28 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Józek jakiś ty wielki 8O jak te dwa koty 8O :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
carmenco ja sobie ułoże jakąś chwytającą za serce treść do ogłoszeń Madzi i Gucia to jak by przyszły Tobie linki aktywacyjne klikaj :P

A teraz ide robić sesje moim kociasty na dwór :D bo zaniedbałam je troszkę
I zapraszam później na mój wątek z podpisu (drugi banerek) :1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 25, 2010 13:06 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

A niewidoma Misia też jest ogłaszana?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Pętelka

 
Posty: 322
Od: Pt lut 13, 2009 23:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 25, 2010 13:13 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

CatAngel pisze:Józek jakiś ty wielki 8O jak te dwa koty 8O :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Noo, urosło się Józkowi 8) :)
Dziękuję :1luvu: Będę klikać w linki ile wlezie, za Madzię i Gucia :ok:
Chętnie pooglądam efekty nowej sesji foto Twoich podopiecznych :kotek: , dziękuję za zaproszenie na wątek :)

Wpłynęło na konto 50 zł od priscilli! Bardzo dziękuję! :) :1luvu:

Skarbonka:
było 0 zł, 70 wraca z powrotem, bo wszystkie dary od iwony66 były gratis! Bardzo dziękujemy! :) :1luvu:
70 + 50 od priscilli = 120 zł

Plany zakupowe:
82 + 5/za dostawę/ :arrow: karma weterynaryjna tym razem dla Figi
80 :arrow: w najbliższą środę za worek Puriny Urinary 15 kg, drugi worek fundują wspólnie iwona66 i ksiezna_kluska :) :1luvu:, czyli przyjedzie zapas na 2 tygodnie :)
Przyjedzie, to znaczy iwona66 przywiezie i wtaszczy po schodach 8) jak zwykle :) :1luvu:

Nie, niewidoma Misia nie jest ogłaszana.

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

Post » Czw lis 25, 2010 13:33 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

carmenco pisze:
Nie, niewidoma Misia nie jest ogłaszana.


Nie jest adopcyjna czy może Pani Ela jest z nią szczególnie związana? Ślepaczek wbrew pozorom ma szansę znaleźć domek. Tak podpytuję, bo jakoś mnie szczególnie wzruszyła i w razie czego mogę ją poogłaszać :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Pętelka

 
Posty: 322
Od: Pt lut 13, 2009 23:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 25, 2010 14:05 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Ona, Misia, moim zdaniem jest adopcyjna. Pani Elżbieta jest związana ze wszystkim kotami, ale Misia jest młoda - 4 lata w moich zapiskach, zdrowa, miły charakter, śliczna i elegancka, tylko te oczka. I tak, rozczulająca :) Możliwe, że zachowała trochę wzroku w jednym oku. Była badana przez okulistę, nic nie można już poradzić na te oczka, jest za późno, ale to jej nie przeszkadza w życiu. Daje sobie radę ze wszystkim i nie odstaje od reszty.

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

Post » Czw lis 25, 2010 14:18 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

carmenco pisze:Ona, Misia, moim zdaniem jest adopcyjna. Pani Elżbieta jest związana ze wszystkim kotami, ale Misia jest młoda - 4 lata w moich zapiskach, zdrowa, miły charakter, śliczna i elegancka, tylko te oczka. I tak, rozczulająca :) Możliwe, że zachowała trochę wzroku w jednym oku. Była badana przez okulistę, nic nie można już poradzić na te oczka, jest za późno, ale to jej nie przeszkadza w życiu. Daje sobie radę ze wszystkim i nie odstaje od reszty.



no tak tez myślałam:) ślepaczki są totalnie rozczulające :1luvu: A jakąś foteczkę czy dwie Misi się znajdą, nie mogę się doszperać... Jak tylko będę miała to zacznę ogłaszać. kicia jest po sterylce?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Pętelka

 
Posty: 322
Od: Pt lut 13, 2009 23:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 25, 2010 15:47 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Tak, Misia jest po sterylce.
I tak wygląda /jak widać wskakuje na meble bez problemu/:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości