Kadzidełka nie - my mamy księgową i jak zapoda kadzidełko, to wszystkich łby bolą

Ale np. wanilię bardzo lubię

A moja koleżanka dobra ma właśnie migreny zapachowe: wanilia, kokos, duszące jakieś perfumy, lakiery do włosó, farby to wiem, co to znaczy. Ja generalnie jestem zapachowcem, żyję zapachami i lubię je, mam na ich tle skojarzenia, przypominaja mi sie historie różne jak czegoś powącham, nawet w snach zdarza mi się czuć zapachy. Może dlaego ja takiej paniki i histerii dostaję, jak mi sie ta moja alergia - nie alergia włącza, albo jak mam paskudny, ropny (przepraszam) katar - moja koleżanka po uporczywych, nieleczonych katarach straciła węch

A ja bym chyba oszalała, jakbym węchu nie miała. Ale ten zmysł nie zawsze przyjemny bo czuje się też brzydkie zapachy
