PRYMULKA..KRETKA!! :(( nim będzie za późno..sch.Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 17, 2010 18:27 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

dziewczyny a kto pojedzie do niego jutro i pojutrze go pomiziać i dac coś zjeść dobrego,nawet na silę...bo ruru bedzie w sobotę.
nie dajmy mu się poddać...
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro lis 17, 2010 18:35 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

smarti pisze:dziewczyny a kto pojedzie do niego jutro i pojutrze go pomiziać i dac coś zjeść dobrego,nawet na silę...bo ruru bedzie w sobotę.
nie dajmy mu się poddać...


Trzeba kiciuniowi pokazać, że nie jest sam, żeby się nie poddał, słodziak :1luvu: Ja latałam do mojej bidy każdego dnia i miziałam do upadłego. Ernesta też bym wymiziała gdyby był trochę bliżej...

Kciuki Erneściku!!! :*
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Pętelka

 
Posty: 322
Od: Pt lut 13, 2009 23:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 17, 2010 18:36 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

77renifer pisze:ja to srebro i tak boje sie pic - zwlaszcza ze niedawno urodzilam :)
a jedna butla to moze mi do leczenia twarzy sie przyda :)

Jeśli masz to co ja to do twarzy nie używaj bo jest w takim stężeniu że barwi skórę przy delikatnym nawet słonku. Mojej Sibel uszko smarowałam jak miała strupki i jej się odbarwiło a ucho w środku nie jest aż tak na słońce wystawione jak twarz. Do twarzy to ten zewnętrzny lepszy, bo odbarwień nie ma.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 17, 2010 18:40 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

No to nic tylko karmić na siłę... czy jest szansa, żeby ktoś do niego w ciągu tygodnia pojechał?? Erni Ty się nie wygłupiaj tylko zdrowiej !!v :ok:
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Śro lis 17, 2010 18:51 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 18:56 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

biedulek kochany :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 19:20 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

smarti pisze:dziewczyny a kto pojedzie do niego jutro i pojutrze go pomiziać i dac coś zjeść dobrego,nawet na silę...bo ruru bedzie w sobotę.
nie dajmy mu się poddać...


No nie możemy :ok: a tym bardziej, że może trafić pod Twoje skrzydła i ty już o niego zadbasz tak jak o Julcie :1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lis 17, 2010 19:24 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

Erneściku, walcz koteńku :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro lis 17, 2010 19:46 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

matko....! - nie zaglądałam przez dobę, a tu się tyle działo... :( - jaka szkoda!!! biedny Ernest, a już byłam pewna, że za chwilę będzie dochodził do siebie u Smarti........ :cry:

oby udało się go uratować ! to na pewno problemy wątrobowe albo trzustkowe na tle stresowym.... - nasz Makary też nie chce wrócić do świata... :( - takim kotom wystarcza moment, żeby się poddać, a każdy dzień w schronie to dla nich krok na drugą stronę.... :cry: :cry: :cry:

Erneściku - proszę walcz!!!!!! :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro lis 17, 2010 20:39 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

Tak marnie wyglada, ale jak Wy bedziecie dalej do niego chodzic i przytulac, to moze sie wyrwie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lis 17, 2010 21:38 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

Ja też myślę, że to stres i powikłania stresowe. Byłam dzisiaj w schronie i widziałam Ernesta.. Najpierw siedział w kuwetce, a potem już na podusi z kroplówka. Jak usłyszałam, że dzisiaj nie jedzie to :crying: rozdarło mnie od środka. To jest wspaniały kot. Jak go pogłaskałam to popatrzył i minimalnie się ożywił, podniósł główkę.. Tak bardzo myślę o Erneście, musi dać radę!
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 21:54 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

Skoro test wyszedł ujemny to raczej nie jest pp, te testy są raczej wiarygodne.
Jasna cholerka, co tu zrobić, on musi jak najszybciej opuścić schronisko, jeśli to ma podłoże psychiczne to każdy kolejny dzień...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 21:59 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

gosiaa pisze:Skoro test wyszedł ujemny to raczej nie jest pp, te testy są raczej wiarygodne.
Jasna cholerka, co tu zrobić, on musi jak najszybciej opuścić schronisko, jeśli to ma podłoże psychiczne to każdy kolejny dzień...


Zgadzam się ze wszystkim..
Nie wiem, mi się wydaję, że on mógłby wyjść.. no ale ja nie mam doświadczenia z pp więc nie wiem :? No ale wydaje mi się, że to stres noo :? A jak stres to schronisko nie pomoże :? no ale też nie może być zagrożenia zarażeniem.. Co za debilna sytuacja nooo :?
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 23:35 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

cały czas o nim myślę
:( :( :( :( :( :( :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 23:54 Re: PRYMULKA, ERNEST:((...nim będzie za późno...sch. Łódź

no jeśli jest to pp to ja tez go na 95% nie uratuję-tak powiedziała moja wet..

ale raczej pp nie ma.

Kto jutro do niego pojedzie?

bo jutro będą wyniki morfologii i może jakby jutro do niego ktoś pojechał i nakarmil na siłę i w piątek też, to może np w sobotę moglby wyjść?
Pamiętacie,Arcana pisała że po niego pojedzie jak trzeba.

Ostatecznie mogę go trzymać w innym budynku 2km.stąd ale musi chociaż jeść bo nie będę tam częściej niż raz dziennie. a dopoki się nie wyjaśni czy to nie pp to tu w domu nie mogę go trzymać.
Ale musi byc na tyle silny aby przetrzymać podróż..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 700 gości