Koć&Pluszon 14. SuperRedaf!

Przed chwilą młody wziął po raz pierwszy udział w Ceremonii Wieczornego Sznycla.

Kiedy Frubsza zwąchała, że dziś dają woła zamiast badziewnych puszek odstawiła powietrzny balet.
"Hero" i "Matrix" mogą się schować.
Dama w locie powiewajaca torebeczką wykracza poza wyobraźnię scenarzystów. :mrgreen:

Sznycel został podzielony równo na trzy porcje.
Frubsz biegusiem wciągnął swoją i poszedł wypoczywać.
Rudalony po spożyciu długo siedziały ze wzrokiem wbitym w miski.
W nadziei, że im wół odrośnie.
To by było na tyle na temat intelektu rudych kotów :roll:

Frubsza jest madra :ok:

redaf pisze:Dama w locie powiewajaca torebeczką wykracza poza wyobraźnię scenarzystów.

Moją też. Filmik poproszę. :mrgreen:

Spróbowałam uruchomić swoją własną wyobraźnię, scenarzystą wszak nie jestem :wink:

I prawie że się na amen zakrztusiłam herbatą Ceylon marki Sun Field z chińskimi wróżbami :lol:

Filmik?
Nia ma. Wizualizacja tylko wam pozostaje :roll:

Birfanka pisze:Frubsza jest madra

Jest też piękna.
I dzielna. Kiedy poluje, nikt nie ma szans

Rozmawiałam przed chwilą z panem Narożnym.
Powiedział, że często widuje przechadzającego się po okolicy tłustego, rudo-czarnego kocura.
Został skarcony za obrazę majestatu pramatki naszych wszystkich działkunów :twisted:

Skarcenie jednakowoż było delikatne, bo pan N. karmę do podajników dosypuje.

PumaIM pisze:...prawie że się na amen zakrztusiłam herbatą Ceylon marki Sun Field z chińskimi wróżbami

Te chińskie wróżby w Sun Field mnie zaintrygowały.
Wrózy się z kształtu parsków na ekran kąputera, czy jak?

A HeromatrixFrubsz w locie też dźwięki wydawał.
Jedyne w swoim rodzaju

redaf pisze:
PumaIM pisze:...prawie że się na amen zakrztusiłam herbatą Ceylon marki Sun Field z chińskimi wróżbami

Te chińskie wróżby w Sun Field mnie zaintrygowały.
Wrózy się z kształtu parsków na ekran kąputera, czy jak?

A HeromatrixFrubsz w locie też dźwięki wydawał.
Jedyne w swoim rodzaju

Niii, herbatka jest smyczowa, do każdej smyczy doczepiona jest karteczka z ww "wróżbą", czyli właściwie sentencją. Przeważnie pesymistyczną :roll:

Na przykład:

"Po śmiechu następuje płacz, po radości smutek" (jakby nie można było odwrotnie :twisted:

)
"Kto szuka przyjaciela bez, wad, zostanie bez przyjaciela." (złowieszczo to trochę brzmi :wink:

)
"Chcesz być spokojny, bądź głuchy." (troszki radykalne :roll:

)
"Chcesz ocenić człowieka, pozwól mu rozkazywać." (nieodparte skojarzenia polityczne :oops:

)

I tak dalej... Na kształt parsków średnio wpływa, raczej na ogólny nastrój przed wydzieleniem takowych :twisted:

PumaIM pisze:...doczepiona jest karteczka z ww "wróżbą", czyli właściwie sentencją.
Przeważnie pesymistyczną

Mądra karteczka.
Życie jest łatwiejsze dla pesymistów.
Oni wiedzą, że sznycel na misce nie odrośnie :roll:

redaf pisze:
PumaIM pisze:...doczepiona jest karteczka z ww "wróżbą", czyli właściwie sentencją.
Przeważnie pesymistyczną

Mądra karteczka.
Życie jest łatwiejsze dla pesymistów.
Oni wiedzą, że sznycel na misce nie odrośnie

rude poszukiwały drugiego dna w miseczce
wiedziały, że tak mikry przekaz jest tylko symbolem, który jak poezja, ma drugie dno z treścią właściwą
mądre koty, mimo że jajka miały :mrgreen:

redaf pisze:Złoty Delfin RedafoTaras*Pl zdobywał dziś kolejną sprawność kota domowego.
Przyszła pani T. na egzorcyzmy z odkurzaczem.
Młody ze stoickim spokojem znosił wycie, łomoty i miotanie się dwóch kobiet podczas sprzątania.
W koszyczku na parapecie.

W pierwszej chwili wystraszyłam się, że głuchy.
Ale nadejszła przytomność umysłu - przeca przy odgłosie stada kosiarek odpalanych przez działkowców to taki odkurzacz nie może być groźny

smil pisze:...przy odgłosie stada kosiarek odpalanych przez działkowców to taki odkurzacz nie może być groźny

Ale w Dzikunowie zawsze można spitolić bardzo daleko, a nie co najwyżej do szafy.
Głodzenie kotów plus wół dają rezultaty.
Delfinowy odchód jest już w 80 procent bardzo elegancki.
Frubszej musiałam podać śniadanie do łóżka, żeby go rude rekiny nie zmalwersowały :roll: