Baaardzo przrpraszam za zwłoke, zwierzak jak już zdrowy to jakby mniej ważny się staje:)
Oczko domyka się od dołu, musi być jednak nakraplane bo robi się
inaczej stan zapalny. Schuba lubi się podziwiać w lustrze.
Opiekunki powiedziały, że jak najbardziej wyobrażają sobie oddać Schube do adopcji,
ale musi to być jednak ktoś kto będzie gotowy na "współprace" w razie niespodzianek.
To już jednak kotek po poważnych przejściach. Jak narazie mieszka tam gdzie mieszkała.
Czyli u Pań R. w Chrzanowie


