Zofia&Sasza pisze:http://www.facebook.com/events/create.php?gid=129757177058013#!/event.php?eid=151687261533983&index=1
Brać, udostępniać, rozsyłać!!!
Dzięki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Zofia&Sasza pisze:http://www.facebook.com/events/create.php?gid=129757177058013#!/event.php?eid=151687261533983&index=1
Brać, udostępniać, rozsyłać!!!
Zofia&Sasza pisze:http://www.facebook.com/events/create.php?gid=129757177058013#!/event.php?eid=151687261533983&index=1
Brać, udostępniać, rozsyłać!!!
Zofia&Sasza pisze:Co Wy z tym wiekiem! Młoda jest Jadzia! Na moje oko ma NAJWYŻEJ piątaka
Gibutkowa pisze:mar9 pisze:jaka słodka dziewuszka, 8 lat to kot, który naprawdę potrafi docenić DOM i ręce, które głaszczą i dopieszczają kocie futerko i słowa, ciepłe słowa i uśmiech na widok kociego futerko błogo śpiącego w pozie bezpiecznego kota
czy jest tu czy gdzieś indziej ktoś, kto potrafi to docenić? kto sprawi, że w tych oczkach nie zgaśnie nadzieja...
Marysiu niestety nawet jak "wciskałam" ludziom Jadzię na ręce (tym co się nie odwrócili na pięcie od razu po słowach "8 lat") to mimo tego wtulania się i tak woleli inne koty (np. rude...) albo maluchy. Ja nie rozumiem tego bo ani ja ani Ewelinka nie potrafiłyśmy odczepić od siebie Jadzi i się nie poryczeć...
A ona stoi pod drzwiami cały czas, główka zadarta w góre i patrzy w okienko czy ktoś po nią przyjdzie
Pętelka pisze:Do góry Jadziuniu!!!W ogóle nie rozumiem co znaczy, że 8 lat to staruszka.
Jak biorę kota to nie patrzę na wiek. Mój najstarszy kot ma 13 lat i mimo mnóstwa ciężkich przypadłości dalej śmiga jak fryga i chyba przechodzi już 5 raz drugą młodość
![]()
Ludzie powinni zrozumieć, że jak chcą kochającego i miłego kota to powinni brać starsze ukształtowane koty, które w dodatku potrafią okazać wdzięczność za przygarnięcie. Malutkie kocięta poruszają wszystkich, ale po kilku miesiącach są już duże i nie mają nic wspólnego z puszystą niebieskooką kuleczką... Dlatego też nie rzadko lądują znowu na ulicy, bo ktoś nie potrafił sobie kota wychować...
Gibutkowa pisze:Pętelka pisze:Do góry Jadziuniu!!!W ogóle nie rozumiem co znaczy, że 8 lat to staruszka.
Jak biorę kota to nie patrzę na wiek. Mój najstarszy kot ma 13 lat i mimo mnóstwa ciężkich przypadłości dalej śmiga jak fryga i chyba przechodzi już 5 raz drugą młodość
![]()
Ludzie powinni zrozumieć, że jak chcą kochającego i miłego kota to powinni brać starsze ukształtowane koty, które w dodatku potrafią okazać wdzięczność za przygarnięcie. Malutkie kocięta poruszają wszystkich, ale po kilku miesiącach są już duże i nie mają nic wspólnego z puszystą niebieskooką kuleczką... Dlatego też nie rzadko lądują znowu na ulicy, bo ktoś nie potrafił sobie kota wychować...
A to też prawda, bo się ludziom wydaje że wychowanie kota to taka prosta sprawa a wcale tak nie jestMnie samą nauczenie kotki nie włażenia do kwiatków kosztowało 2 nieprzespane noce spędzone w fotelu obok największej doniczki
[url=http://tnij.org/jadziaw][img]http://tnij.org/jadziab[/img][/url]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 420 gości