Syberiada. Kocur ma cukrzycę ;(((((((

[Adria]

Hipciu, mocno trzymam za zdrówko, za wyniki i szybki powrót do formy

[Hipcia]

Ooo kto do nas zabłądził Witamy witamy !!!
Nie dziękuję nikomu żeby nie zapeszyć
Dzisiaj już trochę lepiej, bo w końcu się wyspałam. Choć oczywiście coś za coś, bo jak zapadłam w mocny, zdrowy sen, to nie panowałam na pozycją i sobie to i owo przygniotłam no i teraz czuje skutki .
Poranny opatrunek mam już za sobą, czym wprawilam w euforię Hipcię, na ktorą Lipohep dziala jak kocimiętka. Nie moge sie od wariatki odgonić.

[EwKo]

... wprawilam w euforię Hipcię, na ktorą Lipohep dziala jak kocimiętka. Nie moge sie od wariatki odgonić.

Producenci zabawek z kocimiętką Cię znienawidzą!

[Hannah12]

[Hipcia]

Przyłapani przez paparazzi'ego, który nie dał się niczym przekupić, żeby nie publikował zdjęcia . I pomyślec, że wyhodowałam go ( a własciwie ją ) na własnym łonie.

[Wojtek]

Jaki Kociołek zadowolony

[EwKo]

Przyłapani przez paparazzi'ego, który nie dał się niczym przekupić, żeby nie publikował zdjęcia . I pomyślec, że wyhodowałam go ( a własciwie ją ) na własnym łonie.

Iiii tam, lodówkę na kłódkę zamknąć, od kieszonkowego odciąć, telefon zabrać...
To na początek

[Hannah12]

Kocioł cudowny opiekun.
EwKo ależ Twoje metody to nie przekupstwo, to szantaż

[EwKo]

No a jak! Najskuteczniejszy środek wychowawczy

[Hipcia]

Iiii tam, lodówkę na kłódkę zamknąć, od kieszonkowego odciąć, telefon zabrać...
To na początek

1. Lodówka odpada. Wręcz odwrotnie - musze pilnowac, żeby cos zjadała, bo może zyc powietrzem a ma skłonności do anemii i innych jazd z krwią .
2. Kieszonkowego nie dostaje.
Więc zostaje jedynie ten telefon
Ale...
Weź pod uwage ze ostatnio nie moge dźwigać nic co waży wiecej niż "tytka cukru" ( cytat z lekarza ) i nie potrafię sobie nawet kromki chleba ukroić, więc to chyba nie byłby rozsądne...
Znasz to o pokornym cielęciu ? Choc w moim przypadku to raczej trzeba by mówic o starej krowie

[EwKo]

Spoko, co się odwlecze... Odkujesz się, jak już tytki cukru będziesz nosić zgrzewkami Masz czas na wykombinowanie wymyślnych tortur

Kasiu, sorka
(Pstrykaj następne foty - będziesz mieć w garści mocne karty przetargowe )

[Hipcia]

No, tak Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek

Codzienne zmiany opatrunku nie należą do przyjemnych momentów, rzeklabym nawet, że do bardzo nieprzyjemnych , więc zabieram sie do tego jak woda pod górkę.
I wczoraj wieczorem też tak było. Raz po raz oglaszałam, ze zajmuje łazienkę, po czym np. zanosiłam tam stosowne utensylia i szłam robic coś innego.
Kasia : zmieniłas już ten opatrunek, bo chyba znowu przeciekasz
Ja : zaraz idę tylko trzeba koty nakarmić
Kasia : dobra, ja to zrobie a ty idź
Ja : to ja zmywarkę opróżnię
Kasia : idź juz , oproznię zmywarkę jak bedę pilnowała, żeby Kocioł nie wyjadał Hipci...
I nagle błysk zrozumienia w oczach Kasi : to może najpierw okna wymyj i wypastuj podłogę

PS. Jestem wlasnie po porannej zmianie opatrunku, więc mam spokój do wieczora
Mało tego, wykąpałam się sama i umyłam glowę. Popatrzcie, jak to czasem człowiekowi mało trzeba do szczęścia. Niby czynności, które wykonuje sie na codzień nie przywiazując do tego żadnaj wagi a potem urastają do rangi sukcesu.

[Wojtek]

I będzie coraz lepiej

[Myszka.xww]

Hipcia, zdrowia dużo


A Kasia ma obłędne wyczucie chwili

[Zazusia]

Pięknie razem wyglądacie Iwonko. I za dobry dzień trzymam U nas dzisiaj ważny dzień. Mamy aukcje dla MiauKota. Oby tylko ludzie się spisali