Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ALICJA Borgelt pisze:Jako nowa w klubie , wkupneposzło przelewem
BOZENAZWISNIEWA pisze:Dziewczyny...dostałam telefon od Pana od jakiego jest TEMID...Wyjaśnił mi co mu dolega...Obiecał przesłac cała dokumentacje jaka Temid ma.Z Jego słów wynika,ze:
-Temid stracił oczy od kk
-ze siusiaka sobie niestety sam okaleczył(obgryzł),bo lizał mocno...
-że nie był leczony farmakologicznie , na padaczkę , bo lekarze się nie zgodzili
-ze dokumentacja znajduje sie na Blałobrzeskiej w Warszawie
-ŻE krecenie sie w kółko jest spowodowane uszkodzeniem mózgu przez kk.
-Powiedział tez (tak jak na wstepie mówiłam Kluseczce),ze klinika miała nam wydac kota nieodpłatnie.Zobowiązał się uregulować należnosc Marzence...
Coraz mniej zaczynam juz wierzyc ludziom niestety...wiele sprzecznych ze soba informacji do mnie dociera.Sama je potem powielam...Mam nadzieje ,ze jutrzejsze badania potwierdza opinie pana co do choroby kota...
Nie chce nikogo o złe rzeczy posadzac dlatego tez wierze w słowa Pana i czekam na dokumentacje Temida.Jest to chyba kot forumowy, ma zmienione imię![]()
To tyle na ten temat-Dziekuje ,ze były własciciel kota sie odezwał i wyjasnił cała sprawe.Dlaczego teraz mam mu nie wierzyc, choc fakty wygladaja sprzecznie/O innych sprawach nie bede informowała na watku,bo do tego nie służy
Jestem tym wszystkim juz zmęczona..sprawa z IKA6 kompletnie mnie juz dobiła.
Jeśli kogoś uraziłam to przepraszam...
Musze od tego wszystkiego odpocząć i dziekuje bardzo Alessandrze i Ksieznej Klusce_za pomoc przy Temidzie...
TEMID JEST KOTEM FORUMOWYM....ZMIENIONO MU IMIĘ(tyle w tej sprawie mam do poinformowania)
BOZENAZWISNIEWA pisze:Piccolo.
kot ma watek..niestety...dlatego ja juz zgłupiałam do reszty...i nic na ten temat nie napiszę.Nie wiedziałam o tym ,że kiedyś domu szukał...Teraz zrozum,ze ludzie boja sie zwrócic kota kiedy ich sytuacja sie zmieni...wolą kombinować.Kotek jest w ciężkim stanie...I zostanie u nas...do końca...Oczywiscie jak tylko wszystko uda mi sie dowiedziec natychmiast ruszymy z leczeniem.Na razie czekamy, bo boimy sie podać mu leki czy narkozę Juz dzisiaj jedziemy na umówiona wizyte i kastracje+czyszczenie oczu...Nie wiem czy wet go juz zakwalifikuje do zabiegu, badania robimy najpierw....Nie naciskajcie na ujawnienie domu forumowego...nie zrobię tego.
MIKUŚ pisze:Dzięki Pomocy od Ślepaczków - dziś Mokkunia była we Wrocławiu.
Jest szansa na odzyskanie wzroku.
Operacja odbędzie się za 2 tygodnie. Znowu jedziemy do Wrocławia oraz wizyta kontrolna i kończąca za miesiąc.
Z całego serca wszystkim dziękujemy za wsparcie Naszej Bidulki
BOZENAZWISNIEWA pisze:MIKUŚ pisze:Dzięki Pomocy od Ślepaczków - dziś Mokkunia była we Wrocławiu.
Jest szansa na odzyskanie wzroku.
Operacja odbędzie się za 2 tygodnie. Znowu jedziemy do Wrocławia oraz wizyta kontrolna i kończąca za miesiąc.
Z całego serca wszystkim dziękujemy za wsparcie Naszej Bidulki
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Szprocik i 60 gości