Poker71 pisze:Majorka pisze:A ja swoim ciągle obiecuję, że je zjem i to na "siulowo"A one na to - nic, zero reakcji!
ja moim obiecuję ze na rękawiczki pójdą.
ciekawe czemu od lat chodzę bez rękawiczek?
Z moich ma być kołnierz.
Też nie pomaga

Moderator: Estraven
Poker71 pisze:Majorka pisze:A ja swoim ciągle obiecuję, że je zjem i to na "siulowo"A one na to - nic, zero reakcji!
ja moim obiecuję ze na rękawiczki pójdą.
ciekawe czemu od lat chodzę bez rękawiczek?
Majorka pisze:julieta pisze:A ja swoim w takich sytuacjach mówiłam, ze jak się nie poprawią, to do ochronki pójdą. No i przez pewien czas miałam spokój
Na moje to zupełnie nie działało, patrzyły na mnie jak na idiotę
Zofia&Sasza pisze:Majorka pisze:julieta pisze:A ja swoim w takich sytuacjach mówiłam, ze jak się nie poprawią, to do ochronki pójdą. No i przez pewien czas miałam spokój
Na moje to zupełnie nie działało, patrzyły na mnie jak na idiotę
Moim grożę, że pójdą "do cioci Wandzi na Paluch", albo "do cioci Bożenki do Boguszyc" - i też nicZero instynktu samozachowawczego
EwKo pisze:Do Jurka, który pomagał mi rozwieszać pranie na suszarce. Z pełną powagą i świętym oburzeniem w głosie:
- Jurek, ja cię proszę! Ty mi przestań wreszcie pomagać!
To zresztą zdanie, które w moim domu pada pod adresem tego kota najczęściej
pogwizd pisze:Moja szanowna matka do Rudej - 4 miesiecznego kociaka:
- Nie skacz po meblach! Mrugnij na 'tak', że rozumiesz!
Ruda zawachała się na sekundę, sprężyła, wykonała pięęękny skok na szafkę, obróciła i ...mrugnęła.
Klasyka normalnie.
Przebiłem się przez ten wątek od samego początku, przez obie jego części od 2003 roku. Tu są naprawdę piękne anegdoty, spokojnie można książkę ze zgromadzonego materiału wydać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], teesa i 433 gości