Moje futrzaki - odświeżamy a Szarotka pozdrawia Franka:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 07, 2004 14:26

Jak słyszę o chorych nerkach to mi się włos na głowie jeży :strach: Jak najszybciej do weta, koniecznie.

:ok:

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon cze 07, 2004 15:12

Trzymam bardzo mocno za Okruszke
:ok: :ok: :ok:
Nie choruj kiciu!

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 07, 2004 15:16

kciuki za choruszka kolejnego.. :ok:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pon cze 07, 2004 16:56

Bije sie z myslami. Dzisiaj zaczela jesc. Ale te dwa dni byly niepokojace. Lecieć jednak do weta aby lecieć, do pierwszego z brzegu jaki będzie to nie bardzo w tej sytuacji ma sens. Nie wykluczone, że w środę wieczorem będę u weta z Pesteczką i wtedy chyba pokażę i Okruszkę. Zdecydowanie chciałaby zrobić jej badanie krwi. Bo jakos nie jestem pewna, czy nie pije też ostatnio więcej, ale tego w dużej gromadzie nie bardzo potrafię sprawdzić, tym bardziej, że dużo jestem poza domem.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 07, 2004 16:57

kciuki żeby było dobrze !!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 10, 2004 19:36

Aniu, co słychać u Pesteczki i Okruszki :?:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Czw cze 10, 2004 19:55

Okruszce zdecydowanie chcę zbadać krew, bo chociaż aktualnie jest OK, to jakoś coś mi się nie do końca podoba. Ale czekałam na trochę gotówki, teraz to załatwię.
Pesteczka nieźle, ale wciąż zmaga się z katarem. Wczoraj wieczorem chrapała jak stary chłop. Oczka ma już czyste, ale nos założony, sapie i prycha. Tydzień temu, jak kończyła leczenie, było lepiej. Od dwóch dni zaczęła tracić apetyt, ostatecznie dzisiaj znowu wylądowałyśmy u weta. Nie jest źle, nie ma gorączki i angina już nie wraca, ale katar jeszcze męczy. Dostała znowu witaminy, jeszcze na podniesiebie odporności i nie wiem, czy to tak błyskawicznie działa, ale po południu najadła się po uszy. Może stres odragowywała :wink: . Ale ogólnie jest żywsza. Ją napewno męczy ta trudność z oddychaniem.
A Agatka znowu ma ruję za rują :( , niemal bez przerwy. Chyba będę musiała zdecydować się na hormony, zamęczą ją te ruje, biedactwo sterylkowe :( .

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 11, 2004 8:56

Myszka ma od wczoraj początki kataru. Musiała chwycić od Pesteczki. Myszka była szczepiona niecały rok temu, ale z tego co wyczytałam wynika, że i zaszczepiony kot może zachorować, gdyż mnogość wirusów wywołujących tę chorobę jest wielka. Nadzieją napawa to, że koty zaszczepione chorują o wiele lżej. Narazie Myszka nie przejawia zmian w zachowaniu, ma apetyt, tylko co jakiś czas kicha, siąka nosem, bardzo to słychać przy jedzeniu.
Prośba o poradę dotyczy pytania, czy odrazu lecieć do weta, czy są jakieś środki domowe. Myszka na skutek dawnych przejść panicznie boi się transporterka, chwytania itd. Każda wizyta u weta to dla niej okropne przeżycie. Dosłownie płacze skulona przy tylnej ścianie transporterka, u weta nie da się jej wyjąć, trzeba zdejmować górę, żeby dotrzeć do skulonego, przerażonego kota. Dlatego niechetnie funduję jej takie stresy. Ale - lepsze to niż choroba. Jak sądzicie, co robić?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 11, 2004 10:12

Kurczę - zaczyna jej łzawić oko. Mam krople, ale przytrzymać Myszę to sztuka nad sztukami - wpada w totalną panikę. Muszę poczekać, aż będzie zaspana, wtedy dam radę. No i chyba jednak wieczorem do weta.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 11, 2004 10:22

Trzymam za myszke :ok:
Biedactwo :? nie wiem, co Ci radzic :? z jednej strony ten stres, a z drugiej - im wczesniej zacznie sie ja leczyc, tym lepiej :?

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 11, 2004 21:48

Byłyśmy z Myszką u weta. Myszeńka świszcze, prycha, puszcza noskiem bąbelki. Bąbelki są lekko podbarwione krwią - musi mieć uszkodzoną błonę śluzową nosa. Oczywiście wizytę przeżyła okropnie, skulona, z oczami jak spodki. I nie wie, biedactwo, że następne ją czekają. Dla pozostałych dostałam jakieś tabletki podnoszące odporność - tak zapobiegawczo. Najbardziej nie chciałabym, żeby zachorowała Okruszka, bo ona ma skłonności astmatyczne, to mogłoby być nieciekawie. Wet twierdzi, że rzadko się zdarza w praktyce, żeby szczepione koty zarażały się, więc może tylko Myszka miała takiego pecha. Oby.
Prosimy o kciuki.
Niech ktoś coś do nas napisze :? .

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 11, 2004 22:36

Aniu
przepraszam, ze nie pisalam
katar u doroslej, odkarmionej i zadbanej kotki nie jest powaznym zagrozeniem. Mała katarzy dosc regularnie neistety
bedzie dobrze, na pewno
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt cze 11, 2004 22:40

Eve, jak się cieszę, że Cię tu widzę.
A co do Myszki to wiem, że nic tragicznego nie będzie, ale zawsze milej mieć zdrowe koty.
Przy okazji - Pesteczka słodziak niesamowity :D , jeszcze trochę smarkanie jej wraca, jeszcze się ją trochę podlecza, ale dziewczyna na schwał :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 11, 2004 23:03

Aniu, Daisy - odchowana i dorosla ale niezbyt odporna ogolnie - no i nigdy nie calkiem zdrowa - nie wykazuje zadnych objawow kataru, a Niunia ma jakies bardzo paskudne te bakterie. Bedzie dobrze :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt cze 11, 2004 23:06

Czy Pesteczka ma już zaklepany domek? :roll:
MamaObrazekObrazekObrazekObrazek
Prawdziwa egipska księżniczka z kairskiej ulicy....i książę o migdałowych oczach... rudy łobuz

Mayo

 
Posty: 1412
Od: Śro kwi 28, 2004 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości