Bruno już w nowym domu. Trzymamy za Niego kciuki!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 27, 2010 8:33 Re: Bruno szuka DS. Bardzo, baaaardzo PILNIE potrzebny dom!

Baaardzo PILNIE potrzebuję pożyczyć dużą klatkę dla Bruna.

Jutro ostateczna przeprowadzka. W nowym mieszkaniu nie ma ani drzwi ani szafeczki dla Bruna. Chiałabym stworzyć mu taki "jego kąt" własnie w klatce wystawowej czy czymś podobnym. Przynajmniej na razie :roll:
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Nie cze 27, 2010 11:33 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

Znane mi klatki zwinęłam z Krakowa do Tarnobrzega dla powodziowych zwierzaków. Mam nadzieję, że ktoś z Krakowa ma jeszcze jakąś w zapasie.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 27, 2010 18:30 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

Jeśli żadna klatka się nie znajdzie, to zrobię Brunowi apartament z kartonu :roll:
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Wto cze 29, 2010 7:36 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

Ech...
Bruno znów musi do weta - trochę już je suche jedzonko, ale nadal pomiaukuje jak gryzie :(

Jeszcze raz poproszę o klatkę, może ktoś ma i mógłby pożyczyć na jakiś czas, chociaż ze dwa tygodnie.
Ja od wczoraj na nowym mieszkaniu a tam rozpier... totalny. Worki, pudła, siatki, materiały budowlane, farby, jeszcze się maluje, jeszcze się sprzęty montują, obcy ludzie chodzą, kręcą się, wiercą, tłuką itd. Nie ma drzwi, więc nie będę miała go jak odizolować od tego, nie mam mu jak spokojnie podać jedzenia z lekami (moje koty mu wyżrą :evil: )
Nie widzę Bruna w tym miejscu :( :(
Będzie się bał ruchu i hałasów a jak wejdzie w jakąś dziurę i zostanie tam "zamknięty" (kuchnia jest w trakcie montażu) :strach: :strach: :strach:

Tą noc moje koty i Bruno spędziły jeszcze na starym mieszkaniu. Ale dziś Bruno MUSI zmienić lokum.
Błagam, niech ktoś Go przyjmie do siebie. To bardzo ważne :( :cry:

Jeśli nie, to może chociaż jakaś klatka? :cry:

Zaczynam się poważnie zastanawiać, czy nie lepiej aby Bruno wrócił do schronu. Serce mi pęknie, bo Bruno jest coraz spokojniejszy, ale od dzisiaj nie jestem w stanie zapewnić mu bezpiecznego schronienia. Jest podleczony, odświerzbiony, dostaje Trilac i pastę na odkłaczenie (wymiotuje futrem :( ). Dzisiaj zabiorę go jeszcze do weta.

Ale co dalej? :crying: :crying: :crying:
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Wto cze 29, 2010 9:46 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

Oł, yeach... Klatka jest :dance: :dance2:

Sylwka dzięki olbrzymie, jesteś wielka :1luvu: Bruno będzie miał gdzie spać i jeść :ok:
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Wto cze 29, 2010 9:49 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

Bast pisze:Oł, yeach... Klatka jest :dance: :dance2:

Sylwka dzięki olbrzymie, jesteś wielka :1luvu: Bruno będzie miał gdzie spać i jeść :ok:

Nie ja tylko Nordstjerna. To ona się bedzie męczyć z karmieniem Piskuny :twisted: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 29, 2010 9:54 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

Sylwka pisze:
Bast pisze:Oł, yeach... Klatka jest :dance: :dance2:

Sylwka dzięki olbrzymie, jesteś wielka :1luvu: Bruno będzie miał gdzie spać i jeść :ok:

Nie ja tylko Nordstjerna. To ona się bedzie męczyć z karmieniem Piskuny :twisted: .

No to OBIE jesteście kochane :1luvu: Ta klatka dużo nam ułatwi - chociażby podawanie leków w jedzeniu 8)

Dzisiaj jedziemy do weta, zobaczymy co dalej z Brunem, jego pysiem, świerzbem itd. :roll:
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Wto cze 29, 2010 14:32 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

Tak podniosę, może ktoś się wreszcie ulituje nad kotem (i nad nami ;-) ). Biedak będzie teraz przeżywał "dobijanie" mieszkanie - wiercenie, stukanie, pukanie, życie bez drzwi, śmierdzące farby i cały zestaw... no, chyba że ktoś da mu stały domek, albo chociaż spokojniejszy tymczasowy...

Już nie wspominając o tym, że w klatce będzie musiał sporo czasu spędzić - drzwi wejściowe często będą otwarte, tak samo balkonowe, a nawet nie mamy go jak złapać żeby wszedł do klatki, jeśli go z niej wypuścimy - będzie ganiał po całym mieszkaniu, przerażony że go chcemy złapać.

Z drugiej strony do schroniska kota nie wrócimy - znowu mu się coś szkli pod oczkiem... Chłopak potrzebuje opieki.

Stasheck

 
Posty: 98
Od: Śro cze 28, 2006 21:58

Post » Wto cze 29, 2010 19:24 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

Mimo obietnic sz.p. redaktor nie umieścił dziś ogłoszenia. Mam kolejną :evil: solenną obietnicę, że ukaże się jutro....

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 29, 2010 19:42 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

Bast, zostałaś moją sąsiadką? Króliczą klatke to i ja miałam, tylko ostatnio rzadko zaglądam na miau.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 01, 2010 7:43 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

Tosza, przeprowadziliśmy się do Borku. To w sumie blisko do Ciebie :)
Dzisiaj prawdopodobnie odbieramy Bruna od weta. Jeszcze mam tam dzwonić. Jak będę miała jakieś informacje to na pewno napiszę.
Klatka jeszcze na balkonie, bo muszę najpierw zrobić na nią trochę miejsca pośród worków i kartonów z klamotami :roll: :roll:

Mam nadzieję, że Bruno dzielnie zniesie przeprowadzkę, i że w końcu ułoży się w życiu tego pięknego kota. Po pięciu latach w schronisku zasłużył na kogoś kto go pokocha :ok:
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Czw lip 01, 2010 7:57 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

a co z tym domkiem, który był do sprawdzenia? nie wypaliło?
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 01, 2010 8:05 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

Poszło PW
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Czw lip 01, 2010 12:31 Re: Bruno szuka DS. PILNIE potrzebna KLATKA !!! - str. 5 KRAKÓW

Bruno ma anginę :crying: :crying: Wszystko w pysiu opuchnięte, czerwone, ropne - łuki, gardło, migdałki. Wcześniejszy antybiotyk nie podziałał. Dziś został zrobiony wymaz i pojechał do laboratorium. Teraz Bruno dostaje inny antybiotyk, a jak będą wyniki z wymazu, to będą dalsze decyzje.
Miał prawo biedak nie jeść z bólu i wymiotować :(

Trzymajcie kciukasy za bidulka. Na razie zostaje w lecznicy. Zobaczymy jutro co dalej :roll:
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Czw lip 01, 2010 19:11 Re: Bruno szuka DS. PILNIE! Biedak znów u WETA :(

Biedny Bruno - i Wy biedni :(

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 45 gości