Mikrokot, Gryka i Pinki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 20, 2010 12:25 Re: gigakot, mikrokot (?) i mechakot.Serce Mechatego zdrowieje:)

No - kamień spadł mi z serca :1luvu:

Wycałuj mordę mechatą :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw maja 20, 2010 12:33 Re: gigakot, mikrokot (?) i mechakot.Serce Mechatego zdrowieje:)

och wspaniała wieść!! oby tak dalej!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 25, 2010 20:29 Re: gigakot, mikrokot (?) i mechakot.Serce Mechatego zdrowieje:)

Brawo Mechaty! Brawo Zosia! Jak dobrze czyta się takie wiadomości!
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto maja 25, 2010 20:59 Re: gigakot, mikrokot (?) i mechakot.Serce Mechatego zdrowieje:)

Niestety z Mechatym to była przedwczesna radość. Zmniejszenie dawki sterydu bardzo pogorszyło jego stan i znowu musimy wychodzić na prostą.

Dziś do mych drzwi zapukała administracja razem z policją :strach: Już rachowałam wszystkie grzechy, ale jak się okazało przybyli bo: Pani poratuje, staruszka z 14 piętra zwariowała pali ognisko na podłodze a w mieszkaniu siedzi KOT. Poszłam, z okrzykiem na ustach, że schroniskiem nie jestem.... w mieszkaniu był brud i smród a na kanapie leżało wielkie bure błyszczące coś, z brzuchem wywalonym do góry.
No i d#&% blada oczywiście moja asertywność leży odłogiem a to coś siedzi w wannie TŻ. Imię robocze ma Pysioklon. Miało być niekastrowanym kocurem a z tyłu wygląda jak i tu jest problem ma czarną gustowną łatkę i ni cholery nie wiem czy to kotka czy kastrowany kocur :? Ma krzywą głowę, nie ma oka i smarcze.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Jak ja lubię ten blok :x
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Wto maja 25, 2010 21:03 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

O święta Matyldo! Zosiu! Czy w waszym bloku mieszkają same dziwne staruszki??
Pysioklon fajny, szkoda tylko, że smarcze. No i trzeba będzie onemu szukać miejsca. O rany, rany, kiedy ty odpoczniesz?
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto maja 25, 2010 21:17 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Nie tylko staruszki, poprzednio przy akcji kociaki piwniczne był szalony starszy pan i do tego zbieracz śmieci :mrgreen:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Wto maja 25, 2010 22:15 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Zosiu, zrób zdjęcie podogonia, to Ci tu raz dwa zdiagnozujemy co zacz.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto maja 25, 2010 22:17 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Może to wnętr?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto maja 25, 2010 22:26 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Wydaje nam się, że to jest kastrowany kocur, w mieszkaniu nie śmierdziało moczem a on ma jakby takie maluteńkie puste woreczki pod ogonem. Bydlak waży chyba z 7kg i wygląda na spokrewnionego z Pysią 8O Martwi mnie ten katar, przydałaby mu się wizyta u weta i to pewnie nie jedna :( Muszę jutro wyjaśnić sprawę jego dalszej adopcji, bo niewykluczone, że ta staruszka wróci za jakiś czas do mieszkania i będzie chciała kota odzyskać. Nie ma to jak skomplikować sobie życie na własne życzenie, ale alternatywą dla niego było schronisko i to najprawdopodobniej bez możliwości adopcji do czasu wyjaśnienia sprawy.
Fajny jest, miziasty, spokojny, wielki i chyba lubi inne koty.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Śro maja 26, 2010 8:37 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Ty masz chyba jakis dodatkowy chromosom, który sprowadza na Ciebie takie hece 8O
Gdzie Ty mieszkasz u Boga Ojca 8O
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro maja 26, 2010 8:40 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Zosiu :strach: :strach: :strach:

śliczny Klon :1luvu: ja bym tej Pani go nie oddała :? tylko pewnie juz miejsca u Was brak a Mechaty potrzebuje szczególnej opieki........ :roll:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 26, 2010 10:49 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

:strach: Coś podobnego!
A twoja kocia działalność jest już znana mundurowym? Ho ho ho...

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro maja 26, 2010 18:39 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Seidhee panowie policjanci trafili do mnie "dzięki" administratorce :? Mam z niej niezłą polewkę, ale o tym napisze przy innej okazji 8)
Staram się załatwić aby właścicielka się kota zrzekła, no zobaczymy. Na pewno nie powinien do niej wracać, pani ma z 80 na karku i problemy psychiczne, więc pewnie za jakiś czas byłaby powtórka z rozrywki.
Pysioklon jest fajowy łasi się i świergoli, waży 6kg :) Byliśmy z nim przed chwilą u weta, kocur stanął na wysokości zadania i rzęził jak prawdziwy gruźlik. Niestety nie dał sobie zajrzeć porządnie w paszczę, popróbuję jeszcze w warunkach domowych. Uszy ma czyste więc krzywa głowa to może być jakaś stara sprawa, ale na wszelki wypadek dostał odpowiedni antybiotyk.

Pysia jest już po kastracji, ma gustowny kaftanik, ale jej się chyba nie podoba więc go skutecznie pozbywa :roll:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Niestety Maćka nie da się uwiecznić na zdjęciach inaczej niż jako rozmazaną czarną plamę. Na pierwszym zdjęciu w tle jest jego ogonek :mrgreen:

edit: pomyliłam konta
Z.

15pietroTŻ

 
Posty: 21
Od: Pon wrz 22, 2008 18:08

Post » Czw maja 27, 2010 10:30 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

:mrgreen: Pysioklon i szalone staruszki..... no nie jest źle :ryk:
:ok:
ps- Laosik też waży 6kg i wcale nie jest grubaskiem.....

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Czw maja 27, 2010 11:14 Re: gigakot, mikrokot, mechakot i spółka... Pysioklon wannowy

Laoś jest bardziej proporcjonalny, Pysioklon wygląda jakby miał głowę od innego kota, ciut mniejszego :roll:
Na dodatek jest chyba głuchy jak pień, jak się wejdzie do łazienki gdy śpi to trzeba go budzić dotknięciem :lol: Robi wtedy zdziwione gruuu! i zaczyna się łasić na przyśpieszonych obrotach.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 34 gości