Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 21, 2010 9:09 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

"raptem" 6 kg
:ryk: :ryk: :ryk:

sunieńka (nie mogę bez kretyńskich zdrobnień, jest taka słodka!) jest prześliczna :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Poldka zdjęcia chcę!!!

i nie zamykać wąta mi tu!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt maja 21, 2010 13:09 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Ale on naprawdę nie wygląda grubo... długonożny jest... a że mu fałda wisi pod podwoziem... :wink: no cóż... hmmm... sądziłam że taka jego uroda :oops:
Pani doktor oświeciła mnie, że kocice tyją "na boki", a kocury "pod spód" :wink:

Właśnie dzwoniłam do lecznicy po wyniki. Fiona ok, nawet stanu zapalnego nie uchwycono w wynikach. Natomiast Poldusia muszę szpikować Hepatilem... wątróbka w podejrzanej formie :?
Doktor zasugerowała, ze może czegoś się nażarł ale on wsuwa tylko suchego Royala dla niewychodzących i puszki Gourmet (Purina)... tylko to lubi... nic innego nie tknie. Ostatnio kupiłam im na próbę szwedzką Bozitę i nie tknął, tylko siedział i siedział przed pełną miską, a jego wymowny wzrok zdawał się mówić " sama se to wszamaj" :evil:
Jutro dowiem się więcej co robimy z kawalerem...

Jak futra przyjęły psiczkę?
Niby wychowane z psem a odstawiają wiochę :twisted:
Fiona jest zaciekawiona, ale udaje wiewiórkę szczególnie od d...py strony. Kita permanentna i burczenie wewnątrztrzewiowe :wink:
Jej wzrok mówi "chciałabym, a boję się"... węszy, węszy, patrzy i co widzi: niby kot ale pachnie jak pies, ale to nie pies, bo mały jak wyrośnięty kot, więc zmieszana własną niewiedzą na wszelki wypadek syczy.
Zaś Poldek jest obrażony :roll:
Jak przywieźliśmy 7 lat temu malutką Bertę też był. Wtedy siedział trzy dni za lodówką i nie jadł, nie pił, nie załatwiał się. Nie bał się tylko puchł ze złości jak balonik. Potem wyszedł i jakby nigdy nic sprał szczeniaczka ustawiając go tym samym na odpowiednim szczeblu hierarchii.
Natomiast obecność Grandy potraktował jak policzek, jak osobistą porażkę. Jest totalnie nabzdyczony, bo nikt zupełnie NIKT nie ustalał z nim zmian osobowych w zakwaterowaniu i ON Leopold Kot JEST święcie ZNIESMACZONY takim afrontem z naszej strony i teatralnie to demonstruje. Udaje że suńki nie ma. NIE MA. Skoro ja Leopold nie widzę to znaczy że NIE MA rozumiecie! Mówiąc krótko- kompletnie ją ignoruje.

Nowe foty wkrótce.

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt maja 21, 2010 13:19 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Majszczur pisze:Natomiast obecność Grandy potraktował jak policzek, jak osobistą porażkę. Jest totalnie nabzdyczony, bo nikt zupełnie NIKT nie ustalał z nim zmian osobowych w zakwaterowaniu i ON Leopold Kot JEST święcie ZNIESMACZONY takim afrontem z naszej strony i teatralnie to demonstruje. Udaje że suńki nie ma. NIE MA. Skoro ja Leopold nie widzę to znaczy że NIE MA rozumiecie!


:lol:
nie ma to jak ustawić rzeczywistość pod siebie ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob cze 26, 2010 19:16 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Leopold powoli zaczyna dostrzegać nową lokatorkę, ale naprawdę pooowoooli :wink:
Niestety nie zanosi się na takie porozumienie jakie miał z Bertą... szkoda.

Obrazek

Obrazek

Fiona nadal chciałaby, a boi się, ale już bardziej z bliska... tak na pół metra najbliżej :roll:

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Sob cze 26, 2010 21:35 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Piękne fotki.
A jak wątroba Poldka?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob cze 26, 2010 23:29 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Podaję mu tylko Hepatil. Wyniki się nie poprawiły, ale też nie są gorsze. Natomiast facet gorzej wygląda. Nie widać tego na fotkach, ale zrzucił troszkę sadełka i skiepściła mu się sierść, jest jakby wiecznie wilgotna, tłustawa. Już kiedyś tak miał i przyczyny szukaliśmy w sprawach nerkowych i moczowodowych, ale w zasadzie nic nie znaleźliśmy. Jak przyjmie do końca ten hepatil zrobię mu kolejne badania.
Problem jest natomiast z przestawieniem na inną karmę.
Dotychczas jadał tylko suche Royala i puszki Gourmet i NIC absolutnie NIC innego nie chce ruszyć.
Potrafi siedzieć nad pełną michą innej karmy i patrzeć wymownie tymi swoimi oczętami pięknymi. Może metodą byłoby przegłodzenie, ale przecież po trzech dniach postu następuje u kotów nieodwracalne stłuszczenie wątroby, więc nie ma co eksperymentować na niemłodym kocie.
Niestety nie mam pomysłu jak go przestawić na lighta lub leczniczą :roll:

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Nie cze 27, 2010 19:43 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Majszczur pisze:Niestety nie mam pomysłu jak go przestawić na lighta lub leczniczą :roll:

Może mieszać? Może zaakceptuje taką powolną zmianę smaku?
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 27, 2010 22:56 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Toż mieszałam... Bozitę z Royalem... a mój dostojny kawaler bawił się w Kopciuszka... Royal w paszczękę, Bozita na blat, Royal w paszczękę, Bozita na blat :x i tak wyżarł całego Royala, a obok miseczki pozostawił smętny stożek niezjedzonej Bozity :roll:

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pon cze 28, 2010 19:13 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Mój Kuba jest już ponad 5 lat leczony na wątrobę, on nigdy nie jadl suchej karmy, daje mu kartoniki Bozity (w galaretce) i surowe chude mięso wołowe, czasem gotowaną rybę czy kurzą pierś, czasem dla urozmaicenia saszetki RC mature. Kuba codziennie rano na czczo dostaje 1 tabletkę Zentonilu a wieczorem zawartość połowy kapsułki Essentiale Forte. Dwa-trzy razy w roku dostaje serię zastrzyków Ornipuralu. Wyniki nie sa dobre, ale stabilne.Przy chorej wątrobie należy bardzo unikać tłuszczy zwierzęcych. Optymalna byłaby weterynaryjna dieta dla watrobowców, np. Trovet HLD jest przez koty bardzo lubiane (bywa w puszkach i suche), może wypróbuj tę karmę?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon lip 05, 2010 16:04 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Mieszanka Trovet HLD + Hill's i/d + Hill's Hairball Control okazało się strzałem w dziesiątkę :)
To jedyne dropsy które Jego Nabzdyczoność raczył skosztować. Ciekawe na jak długo starczy mu dobrej woli.
Oczywiście demonstracyjnie nie konsumuje tak dużo jak zwykł jadać Royal'a ale sukces, że w ogóle to przełknął. Nie wiem tylko czy mogę mieszać? Na razie mieszam bo... solo nie ruszy żadnej z tych karm :roll: :roll: Że zasmakuje mu w miksie okazało się przez przypadek, dzieciaki wysypały nietknięte wcześniej próbki i potem wrzuciły do jednego wora. Następnego dnia Jaśniepan się zainteresował zawartością 8)
Wzięłam też tą odkłaczającą, bo mamy wieczne problemy z mega wyplówkami. Czasem jak natykam się na taką wyplówkę to w pierwszej chwili myślę, że to kupa, takie są wielkie. Sierść sypie się z niego jak puch ze skubanej gęsi, ale czesać się oczywiście nie daje. Pasty też niewie pomagają...

Dla swoich sympatyków z chłodnym powitaniem Leopold Kot...
Obrazek

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Nie lip 11, 2010 23:53 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

No i niemożliwe stało się możliwe 8O
... po latach walk plemiennych futra wreszcie zaległy obok siebie bez rwania kłaków i wrzasków piekielnych
Obrazek

Kto nie zna Leopolda Kota ten nie zrozumie jaki to dyshonor i niebywała rzecz, że wpuścił Fionę Tancereczkę na SWÓJ zapiecek, zapiecek który do dnia dzisiejszego miał jedynego i niepodzielnego pana i władcę...
... chyba mi się Pold starzeje :roll:
ale jak widać na załączonym obrazku - nie jest to szczyt jego marzeń polegiwać obok tej małolaty :wink: :lol:

Obrazek

Obrazek

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Nie lip 18, 2010 19:08 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Chłodzimy podwozie...

Obrazek

Obrazek

:kotek:

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt sie 06, 2010 9:24 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Mamy problem behawioralny z Fionką :(
Bardzo proszę o sugestie jakie podjąć kroki żeby jej pomóc :arrow: viewtopic.php?p=6276780#p6276780

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Śro wrz 08, 2010 19:13 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Nadal mamy niezdiagnozowaną przyczynę sikania Fiony na pościel w sypialni, a tu kolejny problem - wczoraj wieczorem Poldek szarpiąc się z Fioną wyłamał sobie dolny kieł :roll: ... calutki tuż u nasady, przy samym dziąśle... korzeń oczywiście został w żuchwie :roll:

Dzisiaj zbadaliśmy krew. Jutro jedziemy na Gagarina do dr Marka Turosa.
Obawiam się, że trzeba będzie usunąć korzeń operacyjnie. Poldek ma dziesięć lat. W zasadzie nigdy nie chorował. Dlaczego ten ząb się wyłamał?

edit: dlaczego nie wyświetlają się nasze foty, ani jedna :?

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Czw wrz 09, 2010 20:26 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Majszczur, Kubie też się ułamał dolny kieł, byłam z nim na SGGW u dr Jodkowskiej. Całe szczęście, że u niej - korzenia nie usunięto, Kuba ma niespojone kości żuchwy :( (korzeń został tylko zabezpieczony), minęło kilka miesięcy i wszystko jest OK.
A jak Fiona? Przyczyna sikania mogą być problemy z drogami moczowymi(struwity, stany zapalne), warto w pierwszej kolejności to właśnie sprawdzić. Na problemy behawioralne z kolei może pomóc Feliway albo krople dr Bacha.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 632 gości