ruja po sterylce, zasikana sypialnia, najlepszy wet w wawie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 06, 2010 9:17 ruja po sterylce, zasikana sypialnia, najlepszy wet w wawie

Witam :)
Jakiś czas temu, a dokładnie w 2006 roku adoptowałam od dziewczyn z Opola Fionę, cudną najmilejszą pod słońcem koteczkę. W grudniu 2006 zgodnie z umową adopcyjną wysterylizowałam ją. Weta do sterylki wybrałam nieprzypadkowego, chciałam zeby zabieg był wykonany bezbłędnie - wybrałam dr Agnieszkę Żurańską poleconą mi przez Janę. Zabieg wykonano za pomocą małego cięcia, pomimo wpisu w książecze "starylizacja" zamiast "kastracja" wiem że pani doktor usuwała wszystko, czyli macicę z przydatkami.

Mijają cztery lata odkąd mamy Fionę, a ona cały czas rujkuje :?
Myślałam że z czasem to minie, że hormony się wycisząi będzie ok. Ale nie. Non stop mam koncerty i regularne walki w domu (kocur Leopold mimo kastracji nie jest w stanie oprzeć się wyuzdanemu zachowaniu Fiony). To trwa już cztery lata :roll: Pomijam fakt, że jest męczące dla domowników, ale wyniszcza też kotkę.
Ponadto od tygodnia Fiona zaczęła załatwiać się w mojej sypialni na pościel... siku i kupa :/ . Czasem nawet sika na kołdrę jak jestem w łóżku. Myślałam, że może wystraszyła się ostatniej burzy z piorunami, ale sikanie nie minęło wraz ze zmianą pogody. Jestem tym zmęczona i zmartwiona. Nie wiem jak jej pomóc. Ostatnie rujki mocno ją wyczerpują. Sąsiedzi krzywo patrzą. Moja suczka ma przedłużające się zapalenie pęcherza i też posikuje w domu. Efekt - w mieszkaniu śmierdzi jak w toalecie, kocur permanentnie jest w gotowości, kotka jest umęczona, a my razem z nią.
Dwa lata po zabiegu miała robione USG i nic nie znaleziono, żadnego jajnika rzekomego ani odprysków ani nic co wskazywało by na to że zabieg schrzaniono. Chcę teraz powtórzyć USG, tym razem u dr Piotra Marcińskiego (bo on podobno najwięcej widzi) ale aktualnie jest na urlopie. Nie dam otworzyć kota bez pewności że jest to uzasadnione.

Jak pomóc Fionce?
Do kogo się udać na konsultację?
Najchętniej Warszawa i okolice.

edit: korekta tytułu wątku
Ostatnio edytowano Pt sie 06, 2010 12:39 przez Majszczur, łącznie edytowano 1 raz

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt sie 06, 2010 9:51 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia

Podobny wątek w nim linki z poradami:

viewtopic.php?f=1&t=115289

A przy tych rujach kotka nie jest wyciszana hormonalnie? Po co ma męczyć i siebie i was.
Czy załatwianie poza kuwetą zbiegło się z rują? Jeśli tak, to może być znaczenie terenu (u mnie na 3 koteczki jedna znaczyła w trakcie rui). Jeśli nie - konieczna wizyta u weta i dokładne badanie.

I kciuki za zdrowie i spokój w domowym zwierzyńcu. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9489
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sie 06, 2010 10:23 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia

Dzięki za link, czytałam go już wcześniej.
Fiona dotychczas nie była wyciszana hormonalnie, z linku dowiedziałam się, że można podawać tą Proverę.
Ale najbardziej chciałabym trafić do dobrego weta, który nie "spuści nas po rynnie" jak dotychczasowi, mówiąc że trzeba się przyzwyczaić :roll: tylko zaproponuje konkretny plan postępowania.


Czasami posikiwała delikatnie podczas rujki, ale równocześnie normalnie korzystała z kuwety.
Teraz zbojkotowała kuwetę totalnie, i załatwia się TYLKO na moją pościel :?
Nie znaczy terenu tylko załatwia wszystko od początku do końca w sypialni. Oczywiście ma powiększony i zaczerwieniony srom.
Przy kuwecie lub wręcz w niej czasami siedzi przycupnięta, jakby wystraszona.
Zrobiłam badanie moczu, myśląc że może ma jakiś stan zapalny i kuweta kojarzy się jej z bólem przy oddawaniu moczu i dlatego załatwia się w sypialni, ale nie - mocz (badanie ogólne) w porządku. Może powinnam zrobić bardziej szczegółowe?
Miesiąc temu miała badania kontrolne. Mocz w normie. Krew w zasadzie w normie (również profil nerkowy). Tylko AspAT (56,0... norma 6-44) i Limfocytów troszkę mniej (16) i Hematokryt (0,47) ale doktor powiedziała, że to w granicach błędu. Troszkę kamienia nazębnego. Przepełnione gruczoły okołoodbytowe (zostały wyczyszczone). Osłuchowo i w obmacaniu ok.

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt sie 06, 2010 11:12 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia

Czyli ewidentnie coś jest nie tak. :?

Dopisz w tytule wątku, że szukasz b. dobrego weta w Warszawie - prędzej ktoś Ci podpowie.

A wątek o wetach polecanych z Warszawy przestudiowałaś?
viewtopic.php?f=22&t=78209

Wawe

 
Posty: 9489
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sie 06, 2010 11:31 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia

USG koniecznie, najlepiej u Dr. Marcińskiego, konsultacja u Dr. Czerwieckiego

nasza kicia w rui tez dokumentnie zasikala wszystkie łóżka, pare miesiecy pozniej zaczela podsikiwac malymi ilosciami moczu w kuwecie, lizala srom, miala zaczerwieniony - wyszlo zapalenie pecherza

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt sie 06, 2010 12:46 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia, najlepszy wet w wawie

niestety nie mam dobrych doświadczeń z dr Czerwieckim... kilkakrotnie konsultowałam u niego moją poprzednią sucz (*) z permanentną biegunką i brakiem apetytu i usłyszałam tylko "przegłodzić to przestanie wybrzydzać" a po 2 latach kłopotów żołądkwych okazało się, że psica jest po prostu alergiczką i źle reaguje na drób i maczkę kukurydzianą :roll:

Dr Marciński wraca z urlopu dopiero za 2 tygodnie :(
też obstawiałam zapalenie pęcherza, ale wyniki badań moczu tego nie potwierdziły.

czy stres związany z tym, ze nie było mnie przez ostatni tydzień w domu (koty karmił i sprzątał im mąż) mogło doprowadzić do takiego zachowania?
Fiona jest ze mną bardzo związana. Podczas mojej nieobecności była ta nieszczęsna burza z piorunami.
Ponadto z racji jej rujkowania Leopold permanentnie ją napada i nie miał jej kto bronić przed jego namiętnościami.
A jeśli to załatwianie się na łóżko to problem behawioralny to jak sobie z tym poradzić? Ignorować?
Nie mam możliwości uniemożliwienia jej wchodzenia do sypialni.
Ostatnio edytowano Pt sie 06, 2010 13:02 przez Majszczur, łącznie edytowano 1 raz

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt sie 06, 2010 13:02 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia, najlepszy wet w wawie

jesli behawioralny, to trzeba sie skonsultowac z behawiorystą, ale najpierw wykluczyc problemy zdrowotne, czyli koniecznie USG

a z badania moczu nie wyszly struwity?

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt sie 06, 2010 13:13 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia, najlepszy wet w wawie

Badania moczu i krwi często wychodzą poprawne, przy lekkim stanie zapalnym albo na początku infekcji mogą nic nie wykazywać a kotkę boli przy siusianiu w kuwecie więc jej unika.
W trakcie rujki może podsikiwać. Nie powinna oddawać kału.
W wyjaśnieniu nie pomagają ataki kota, gdy między kotami jest agresja (czy silne amory jak u Ciebie) problemu brudzenia poza kuwetą się nie da wyeliminować do czasu wyeliminowania zachowań agresywnych. Może kotka się boi wejść do kuwety w obawie przed kotem.

Czy możesz zapewnić kotce trzy razy dziennie komfort przebywania z czystą kuwetą sam na sam (np. w łazience), żeby mogła w spokoju się załatwić?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 06, 2010 13:13 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia, najlepszy wet w wawie

Wszystkie moje futra leczę u dr Borkowskiej (nasz lekarz rodzinny). jest bardzo dobra. Polecam. Tu lin do stronki lecznicy: http://canfelis.pl/
Trzymam kciuki za dobrą diagnozę i szybką poprawę.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 06, 2010 13:24 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia, najlepszy wet w wawie

tillibulek pisze:jesli behawioralny, to trzeba sie skonsultowac z behawiorystą (...)
a z badania moczu nie wyszly struwity?

dobrą behawiorystkę znam tylko psią, kociej nie stety nie :(
przejrzałam dokładnie wyniki Fionki i nie mam w ogóle takiej pozycji jak struwity.

dite pisze: Może kotka się boi wejść do kuwety w obawie przed kotem. Czy możesz zapewnić kotce trzy razy dziennie komfort przebywania z czystą kuwetą sam na sam (np. w łazience), żeby mogła w spokoju się załatwić?
tak, mogłabym spróbować, ale ponieważ załatwia się raczej nieregularnie nie jestem w stanie określić kiedy ją do tej łazienki zaprowadzić, a zamknięcie jej tam na dłużej chyba nasiliłoby stres.
Kuweta jest w innym pomieszczeniu (w pralni), w drzwiach zamontowane są drzwiczki przez które może swobodnie wchodzić i wychodzić. Z doświadczenia z moimi kotami wiem,że zamykanie im drzwi prowadzi do oszalałego drapania i próby wydostania się. Ale mogę spróbować. A może raczej zamknąć Poldka? Wcześniej zawsze się ze sobą tłukły, ale nie było problemu z wchodzeniem do pomieszczenia z kuwetą czy tym bardziej z zanieczyszczaniem pościeli. Raz Fiona nasikała na pościel jak przywiozłam suczkę (szczenię berneńczyka), ale tylkodlatego że psica położyła się tuż pod drzwiami pralni, zasłaniając ciałem wejście do kocich drzwiczek.
Jak Fiona tylko troszkę posikiwała myślałam, że może stresuje ją nowa lokatorka, ale problem z permanentnym sikaniem i kupkaniem na łóżko z całkowitym pominięciem kuwety pojawił się podczas mojej tygodniowej nieobecności - wyjechałam na szkolenie razem z psiną.
Gwoli wyjaśnienia Fiona - zna i akceptuje psy - wprowadziła się do nas za życia mojej poprzedniej suni, dorosłej bernenki Berty (vide nasza galeria).

hanelka pisze:Wszystkie moje futra leczę u dr Borkowskiej

bardzo dziękuję za sugestię. Słyszałam to nazwisko i dobre opinie. Chyba spróbuję własnie tu.

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt sie 06, 2010 13:44 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia, najlepszy wet w wawie

Majszczur pisze:tak, mogłabym spróbować, ale ponieważ załatwia się raczej nieregularnie nie jestem w stanie określić kiedy ją do tej łazienki zaprowadzić, a zamknięcie jej tam na dłużej chyba nasiliłoby stres.

Jeżeli będzie miała dostęp w spokoju do kuwety trzy razy na dobę, wystarczy. Z tego powinnaś posprzątać trzy sioo i jedną qupę.
Nie wiem jak często karmisz koty, ale z reguły w czasie do godziny po jedzeniu kot się załatwia. Więc jeżeli możesz wprowadzić regularne karmienie i po śniadaniu, obiedzie i kolacji ją prowadzić do zamkniętego pomieszczenia z kuwetą powinno być ok. (oczywiście do czasu wyjaśnienia kwestii zdrowotnej lub zakończenia ataków kocurra)

Zamknięcie drugiego kota nic nie da. Przecież kotka nie będzie wiedziała, że jest zamknięty i że teraz właśnie może w spokoju skorzystać z kuwety.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 06, 2010 14:02 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia, najlepszy wet w wawie

lepiej dostawic dodatkową kuwete, np. w miejscu gdzie kicia czuje sie najbezpieczniej, niz zamykac kicie w jakims pomieszczeniu z kuwetą

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt sie 06, 2010 14:23 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia, najlepszy wet w wawie

dite pisze: Nie wiem jak często karmisz koty

puszkę dostają zawsze z samego rana, woda i suche jest cały czas w miseczce, oboje nie mają tendencji do przeżerania się, więc mogę pozwolic im na nieograniczony dostęp do suchego. Z obserwacji widzę, że nie podchodzą do suchego cześciej niż dwa razy w ciągu dnia.


tillibulek pisze: lepiej dostawic dodatkową kuwete, np. w miejscu gdzie kicia czuje sie najbezpieczniej

ok, wstawię kuwetę do mojej sypialni... nie wiem czy Fiona czuje się tam najbezpieczniej, ale z pewnością jest to najspokojniejsze pomieszczenie w domu - pies tam nie wchodzi, dzieci raczej się tam nie bawią - tylko czy nie przyzwyczaje ją w ten sposób do korzystania z kuwety tylko tam?

Załatwianie się na łóżko zbiegło się z jeszcze jedną zadziwiającą sprawą.
Mamy wielkie kryte akwarium. Dotychczas tylko Poldek wylegiwał się na ciepłej pokrywie. Fionę skutecznie przeganiał jak tylko próbowała zebrać się do skoku na pokrywę. Tak ją ustawił, że ona nie śmiała tam wejść nawet jak Poldka nie było w pobliżu.
Od pewnego czasu coś się zmiło. Ostatnio polegują tam oboje. Po kilku latach panowania Poldka jest to dla mnie niebywałe 8O . Wprawdzie leżą w odległości metra od siebie i w wyraźnym napięciu, ale jednak oboje... czy widzicie jakiś związek pomiędzy tymi dwoma zdarzeniami/zachowaniami ?

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt sie 06, 2010 15:26 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia, najlepszy wet w wawie

Polecam sprawdzoną vet Dominika Borkowska-Bąkała W-wa ul.Berensona 45 własna klinika dobry fachowiec...!
Gosiara
 

Post » Pt sie 06, 2010 17:00 Re: ruja po sterylce, zasikana sypialnia, najlepszy wet w wawie

na poczatek sukcesem bedzie jesli kicia przerzuci sie z zalatwiania na lozko na zalatwianie potrzeb do kuwety w sypialni, jak juz regularnie bedzie sie tam zalatwiala - do kuwety - to zaczniesz powoli przestawiac ją o kawałek w kierunku wlasciwego miejsca załatwiania

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 795 gości