Hospicjum 'J&j'[6]. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 29, 2010 10:19 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Ogniku (*)...............
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon mar 29, 2010 10:41 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

tak bardzo mi przykro :cry:
Ogniku [*]

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26865
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 29, 2010 10:50 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

mój lęk przed odszukiwaniem na liście Twojego wątku jest jednak uzasadniony. :(
Jestem wyjątkowo zainteresowana wynikami sekcji.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 29, 2010 11:40 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

[*] Brak mi slow i przykrosc jest wielka. Biedne malenstwo.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon mar 29, 2010 11:47 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Trzymamy kciuki za Sonka a tu jak grom z jasnego nieba COŚ zabiera Ognika 8O :cry: ... Miał dużo, szczęścia, że trafił do Ciebie. Jesteś zarówno ich opiekunką, ukochaną Dużą ale i pielęgniarką a w potrzebie i lekarzem. 24h na dobę jak w hospicjum dla ludzi myjesz, pieluchujesz, pielęgnujesz, karmisz, leczysz. Robisz WSZYSTKO...Nie "wyrzucaj" sobie NIGDY, że czegoś nie dopatrzyłaś, nie zauważyłaś. Masz doświadczenie, wiesz na co zwracać uwagę...masz instynkt. Bardzo mi przykro...Trzymaj się :!:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon mar 29, 2010 11:54 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Bidusina malutki... ['] - To niesprawiedliwe.

Bardzo mi przykro, Agn.
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 29, 2010 11:56 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

[']
bardzo mi przykro
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon mar 29, 2010 12:18 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

['] ogromnie przykro trzymaj się Agn
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon mar 29, 2010 14:59 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Sekcja Ognika będzie dopiero wieczorem - Doc zarobiony, mnóstwo dodatkowych pacjentów `na ostatnią chwilę`. Mam się pojawić ok. 21.

Ślązaczki już po zabiegach. Troszkę się nawet wybudzają. Mają usunięte wszystkie zęby.

Bardzo dziękuję villemo5 za transport w obie strony.

Jestem wykończona.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon mar 29, 2010 16:06 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Sonek :(.

Agn pisze:Wchodzę o tej porze, bo nie mogę się otrząsnąć i gdzieś muszę z siebie to wywalić, niezależnie od konsekwencji w postaci ostrych osądów.

Ognik nie pojedzie już do Doc. Zawiozę jutro jego ciało na sekcję.
Usiłuję zrozumieć, co się stało.
Dziś rano. Było siku z krwią, ale Ognik dał się wycisnąć jak zwykle lekko i po zapakowaniu w pieluchę śmigał po domu, jak zwykle, jadł i pił. Po południu była Mirka i PearlRain. Zostałam przez Mirkę zgromiona, że nie doczyściłam Ognikowi uszu, ale jednocześnie sam Ognik został wygłaskany i pochwalony, że dobrze wygląda. Po wyjściu gości przewinęłam go - wszystko było jak zwykle, a po podanej wcześniej Cyklonaminie mocz nie był już taki zabarwiony.
Kiedy mocno po 2.00 zbierałam się do spania, wzięłam Ognika na ostatnie przewinięcie. I już nie było jak zwykle. Pielucha była sucha, pęcherz pełen i niedający się wycisnąć. Mały protestował, więc nie sprawiałam mu bólu a tylko usiłowałam zastymylować sikanie ręcznie pod strumieniem ciepłej wody. Zwykle wystarczyła chwila i z kota leciało. Tym razem nie było, jak zwykle.
Kiedy wytartego Ognika już bez pieluchy położyłam na łóżku i zastanawiałam się co ewentualnie mogę mu podać bez ryzyka, mały zaczął wymiotować i bezwiednie robić kupę, siku nie było. Kiedy pojawiło się dyszenie i drgawki wiedziałam, że jedyne, co mogę podać to Relanium. Po 15 min. lek zaczął działać, drgawki ustąpiły ale dyszenie się utrzymywało, Ognik próbował znaleźć sobie miejsce na łóżku. Gdy wreszcie się uspokoił, myślałam, że już przyśnie do rana. W pewnym momencie przestał oddychać.

Jestem zupełnie zaskoczona, zszokowana i nie mogę dojść do siebie.
Usiłuję wyszukać w pamięci jakiekolwiek wcześniejsze symptomy tego, co się stało. To był kot, którego miałam trzy razy dziennie w ręku, którego przewijałam, myłam, smarowałam. Wczoraj wszystko było normalnie.
Dlaczego umarł tak szybko???


Bardzo mi przykro :(
Dla Ognika [*]
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon mar 29, 2010 16:10 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Agn, dziękuję za zajęcie się slązaczkami mimo tak ciężkiej nocy.
Trzymaj się, sił zyczę

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon mar 29, 2010 17:39 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Agn pisze:Wchodzę o tej porze, bo nie mogę się otrząsnąć i gdzieś muszę z siebie to wywalić, niezależnie od konsekwencji w postaci ostrych osądów.

szkoda, że nie mają takich dylematów osoby lub co gorsza instytucje, które radośnie pozwalają rodzić ciężarnym kotkom :evil:

Agn pisze:Sekcja Ognika będzie dopiero wieczorem - Doc zarobiony, mnóstwo dodatkowych pacjentów 'na ostatnią chwilę'.

:mrgreen: :oops:

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon mar 29, 2010 17:51 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Bardzo mi przykro... Choroby i nagłe niemiłe niespodzianki chodzą nie tylko po ludziach ale i zwierzętach. Trzymaj się Agn.
Obrazek

kotolog

 
Posty: 110
Od: Pon wrz 21, 2009 17:41

Post » Pon mar 29, 2010 18:03 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

Mała1 pisze:Agn, dziękuję za zajęcie się slązaczkami mimo tak ciężkiej nocy.
Trzymaj się, sił zyczę


Nie ma wyjścia.
Taka robota. 8)

Odespałam nieco i zaraz się będę zbierać.

Sonek jakby ciut lepiej.
Za to dla odmiany Orzech, który też nerkowy, ma słaby apetyt.

Byłam/jestem psychicznie przygotowana na takie śmierci, jakich w hospicjum można się spodziewać, a zarówno Bogusz, jak i Sonek ciągle uparcie są, dają się jakoś prowadzić. W przypadku Ognika ta śmierć mnie totalnie zaskoczyła.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon mar 29, 2010 18:04 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Ognik ['].

[*]
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google Adsense [Bot] i 761 gości