millkaj pisze:Ja tez podniose
Chociaz tyle zrobie
od jutra podnoszenie obydwu wątków bardzo mile widziane


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anulka pisze:"Już" jestem![]()
Dzwoniłam dziś do pani Filipa-Tolka. Kot od naszej ostatniej rozmowy nie załatwił się ani razu poza kuwetęDużo czasu spędza na zewnątrz tzn nie pod kanapą, jak miało to miejsce na początku. Uwielbia bawić się myszkami
Za wołowinkę dałby się pokroić
Niestety nadal nie daje się przytulać ani nie wchodzi na kolana
i dlatego pani chce go oddać
Szkoda, bo pewnie już się do niej przyzwyczaił
Kobieta mówi, że po powrocie z pracy, kiedy już wszystko porobi w domu, kot zaczyna przebywać w tym samym pomieszczeniu co ona
Czyli normalny jest
Pani mieszka sama, za jakiś czas przejdzie na emeryturę, i chciałaby kota do przytulania
A Filip na razie taki nie jest, i nie wiadomo czy kiedyś będzie...
Serce mi się kroi jak pomyślę, że znowu czeka go kolejny stres
solaris pisze:Anulka zabierz koteczka i daj wszędzie ogłoszenia gdzie się da , a na domek kotuś długo nie będzie czekać bo jest przepiękny
Anulka pisze:Mój Loluś to właśnie taki typ. Pół roku dzikawego kota, potem nagle coś mu się odmieniłoJednak nadal jest płochliwy. Wczoraj wróciłam do domu po 9 dniach nieobecności i już mnie unikał. Dopiero dziś dał się pogłaskać. Trudno, trzeba znosić humory i kochać dalej
![]()
Żeby teraz udało mi się wybrać bardziej odpowiedzialny dom dla Filipka
solaris pisze:
Dla Filipka w końcu znajdzie się ten jedyny wymarzony , odpowiedzialny domek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: niafallaniaf i 17 gości