Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
felin pisze:Istnieje jeszcze taki narząd jak przysadka, a jej się przy kastracji nie usuwa!
A propos narkozy:
Ja miałam tak z jedną moją tymczaską. Fatalnie wybudzała się z narkozy, strasznie spadła jej temperatura, zaczęła dygotać. I to po kilku godzinach od operacji, już w domu. Obłożyłam ją termoforami i kocykami i przeżyłam koszmarną noc. Dopiero po dwunastu godzinach Maja zaczęła się pomału ruszać.
rude koty (i koty z rudym) znacznie częściej niż inne miewają nadwrażliwość na leki. I że z narkozą u rudych trzeba baaaardzo uważać.
Anuk pisze:A propos narkozy:
Ja miałam tak z jedną moją tymczaską. Fatalnie wybudzała się z narkozy, strasznie spadła jej temperatura, zaczęła dygotać. I to po kilku godzinach od operacji, już w domu. Obłożyłam ją termoforami i kocykami i przeżyłam koszmarną noc. Dopiero po dwunastu godzinach Maja zaczęła się pomału ruszać.
Maja to trikolorka.
I wtedy dowiedziałam się przypadkiem, że rude koty (i koty z rudym) znacznie częściej niż inne miewają nadwrażliwość na leki. I że z narkozą u rudych trzeba baaaardzo uważać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 1351 gości