Milusińskie słodziaki..

[Kaprys2004]

Kasiu, pięknie zaktualizowana pierwsza strona, ale piszesz że Poziomce (Lusi) ciężko zrobić zdjęcie, a ja przecież tyle Ci fotek wysłałam

Bo to jest jeszcze dawniejsze pisanie...

Za moment się poprawię..

Agnieszko

[_kathrin]

Jaki pięknie aktualny wątek! Kasia jestem z Ciebie dumna

Masz ogłoszenia? Czy Ci pomóc?

[seidhee]

Nie wiedziałam o tym wątku
Kasiu, ja obstawiam, że ten kolor Karolka to jednak jest czekoladowy. Balbina nam się pięknie odpasła a futerko nie ściemniało ani o pół tonu

[Kaprys2004]

Uff.. napracowałam się, ale nie służbowo

Kasieńko, mam ogłoszenia na Jaśka i na Julkę.

Chore niestety wszystkie (grzyb lub kk), więc na razie i tak bym nie wydała.

Ale ogłoszenia małym można robić.. Aluś jeszcze nieśmiały deczko, ale popracuję nad nim

[Kaprys2004]

Nie wiedziałam o tym wątku
Kasiu, ja obstawiam, że ten kolor Karolka to jednak jest czekoladowy. Balbina nam się pięknie odpasła a futerko nie ściemniało ani o pół tonu

No to witamy Dorotko

Ja w ubiegłym roku miałam Czekoladki viewtopic.php?p=3821908#3821908 i zrobiły się czarne

Patrz Funia w moim wątku viewtopic.php?p=4622311#4622311

Ale może Aluś i braciszkowie będą czekoladowi, kto wie, mają takie miodowe oczy, że nie wykluczam!

[Kaprys2004]

Kasiu, pięknie zaktualizowana pierwsza strona, ale piszesz że Poziomce (Lusi) ciężko zrobić zdjęcie, a ja przecież tyle Ci fotek wysłałam

Może choć troszkę się zrehabilitowałam..

[seidhee]

Faktycznie, może się jeszcze wybarwią.
(Choć ładny byłby taki czekoladowy kolor )

[Kaprys2004]

No ba..

[Kaprys2004]

Balbina nam się pięknie odpasła a futerko nie ściemniało ani o pół tonu

Patrzę na tę lasunię i dziękuję Panu, że mnie jej nie dał.. _Kathrin miałaby ze mną problem
Cuuuuuuuuudo

[delfinka]

łomatko, zakochałam się w tym aniołku i jest mi jak w niebie

[Kaprys2004]

Aniołek trafił do Forumowego domku w Płocku
To była niesamowita adopcja: z 4 dziewczynek, 3 poszły naraz, w ciągu 2 godzin jednego dnia! Miałam dwie pary adoptujących w pokoju, a z trzecimi (Płock) byłam na linii telefonicznej
Czwarta, Julcia, jest u mnie, bo miała podejrzenie o chłoniaka i wróciła z tygodniowej adopcji. A teraz leży na podłodze i walczy z Gofrem Zdrowa

[seidhee]

Balbina nam się pięknie odpasła a futerko nie ściemniało ani o pół tonu

Patrzę na tę lasunię i dziękuję Panu, że mnie jej nie dał.. _Kathrin miałaby ze mną problem
Cuuuuuuuuudo

Ja na szczęście jestem odporna na jej wdzięki

[Kaprys2004]

Na szczęście..
Ja z samej foty już widzę, że miałabym problemy, choć tri i szylkretki nigdy mnie nie "ciągły".. Ale widać ta balbinkowa gęba i oczyska są dla mnie zbyt miłe, niezależnie od koloru i fasonu

No i trochę kłamię ..
Sto tysięcy lat temu, kiedy jeszcze nie myślałam o przygarnięciu kociego przyjaciela, a o kotach niewiele wiedziałam, oprócz tego że mruczą, mają ostre pazury, piją mleko i łowią myszy, spodobała mi się kotka trzykolorowa z warzywniaka niedaleko mojego domu. Kotka nie była wysterylizowana i co i rusz rodziła dzieci. Czasem takie jak ona. Powiedziałam pani sklepowej, że i ja taką bym chciała, ale później się okazało, że dla mnie nie starczyło

[seidhee]

Ja uwielbiam szylkrety, ale "solid" - bez białego. Planujemy kiedyś kupić szylkretową MCO, jako trzeciego kota Może dlatego jesteśmy tacy twardzi, musimy mieć w domu miejsce na nią

[Kaprys2004]

MCO to maincoon? No to dużo miejsca potrzebujecie na dziewczynkę Cudne są. Poznałam takiego dużastego rudzielca, który zakochał się w szylkretowej europejskiej dziewczynce, która była na DT u Beaty. Był najczulszym opiekunem tego maleństwa i Plamka (bez białego) już stamtąd nie wyszła