GDYNIA jestem śliczny. Już nie szuka :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 21, 2010 19:31 Re: GDYNIA jestem śliczny ;) może będę miał dom...

Rozmawiałam z panią przez telefon. Zrobiła na mnie dobre wrażenie. Nawet nie ma nic przeciwko podpisaniu umowy. Umówiłyśmy się na odbiór Filipka w sobotę między 11 a 12. Muszę być twarda i się nie rozkleić :roll: :evil: Przepytałam ją chyba ze wszystkiego. Szkoda mi tylko, że będzie sam, a on tak lubi kocie towarzystwo :( Pani opowiadała mi o swoim poprzednim kocie, który dożył 18 lat. Musiała go uśpić, bo miał zaawansowanego raka nerek :( .
Potrzebuję na gwałt wzór umowy adopcyjnej. Plisss...
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 21, 2010 19:40 Re: GDYNIA jestem śliczny. Potrzebny wzór umowy adopcyjnej!

http://www.afn.pl/ w dziale adopcje jest wzor umowy
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 21, 2010 20:04 Re: GDYNIA jestem śliczny. Potrzebny wzór umowy adopcyjnej!

dzięki Marea :D
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 21, 2010 21:03 Re: GDYNIA jestem śliczny ;) może będę miał dom...

Anulka pisze: Przepytałam ją chyba ze wszystkiego. Szkoda mi tylko, że będzie sam, a on tak lubi kocie towarzystwo :( Pani opowiadała mi o swoim poprzednim kocie, który dożył 18 lat. Musiała go uśpić, bo miał zaawansowanego raka nerek :( .
Potrzebuję na gwałt wzór umowy adopcyjnej. Plisss...


Anulka , panią zawsze można dokocić :mrgreen: przecież pewnie będzie chciała wszystkiego co najlepsze dla Filipka ( ładne imię wybrałaś :) )

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

Post » Sob sty 23, 2010 13:08 Re: GDYNIA jestem śliczny. Potrzebny wzór umowy adopcyjnej!

Pojechali. Koszmar :( Kot wystraszył się potwornie. Pierwsza próba włożenia go do transportera (mały wiklinowy :evil: ) nie udała się. Uciekł z łazienki pod łózko. Babka zaczęła wątpić w kota, że może nie jest jej pisany, że za dziki etc. Pytam się, czy jednak mam podejmować próby. Mówi, że tak. Mi się serce kroi potwornie. Po pierwsze, oddaje kota, którego pokochałam, po drugie, boli mnie, że on się tak boi, po trzecie, wątpliwości kobiety. W końcu udało mi się zapakować go do mojego transporterka ( i tak powinnam zrobić za pierwszym razem). Podpisała umowę, zapewniła, że wszystko będzie ok :roll: , zabrała jedzonko, leki, zabawki i pojechali :crying: A ja siedzę i ryczę :roll: Nie zdziwię się, jak Filip do mnie wróci :roll: Tak bym chciała, żeby dał się pokochać swojej nowej pani, bo jest wart tego, żeby mieć swój własny, kochający domek.
Teraz muszę jechać do pracy, i jak ja się skupię :roll: Ech...
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 23, 2010 13:13 Re: GDYNIA jestem śliczny. Pojechał ...

Trzymam kciuki żeby się wszystko dobrze ułożyło :ok:
Pani miała kota, więc chyba będzie rozumiała, że musi dać Filipkowi dużo czasu żeby się do niej i nowego domu przyzwyczaił.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 23, 2010 14:53 Re: GDYNIA jestem śliczny. Pojechał ...

Ja tez trzymam :ok: zeby pani okazała sie osoba odpowiedzialną i wyrozumiałą :ok: i dała mu czas na wyjście z tej jego skorupki.... ja w ten sposób nie wyadoptowałam mojego obecnego malucha, bo strachliwy i panika reaguje na obcych, i szkoda mi go było, a potencjalni chętni nie wzbudzili mojego zaufania, a oddałabym tylko majac 100% pewnosci ze dom go nie odda i bedzie kochał pomimo wszytsko, pozatym planowałam kiedys tam sie dokocic, wiec został
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sty 23, 2010 16:54 Re: GDYNIA jestem śliczny. Pojechał ...

Anulka nie martw się na zapas :) będzie dobrze , pani jest doświadczona ,na pewno otoczy go miłością na jaką zasługuje Filipek. :D

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

Post » Sob sty 23, 2010 20:16 Re: GDYNIA jestem śliczny. Pojechał ...

Dzięki dziewczyny, bo ja przez to cały dzień mam do d.... Co pomyślę to w ryk :roll: Miałam wieści od mojej znajomej, że kocio wystraszony i chowa się. Zostawiły go w spokoju z kuwetą i jedzonkiem. Kciuki będą potrzebne :!: Żeby oboje się pokochali :!:
Powstrzymuję się, żeby nie zadzwonić do pani, bo pewnie i tak nic się nie zmieniło :roll: A dziś moja koleżanka przysłała mi smsa z zapytaniem czy oferta z kotem nadal aktualna, bo ona by wzięła :roll: Szkoda :( Chociaż ona ma 2 kotki, i nie wiadomo czy by go zaakceptowały :roll:
Moje kociska w końcu wyluzowane. Jak tylko Filipek pojechał, poszły spać :roll: Lolek w końcu spokojnie dojada, nie sprawdza co chwilę łazienki :roll: Niuńka wygląda na super zadowoloną :roll: A Rudemu to wisi :wink: Tylko ja przeżywam :roll:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 23, 2010 20:43 Re: GDYNIA jestem śliczny. Pojechał ...

Kciuki ogromne, zeby kotek szybciutko sie aaklimatyzował :ok: :ok: :ok:

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Nie sty 24, 2010 11:39 Re: GDYNIA jestem śliczny. Pojechał ...

ja też trzymam :ok: :ok:
nie martw się na zapas :)

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 24, 2010 13:57 Re: GDYNIA jestem śliczny. Pojechał ...

Zadzwoniłam, nie wytrzymałam dłużej :twisted: Chociaż uważam, że i tak długo się powstrzymywałam :wink:
Kotuś leży pod kanapą. W nocy obszedł mieszkanie, napił się wody i siknął do kuwety. Pani mówi, że wygląda na trochę mniej zestresowanego. Daje mu czas, nic na siłę, to on ma zdecydować kiedy będzie gotowy na spotkanie z nową pańcią :) Śmieje się, że ma kota wirtualnego :wink: Ufff :roll:
Rany, jak ja się do niego przyzwyczaiłam :( Tęsknię. Gdybym miała 2 koty, ten już byłby mój.
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 24, 2010 20:00 Re: GDYNIA jestem śliczny. Pojechał ...

Zaproś może panią na miau, niech wątek Filipa (zostawiła mu to imię?) dalej pociągnie? 8)
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41987
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw sty 28, 2010 18:03 Re: GDYNIA jestem śliczny. Pojechał ...

Filip został Tolkiem :roll: :wink:
Powoli oswaja się. Wychodzi spod tapczanu jak pani jest w pokoju i odważył się powąchać jej rękę. Na razie nie daje się głaskać, ale nie minął nawet tydzień. Uważam, że to i tak duży postęp :) Miejmy nadzieję, że niedługo uszczęśliwi swoją pańcię i pozwoli jej się dotknąć :D I cały czas tęsknię za nim :roll:
Anulka i chłopaki

Anulka

 
Posty: 848
Od: Sob sie 28, 2004 17:38
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 28, 2010 18:34 Re: GDYNIA jestem śliczny. Pojechał ...

Anulka pisze:Filip został Tolkiem :roll: :wink:
Powoli oswaja się. Wychodzi spod tapczanu jak pani jest w pokoju i odważył się powąchać jej rękę. Na razie nie daje się głaskać, ale nie minął nawet tydzień. Uważam, że to i tak duży postęp :) Miejmy nadzieję, że niedługo uszczęśliwi swoją pańcię i pozwoli jej się dotknąć :D I cały czas tęsknię za nim :roll:

Kciuki za Tolka :ok: i za wspaniały domek jaki mu znalazłaś Anulka

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], puszatek i 93 gości