Tytek wiecznygilarz Margolcia Juz Po Operacji .

[dakoti]

Wszystkiego Najjjjj wszystkim babciom, łyk kawki za Wasze samopoczucie, nastroje i ciepełko w serduszkach, które tak od Was bije na odległość. Mam nadzieję, że tez taką Babcią kiedyś będę. Swojej juz nie mam więc mały wtręt w jednym z najcieplejszych watków na forum.
P.S. Dorotko a jak będziesz miała zdjęcia małej cziiii to poprosze na meila

[dorcia44]

dakoti bardzo ci dziękuje

mała cziłka jest przepiekna ,taką ją widzę ..bo ja we wrzesniu miałam ją w rękach ,mieściła się w dłoniach ,ale jest malenka ,główka jak jabłuszko tuczą ją żeby podrosła ,ale chyba nic z tego.
Ma wadę zgryzu .
Myslała że ja ją wezmę ,ale nie wezmę

Gdybym był bogaty lalalala......

nie mam już żadnej babci
jedna umarła kiedy byłam dzieckiem ,pamiętam ja jak zawsze siedziała z podwinietą nogą na krzesle ,przy stole i paliła papierosy a obok leżał inhalator...umarła na raka płuc.

druga babcia ,umarła niedawno ,jeszcze Grześ jechał na pogrzeb ,ja nie byłam..Maltusia była po kolejnej operacji

już nic nie jest takie samo..
chciała bym być dobrą babcią a właśnie przed chwilą (o dziwo jak wcześnie ) Gadzina zabrał Oliwkę do domu i wiecie troszkę mi się przykro zrobiło ,mogła by już zostać.

za tych co żyją i za tych co odeszli

[ewick]

No i mi smutno, bo moje obie babcie też już nie żyją i babcia męża, która prawie rok temu umarła...
moim maluchom zostały jeszcze 3 babcie, moja mama, macocha męża i mama męża, ale z nią nie mają kontaktu, Daniel nie chce za bardzo się z nią spotykać, bo nie wychowywała go... ma żal...
mam nadzieję, że gdzieś w domu jest nr telefonu do niej, dzieci by zadzwoniły...

[LimLim]

Zgłasza się babcia Małgosia dostałam od Nancia kfiatka

[MalgosiaD]

A ja jeszcze nie jestem i mam nadzieję, że czas jakiś nie będę (przynajmniej do końca Oli studiów) Ale tak czy tak - wszystkim Babciom, tym forumowym i nie - samych słodkich dni, spokoju, relaksu, miłości wszechobecnej, cierpliwości i dobrej włóczki na skarpety, sprawnego fotela bujanego ( ), grzecznych wnucząt, mruczących kotów i wszystkiego co tylko sprawi im radość

Ja od dawna nie mam już żadnej Babci ani Dziadka

[dorcia44]

w dniu babci opycham się naleśnikami z sosem czosnkowym ,pyyyyyyyycha

dobrej nocki.

[xandra]

naleśniki? te?? też chcę!

[dorcia44]

witam z rana .
Słonko świeci cudownie ,niezły mrozek musi być...
Ja dziś bez Oliwki więc chyba zadekuje się jeszcze na troszkę w łóżku
zimno.
Podobno maja być silne mrozy ,zwłaszcza wieczorami ,wcale a wcale mi się to nie podoba

Mam tylko nadzieje że pociągi jednak będą jezdziły

xandra ,spózniłas się o kilka chwil...pycha ,sos tak ostry że troszkę mnie zatkało ,ale palce lizać .

spytam dziewczyny czy by ci nie zrobiła.
sherina też chce .

oczywiście mam znów zap. krtani i zatok ,nos całkiem zatkany ,boli głowa ...przemarzłam wtedy okropnie .

Moja biedna piwniczna Burasia wyczekuje na mnie chyba cały czas,bo co ja na schody to ona już jest ,zjada tyle co przy mnie ,bo zamarza,ale je suche i jest tłusta.
Wabie ją nadal do domu ,chociaż na te mrozy ,ale zamknięcie drzwi do piwnicy i ona szaleje ze strachu i przerażenia .

już mi nie śmierdzi w domu ,wiem co to było ,szczoch kocura z piwnicy ,leje na węgiel

[xandra]

zapytaj, przepyszne są poproszę!
Dorciu, Burasia już przyzwyczaiła się do podwórka, całego świata się nie uratuje, stety niestety, wie ze ma opiekę, jedzonko... i tyle
będę dziś machała z pociągu (Brwinów ) to proszę mi odmachać

[karolinah]

oczywiście mam znów zap. krtani i zatok ,nos całkiem zatkany ,boli głowa ...przemarzłam wtedy okropnie .

Ale w adidaskach dalej śmigasz?:P

Ja dalej szukam pracy...
A żeby było jeszcze bardzej dobijająco to sąsiad z góry zalal mi mieszkanie.
Woda z sufitu w łazience leciała jak z prysznica...

[xandra]

Karola, widać Dorcia lubi chorować i płakać, że znooowu choruje - za stara by w tyłek jej dać, za młoda by w łeb walnąć na otrzeźwienie

[karolinah]

Karola, widać Dorcia lubi chorować i płakać, że znooowu choruje

zmutowana wersja hipochondrii;)

Za stara by w tyłek jej dać, za młoda by w łeb walnąć na otrzeźwienie

Zawsze można jej do tych adidasków nasikać;)

[xandra]

i na...ć i na...ć
i podrapać
o!

[dorcia44]

potwory i spółka

kocham adidasy

ale ja zmarzłam piętro wyżej ,lub nawet dwa pietra tz. uda ..odpadły mi tego dnia...

Karolina no to miałaś zimny prysznic

buty moje drogie się nosi ,tam się nie szcza jak sie to kiedyś wydarzy ,będę wiedziała gdzie szukać winnego

[Ewa Lutomska]

No niestety mamie bardzo się kiciuś podobał, ale już więcej persa nie chce {zaraz zaczyna płakać za poprzednim - który zginą tragicznie podczas przeprowadzki (naprawiana była brama garażowa i powstała dziura przechodząca do garażu sąsiadów, bo to domek bliźniak - kot wszedł w nadkole samochodu sąsiadki i niestety [*] )} mama sobie tego nie może wybaczyć do dzisiaj.
Ale mam nadzieje że taki piękny młody kot szybko znajdzie dom.
pozdrawiam


kurcze miałam to wysłać na pw