Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 20, 2009 15:52 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Witajcie zaganiane Ciocie :D.
Izuś, mam nadzieję, ze ze zdrówkiem już lepiej? :ok: .Trzymamy kciuki za jutrzejsze wyniki! :ok: .
Niteczko, głowa do góry! :ok: . Czasem tak jest, że wszystko się dookoła wali, ale to minie :D. U mnie Gagunia systematycznie leje od roku i też jakoś muszę to znosić :twisted: .
Świąt nie bojkotuj, bo i po co? :lol: .
Miłej niedzieli Ciotencje i może nie takiej mroźnej! :twisted:
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Nie gru 20, 2009 17:35 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Cześć Kloteczki!
U nas zimno dziś było jak sto diabłów, znowu zmarzłam na kość - tym razem na niedzielnej mszy :roll: Na szczęście obok jest taki fajny bar, poszłam na ciepłą zupkę i mi się polepszyło. Kociaki rozrabiają. Wczoraj wzięłam też do lecznicy Plamkę, żeby podać tabletkę. Skończyło się na 2 ranach na moich rękach, dziabnięciu wetki i super koncercie w taksówce :roll: Na szczęście w końcu tabletkę podałyśmy, więc Profender wzięłam tylko dla Pysi - pozwoliła sobie zaaplikować, ufff :roll:

Porządki posuwają się do przodu, ale dość wolno. Szkoda, że nie uda mi się umyć okien, ale cóż, siła wyższa - z jednej strony i tak stoi rusztowanie, a z drugiej nie mogę, bo się rozmazuje przez mróz. Przetarłam od środka i uprałam firanki i zasłony. Ptyś też potrafi siknąć, ale już nawet nie zwracam uwagi, najwyżej psiknę na to wodą z octem.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie gru 20, 2009 18:06 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie gru 20, 2009 20:43 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Śliczna fotka :love:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 20, 2009 21:22 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Hej zmarznięte cioteńki :1luvu:

Izu, wiewióreczka cudowna :1luvu:

Ja tez nie zdazyłąm z myciem okien, zaplanowalam na weekend kiedy przyszedł mróz i snieg. Tyle co od środka umyte. Trudo, tym razem poczekaja do roztopów :mrgreen: .

Czekamy na wyniki testów komputerków. :ok: :ok: :ok: Izu, a co dzieje się z dziką mamą komputerków ? :? :roll:

Moja Zuzka też potrafi siooooo za telewizorem sprezentowac. Od dawien dawna jest tam pościelone podkładem higienicznym, przez który nic nie przemaka. ALe zyjemy z tym i specjalnie nas to juz nie rusza :mrgreen:

Tydzień temu zmieniłam kanapę :1luvu: . Musiałam już, bo nie wyobrażałam sobie gości na święta na starym, zasikanym trupie :mrgreen: Nowa jest wspaniała, czekoladowa, duuuuża, rogowa. Ale pojawił się nieoczekiwany problem ze starą. Wynieslismy na śmietnik, dzień później dozorca zamonitował do zabrania i usunięcia na własny koszt. W moim poprzednim miejscu zamieszkania takie rzeczy (duże gabaryty) raz w miesiacu usuwali śmieciarze, tu nie. No i powoli zaczał nabrzmiewac problem, bo stara kanapa jest w 3 czesciach, za duza nawet do kombi. Śmieciarze za wywiezienie zaspiewali 450 zł za podstawienie kontenera. Taxówkarz za sam przyjazd i zawiezienie na smietnisko - od 200 zł. Do tego opłata smietniskowa (nie mam pojecia ile to ...). Dla mnie to koszty nie do przyjecia, nie teraz ...
Jestem w szoku. TŻ kombinuje jakiś transport, ale święta tuż tuż i wszyscy zajęci .... :roll: Do tego mróz, śnieg i stara kanapa zaczyna koło śmietnika przypominac biała górkę ... :mrgreen:

Za to Kleosiek sie coraz bardziej przełamuje, coraz mniej boi :ok: :ok: :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie gru 20, 2009 21:25 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

A kanapa jest aż tak stara, że już nie nada się do dalszego użytku? Może ktoś chętnie by ją sobie wziął... :roll:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 20, 2009 21:39 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Ona najgorsza nie jest ale zasikana ... :mrgreen: Poza tym juz sie nia 'metalowcy' zainteresowali, okucia i inne metalowe elementy poszły sobie sio ... :mrgreen:
Jest juz zdana tylko na wywozke . Cała nadzieja w TŻ-cie :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie gru 20, 2009 21:40 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

To kciuki za powodzenie akcji :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 20, 2009 21:48 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Dzieki ! Sama sobie tez potrzymam :ok: :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie gru 20, 2009 22:07 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta



Oswojona wiewióra :P tego jeszcze świat nie widział :P

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon gru 21, 2009 7:25 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Cześć Kochani!
U nas zimno jak diabli, koszmar :roll: Dobrze, że jeszcze tylko 3 dni i trochę wolnego.
Za oknem w dużym pokoju stoi piękne rusztowanie, więc widoki super.
Dziczków nie widać, ale może przeniosły się do pobliskiego przedszkola, bo tam też je dokarmiają.

Co do wynoszenia mebli/sprzętów na śmietnik, jakoś nie było do tej pory problemów, bo zaraz się znajdowali chętni. A te ceny za wywózkę to jakieś nieporozumienie :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon gru 21, 2009 9:57 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Erin pisze:
Gohag pisze:Jezdem, tylko walczę z netem u rodziców (nówka funkiel nie śmigany) zarazki se GG zainstaluje to będę mogła pogadać :-D


No i dokąd to poniosło?
Piszę i piszę ... i nic :roll:

Czekałam, czekałam, aż mnie córka przegnała...no nie ma letko młode pokolenie nas wypiera nawet zza komputerów. :twisted:

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pon gru 21, 2009 10:07 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Mocne kciuki z Wzystko :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 21, 2009 10:09 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Gohag pisze:Czekałam, czekałam, aż mnie córka przegnała...no nie ma letko młode pokolenie nas wypiera nawet zza komputerów. :twisted:


No to dziecko mogło mi napisać, że mamy nie ma :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon gru 21, 2009 11:06 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

No, pokolenie komputerowców wokół rosnie. Kilkulatki opanowują działanie komputera tak jakby jadły zupe 8O . Ja pierwszy raz komputerem chyba regularnie miałam do czynienia dopiero w liceum, w jakichs latach wczesnodziewięćdziesiątych ... , a internet dopiero na studiach w bodaj w 1994. A dzieciaki teraz grają w gry internetowe. posuneło się wszystko lawinowo do przodu, oj ... Ale czy to dobrze dla tych dzieciaczków ? :roll:

Ufff .... jest juz transport smieciowo-kanapowy ustawiony. Od razu mi lepiej :D . Za to dla odmiany akumulator samochodowy wczoraj powiedział NIE :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AniaEl, Jura, puszatek i 62 gości