o, cos mi forum nie przesyłało informacji o nowych postach

Myslałam, że nikt nie pisze
Piegusek, jade na drugim... albo raczej 3 zestawie kropli , za 10 dni beda 3 miesiące

. A przerwa była krótka, na pewno 1-1,5 tygodnia...Mysle, ze to po prostu kwestia ciezkiego charakteru i uporu wszystkich 3 futer
Trudno powiedziec: jest lepiej, raczej: lepiej bywa. Koty nie sa do konca izolowane, nie sa do konca razem...Zamkniete drzwi zapewniaja spokój, otwarte...róznie bywa...Chłopcy sa w stanie jesc sniadanie razem, nawet nie za daleko od siebie, ale pod warunkiem, ze obaj sa głodni. jak 2 mordki w miseczkach - cisza. jak Kajtek sobie cos przypomni i popatrzy na Macieja - powarkuje pod nosem. ale jak Maciej nie je - to jest juz mniej ciekawie, bo albo czai sie za drzwiami ( za szafka itp).albo podchodzi do Kajetana i wyciaga szyję. No i dziki wrzask gotowy...A Maciej chyba zaczał dbac o linię, bo grymasi przy miskach i się wyraxnie oszczedza

Kajtkowi tez sie ostatnio zdazało szukac guza i prowokować Maćka

Pogoniony - warczał do konca i jeszcze spod łózka bił mnie po kapciu
Kubcia nabrała chyba troche smiałości, kluczowe jest tu "trochę"

Nadal sie boi szaraka i nie bez powodu - dziś tez startował do niej z łapami. za punkt honoru uważa gonienie jej, jesli tylko ma po temu okazję.
Piegusek, jak tam po wypuszczeniu małych? Który sen sie sprawdził...?
