BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw lis 26, 2009 13:24 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Cóz, następna wizyta dzisiaj, i tak codziennie przez jeszcze jakieś 5 dni. Co będzie? Kroplówka + środki moczopędne, do tego leki na zapalenie ucha, do tego wykańczanie świerzbowca. Jak pisałam, ok. 50 zł dziennie. W przyszłym tygodniu kontrolne badania krwi na mocznik i kreatyninę. W zależności od wyników, Pani Doktor opracuje schemat dalszego leczenia.
Ciężkie to zycie..

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 26, 2009 13:28 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

dziś wysyłam
------------------------
Wiga138, Mila, Kropka, Alf, Gama

wiga138

 
Posty: 516
Od: Pon wrz 14, 2009 8:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 26, 2009 13:48 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Zupełnie wypadło mi z głowy, że RC i Hills przysyłają próbki karm. Warto do nich napisać - zawsze to coś. :lol:

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Czw lis 26, 2009 15:28 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

przeczytalam watek od poczatku.... mialam nadzieje, ze okaze sie, ze to ostra niewydolnosc nerek, a nie PNN - PNN znam i to az nadto dobrze.... sama tez to przezywalam z nasza ukochaną niunią.... :cry: :cry:

dobrze, ze masz wsparcie finansowe, u nas tez koszty przekroczyly najsmielsze oczekiwania, niestety pomoc przyszla zbyt pozno.... :cry:

super, ze Werbenka ma apetyt - to dobry znak, widocznie choroba zostala stwierdzona odpowiednio wczesnie - jesli bedzie miala usuwaną tą torbiel, to moznaby weta tez od razu poprosic o usuniecie kamienia nazebnego - to bardzo utrudnia jedzenie - a czy wetka mowila o Ipakitine? jesli kotka ma apetyt, to z powodzeniem mozna jej to dosypywac do jedzonka, zeby obnizac mocznik

co do kosztow karm... to najtaniej jest na allegro - tam sa rozne ciekawe okazje - wystarczy wpisac nazwe pokarmu i posegregowac, zeby najtansze byly najwyzej i mozna zawsze cos ciekawego wypatrzyc ;) my kupowalismy: RC Renal, Hills, Kattovit - kupowalismy w Animalii, choc tam najtaniej nie jest, ale wtedy liczyl sie czas

trzymam za Was kciuki - zeby sie to cholerstwo udalo opanowac.... cieple mysli wysylam.... kicia jest cudowna - a zdjecie na fotelu na pleckach z kolami do gory boskie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lis 27, 2009 8:13 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Dodałam nowe przedmioty na bazarku, jeśli ktoś ma ochotę w taki sposób wspomóc szept to zapraszam!!!

viewtopic.php?f=20&t=103947&p=5249428#p5249428
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Pt lis 27, 2009 8:50 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Dziękuję, Agnieszko.. Bardzo bardzo dziękuję!
Werbena wczoraj dostała Renal. W pierwszym momencie jadła z wielkim smakiem. ALe dzisiaj rano - odmówiła zjedzenia śniadania. Martwię się bardzo..
Niestety, musiałam ją na noc zostawić w łązience, ze względu na tą karmę. Teraz też jest w łazience, biedna (nie ma mnie w domu). Martwię się, bo jak nie będzie konsekwentnie jeść Renala, to co ja zrobię? Ojejku jejku
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie
zmartwione i smutne k.

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 27, 2009 13:29 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

szept pisze:Dziękuję, Agnieszko.. Bardzo bardzo dziękuję!
Werbena wczoraj dostała Renal. W pierwszym momencie jadła z wielkim smakiem. ALe dzisiaj rano - odmówiła zjedzenia śniadania. Martwię się bardzo..
Niestety, musiałam ją na noc zostawić w łązience, ze względu na tą karmę. Teraz też jest w łazience, biedna (nie ma mnie w domu). Martwię się, bo jak nie będzie konsekwentnie jeść Renala, to co ja zrobię? Ojejku jejku
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie
zmartwione i smutne k.


Zgłodnieje to zje. Ja miałam to samo z moimi dwiema kotkami. Wreszcie się przełamały i dziś są tylko na urinary. Bądź cierpliwa.

ps. Mam już jedną adopcję ( przez allegro )!!! Jestem przeszczęśliwa !!!
------------------------
Wiga138, Mila, Kropka, Alf, Gama

wiga138

 
Posty: 516
Od: Pon wrz 14, 2009 8:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 27, 2009 16:05 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Werbenka dzisiaj zjadła tylko kilka chrupek. Dosłownie może z 10. Nie tknęła saszetki. Jestem w stresie. Zaraz idziemy do lecznicy. Teraz siedzi taka osowiała pod regałem i patrzy na mnie z wyrzutem. Tak się martwię..

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 27, 2009 17:36 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Szept, przede wszystkim bardzo wspólczuję , w zeszłym roku odeszła moja Fionusia z powodu PNN:(
Od diagnozy 2,5 roku żyła w komforcie raczej, a wet dawał jej 2 tygodnie.
Mnie uratowala dr Ania Czubek z Białobrzeskiej, która jak nikt rozumie problemy nerkowego kota, a której bardzo nam w Gdańsku brakuje.
Chciałabym podzielić sie doświadczeniem, bo wiem ile kosztuje leczenie nerkowego kota.
Przede wszystkim- czy musisz kroplówki robić w lecznicy?Werbenka ma wenflon , mozesz w domu spróbowac jej zrobic , ja tak robilam, Butelka NaCl kosztuje 5 zł. , jeśli furosemid(moczopędny ) to na receptę kilka zł.
50 zł za kroplowkę w lecznicy codziennie to horror , co to za lecznica???????
Twój wet, jeśli ma dobre serce powinnien Ci pokazac jak to zrobic.Oszczędzilabys tez stresu kotce z powodu wizyt u weta, a stres przy nerkach to zabójstwo.Warto kilka dozylnych kroplówek zrobic a potem podskorne ,które z powodzeniem sama zrobisz .
Poczytaj na miau jest bardzo pozyteczny wątek dla nerkowców.
Odnosnie karmy, to są rózne opinie czy specjalistyczna karma jest konieczna.Na pewno powinna to byc karma z malutką zawartościa fosforu, może dla seniorów?
Przede wszystkim niech je co chce ,byleby jadła.
Nastepne badania to biochemia i elekrolity.
wazne przy nerkowym kocie aby foSfor był w dolnej granicy normy.
Trzymam kciuki zeby to byla ostra niewydolnośc a nie PNN.
A w jakim stanie są ząbki koteczki?
Czy dostaje cos na oslonę zołądka ?Przy wysokim moczniku konieczne jest podawanie np. famidyny
Radzę poczytac dogłebnie watek dla nerkowców , bo za duzo musiałabym tu pisac, to kopalnia wiedzy.
viewtopic.php?f=1&t=94815&hilit=watek+dla+nerkowc%C3%B3w

Trzymam kciuki mocno zacisniete za Werbenkę!!!!!!!!!

gisha

 
Posty: 6082
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt lis 27, 2009 18:51 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Dziękuję Wam wszystkim za cenne rady.
Werbena zjadła kolację (Animonda Renal) i śpi...
Jeśli chodzi o dokładne rozpoznanie chorobowe, to zwazywszy, iż jest to torbiel, są znaczne szanse na poprawę. Jak powiedziała moja mama lekarz (ludzki): "Phi, ludzie z torbielą zyją do późnej starości" ;)
Jutro badania krwi i wtedy się zobaczy, co dalej.
Jeśli chodzi o kroplówki, to pojęcia nie mam, co i ile Werbena dostaje, w każdym razie to jest mieszanka glukozy, elektrolitów i jedna bozia wie, czego jeszcze. A leki nawet na receptę są dla zwierząt płatne 100%. Taki pokopany kraj.
Co do zębów, to nie jest za różowo - jest kamień. Trzeba będzie go usunąc przy pierwszej lepszej okazji, ale to jeszcze nie teraz.
No i w kwestii ceny za wizytę: nie płacę tylko za płyn ustrojowy, ale za mieszaninę rozmaitości marki mojej Pani Doktor, za leki moczopędne, za leki na zapalenie ucha środkowego, za leki na świerzbowca. W tej cenie jest to wszystko. Niestety, Werbenka ma bardzo dużo dolegliwości i trzeba jej to wszystko podleczać. Gdyby chodziło o samo nawadnianie, kwota pewnie nie przekraczałaby 20 zł.
I jeszcze cenowa anegdota na koniec: "horror" zaliczyłam, kiedy polecono mi co kilka dni przychodzić na kontrolę z kotem chorym na plazmocytarne zapalenie jamy ustnej. kontrola trwała 3 minuty, polegała na 5-sekundowym zajrzeniu kotu w pyszczek (to, wprzeciwieństwie do kroplówek, mogę robić sama ;) i kosztowała... 30 zł. Dodam jeszcze, że poprawy nie było żadnej, wynik takich kontroli był zawsze ten sam: "kontynuować encorton", a kotka gasła. I dopiero Pani Doktor, do której chodzę teraz, postawiła mojego kota na nogi. Za kwotę w wysokości 1/3 tego, co płaciłam w poprzedniej lecznicy. A kontrole są gratis ;)

Werbenka właśnie przeniosła się na swój kocyk i śpi na boczku...
Pozdrawiamy ciepło, obie nieco pokrzepione

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 28, 2009 21:29 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

szept pisze:Werbenka dzisiaj zjadła tylko kilka chrupek. Dosłownie może z 10. Nie tknęła saszetki. Jestem w stresie. Zaraz idziemy do lecznicy. Teraz siedzi taka osowiała pod regałem i patrzy na mnie z wyrzutem. Tak się martwię..


nie martw się . Moje też nie chciały i nie chcą mokrej, Wsuwają tylko suchą i jest ok.
------------------------
Wiga138, Mila, Kropka, Alf, Gama

wiga138

 
Posty: 516
Od: Pon wrz 14, 2009 8:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 29, 2009 16:23 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

No i z bólem serca dołączam się do szept....Albert ma ostrą niewydolność nerek. Ale my dziś dostaliśmy kroplówkę do domu, tyle, że Al dostał najpierw głupiego jasia - więc spoko. Jutro mam spróbować "na żywca" i boję się. Proszę o rady tych, co mają już takie doświadczenia. Jak okiełznać kota na czas kroplówki? Może jakoś się podepnę. ale potem on mi nie poleży 2 godziny...
gisha - możesz mi podlinkować ten wątek nerkowców?

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Nie lis 29, 2009 16:44 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hx7sh][IMG]http://img268.imageshack.us/img268/6356/bungo1.gif[/IMG][/URL]


:ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie lis 29, 2009 17:53 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Gosiu, co się dzieje?

dokota

Avatar użytkownika
 
Posty: 1286
Od: Śro lip 16, 2008 21:42

Post » Nie lis 29, 2009 18:09 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Dokota - wysoka keratynina (1,91), podobno brzydki obraz nerek na USG - cokolwiek to znaczy, leukocyty i białko (chyba) w moczu, ponad norma: bilirubina, WBC, LYM, GRA - zresztą jutro wyślę Ci wnyki. Na razie co dzień kroplówki - niestety jak na razie z głupim jasiem i to mnie martwi.

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 72 gości