Toffik,Tylda[*],Forest,Abby[*],Fuff,Łodełyk.DT-Radek i Ziuta

[Legnica]

Współczuję.

[smil]

Boo, współczuję

[DGrażyna]

Patrysiu, bardzo współczuję, wiem jak Ci ciężko, i tak jak Ty mnie wspierałaś miesiąc temu tak ja ściskam Cię mocno.
Tak się smutno zrobiło.

[Boo]

Muszę jutro iść do pracy. Jak mam to zrobić???????

[mary2004]

Przykro mi

[kropkaXL]

Pati-mocno przytulam,szkoda,że tylko wirtualnie moge-wiem jak Ci ciężko!
Matyldziu [']

[Monisek]

Boo, trzymaj się, choć to strasznie trudne
Matyldka już nie cierpi [']

[SARCIA]

Dopiero doczytałam. Współczuję bardzo. Dla Matyldy, dzielnej koteczki (*)

[zuzia96]

Boo, tak mi przykro...wiem jak to potwornie boli...

Matyldzia już szczęśliwa tam, gdzie nic nie boli [*] a w Twoim sercu będzie miała specjalne miejsce na wieki...

[Boo]

Dziękuję za wszystkie Wasze słowa.

a ja chcę przestać być
jest bez niej pusto
nie mogłam z nią być w tej ostatniej chwili
nie dano mi wyboru
nie mogę nie mogę

[Cameo]

Trzymajcie się jakoś... Ty i Grzesio

Jedno jest pewne, Matylda już nie cierpi, już nie ma padaczki, jest zdrowa i sprawna.

[milenap]

Pati, nie wiem po prostu co napisać...tak patrze na ten tytuł i nie moge uwierzyć.
To jest tak niesprawiedliwe, że tylko brzydkie słowa cisną mi się na usta
Strasznie mi smutno.



Tyldzia nigdy nie odejdzie tak naprawde, Ona zawsze będzie żyła w Waszych sercach i myślach.
I zawsze będziecie Ją kochać.


Do zobaczenia Piękna Tyldziu [']

[maja_brygida22]

Boo77, przytulam bardzo bardzo mocno, wiem, co przeżywacie. Nie wiem, czy to, napiszę przyniesie Wam choć trochę ulgi, ale spróbuję: Jutro upłyną dwa miesiące od odejścia naszej koteńki... Też kochałam Ją "za bardzo". Nadal boli, ale już jakby troszeczkę mniej, choć wielka tęsknota pozostała. Też nie wyobrażałam sobie życia bez Niej, ale mimo, że jest ciężko, jakoś wszystko toczy się dalej, żyję dla Niej, bo wiem, że martwiłaby się wiedząc, jak bardzo cierpię... Głęboko wierzę, że nasi ukochani, czy to ludzie, czy zwierzęta czuwają nad nami i czekają na nas po "tamtej stronie". Muszę w to wierzyć, inaczej bym zwariowała bez Honorci... Nie obwiniaj się, zrobiliście dla Małej wszystko, co tylko było możliwe! Dzięki Wam Matylda miała wspaniałe życie, bo mogła kochać i była bardzo bardzo kochana, do ostatniej chwili... Kiedyś na pewno się spotkacie...

Matyldziu, dzielna koteczko [*][*][*]

[Anja]

Muszę jutro iść do pracy. Jak mam to zrobić???????

koniecznie musisz? może weź urlop na żądanie?

[Dorota]

[']