szept pisze:o, witam Gosiu!
Tak, Birka jest płocką księżniczką.
właśnie morduje myszkę pod moimi nogami...A nie, zmęczyła się i zasnęła, tuląc myszkę łapką
Na kilku zdjęciach na tym wątku Birka też jest widoczna.
Birka jest rewelacyjnym kotem. Jest rozrabiaką, huncwotem i masakratorem. Wszystko musi popsuć, zrzucić, przestawić, podrapać, ugryźć. Jest taka wesoła i pełna energii.
Do Werbeny i Miziaka podeszła niezwykle serdecznie. Nie ma w niej ani grama agresji, jest życzliwa i chętna do zabawy. Jest co prawda bardzo duża i silna, więc zabawa z nią wywołuje słuszne obiekcje u malutkiej Mizianki i statecznej Werbeny, ale dziewczyny dogadują się znakomicie.
Birka ostatnio towarzyszy mi w rozmaitych stresowych sytuacjach. Najpierw choroba i śmierć Fabianka/Garreta, potem nowe lokatorki. Wszystkie te rzeczy przyjęła ze spokojem, doskonale wie kiedy trzeba mnie pocieszyć, a kiedy rozweselić kulaniem jej ulubionych kasztanów. Reasumując - kocham tego kociaka, najbardziej na świecie.
Pozdrawiamy całą gromadą
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości