Rudy miziak był od samego początku superowy ,nikt nigdy o niego nie pytał ,nie było ogłoszeń..nic ,cisza

a przeciez to w 100% domowy kot wychodzący.
Oliwa dziś marudziła ,widać też nie lubi czwartków
śpiąca królewna usnęła ,mogę się wziąść za palenie w piecu.
Chyba będę musiała z Tytkiem do wetki iść ,coś oczka się faflunią gorzej niż zwykle
i Dymek jeszcze na zastrzyki.
a ja chyba kopytka sobie odsmażę ,tylko czy sherina zapłaci mi za zjedzone
