Niewidome kociaki. Kajtuś ['] Niuniuś [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 06, 2009 21:39 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

Do góry !!!
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt lis 06, 2009 22:26 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

kotika pisze:Proszę, może ktoś weżmie na DT choć jednego maluszka. :(


Ja sie zgłaszam dla jednego maluszka...jesli oczywiscie mój dom jest odpowiedni.Mam mniej kotów od Ciebie,trochę :wink: Prosze o wiadomosc na priv.DR Garncarza znam-leczyłam u Niego moje slepaczki(jedna cyklopka i jednemu Kocurowi uratowalismy wzrok)Trzeba walczyc o oczka.Jesli sa inne super domki to ja nie mam nic przeciw... :ok: Jestes dzielna Kobieta i Bóg sie ulitował i tym biedulkom Ciebie zesłał.Wierze,ze się uda...Pozdrawiam
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt lis 06, 2009 23:10 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

podniosę chociaż :(
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt lis 06, 2009 23:24 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

a sie zgłaszam dla jednego maluszka...j

Bożena, jak zwykle - niezawodna :1luvu:
AnielkaG
 

Post » Pt lis 06, 2009 23:57 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

AnielkaG pisze:
a sie zgłaszam dla jednego maluszka...j

Bożena, jak zwykle - niezawodna :1luvu:

Wiesz maluszków nie mam, moje podchowane i poszczepione juz...a zawodnosc , cóz-trzeba działac i zajac sie oczami na juz, bo czas to wzrok...może się uda...warto spróbować i pomóc trzeba...no nie/ :ok:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob lis 07, 2009 10:08 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

Wczoraj byłam ze ślepaczkami u dr Pikiela. To najlepszy w Trójmieście wet okulista. :D
Na wizytę pożyczyłam kasę, więc gdyby ktoś chciał się dorzucić, będę wdzięczna.

Rokowania są bardzo ostrożne. dr Pikiel też radził uśpić, jeśli nie będę mogła się nimi zająć.
Czarnuszek na jedno oczko powinien widzieć, pozostała dwójka, nie wiadomo...
Szczególnie jeśli chodzi o tego z białym żabocikiem szansa jest prawie żadna. :(
Kociaki dostały conwenię. Mam też nawilżać oczy i smarować neomycyną i próbować je zamykać.

Tak w ogóle to stwierdzam, że kociaki to piszczydupki i kręćki.
Nie chciały w czasie drogi siedzieć spokojnie ( Agnieszko dzięki za transport :1luvu: ) , zasnęły jak dojechaliśmy do domu.
Nie umiały jeść. Teraz jest już lepiej, zaczynają nawet same podjadać.

Szczerze, to nie wiem co robić. :cry:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob lis 07, 2009 10:17 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

Never pisze:Kotiko, to co mogę to zapytac o cenę szpitaliku w lecznicy całodobowej koło mnie, i tam umieścić kotki. wiem, ze miejsce jest. moge tez je zabrac do dr Garncarza. Natomiast nie wiem co dalej.... u Ciebie była pp, ja w ciągu 2 tygodni nie moge jeszcze zabrac zadnego kota do domu - doleczam kota, potem muszę zaszczepic. jesli kotki są u Ciebie to jedyne co mogę zrobic to załatwic szpitalik, ale będe potrzebowała finansów - ja w tym miesiącu nie dostałam części pensji i już jest krucho,a to dopiero początek :( nic więcej mi nie przychodzi do głowy, niestety na tą chwilę. I jeszcze jedno - chciałabym żeby znalzała się tamta buraska :(
i jeszcze - gdyby one trafiły do szpitala - mogę przkeazać fanty na bazrek...


Dziękuje Never za propozycję, ale myślę, że szpitalik to zły pomysł.
Nie wiem jaka tam jest opieka, możliwe, że rzeczywiście miałyby często zakraplane oczka,
ale te kociaki wymagają też oswajania, przytulania. Czy w szpitaliku miałby ktoś na to czas?
No i finanse. Ja niestety tonę w długach , a wątpię, że znajdziemy tylu sponsorów aby opłacić leczenie.
Za dwa tygodnie kociaki muszą dostać conwenie po raz drugi, czeka mnie wizyta u dr Pikiela i pojęcia nie mam czym za to zapłacę.

No i co potem? Kto zabrałby je po leczeniu? Myślę, że to nie jest wyjście.

Za Niktą rozglądam się codziennie, bo to w pobliżu mojego miejsca pracy.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob lis 07, 2009 10:23 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

kotika pisze:Szczerze, to nie wiem co robić. :cry:

Kotika, trudno coś doradzić.
Aż prosi się, żeby powiedzieć "Daj im szansę".
Nikt jednak nie zagwarantuje, że szybko znajdą domy, choć często ślepinki z forum znajdowały domki bardzo szybko.
Koteczki są zgłoszone na wątku ślepaczkowym. Mam nadzieję, że uda się je trochę dofinansować z Funduszu Ślepaczkowego z listopada. Alessandra pewnie ogłosi je na naszej-klasie.
Ja mogę ci pomóc tylko tak, że jeśli będziesz chciała, zrobię małym trochę ogłoszeń.

Trzymam kciuki za rozważną decyzję :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 07, 2009 10:39 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

Bazyliszkowa pisze:
kotika pisze:Szczerze, to nie wiem co robić. :cry:

Kotika, trudno coś doradzić.
Aż prosi się, żeby powiedzieć "Daj im szansę".
Nikt jednak nie zagwarantuje, że szybko znajdą domy, choć często ślepinki z forum znajdowały domki bardzo szybko.
Koteczki są zgłoszone na wątku ślepaczkowym. Mam nadzieję, że uda się je trochę dofinansować z Funduszu Ślepaczkowego z listopada. Alessandra pewnie ogłosi je na naszej-klasie.
Ja mogę ci pomóc tylko tak, że jeśli będziesz chciała, zrobię małym trochę ogłoszeń.

Trzymam kciuki za rozważną decyzję :ok:


Bazyliszkowa, szansę na życie te kociaki dostały wchodząc do mojego domu. :)
Nigdy nie uśpię kota, chyba że będzie cierpiał i nie będzie szansy na poprawę.

Chodzi mi o to, że 3 (a jest jeszcze Larysa) to zbyt dużo. Przerasta mnie to finansowo, czasowo, bo opieka nad nimi jest czaso i pracochłonna.
No i jeśli nie znalazłyby domów, to ja po prostu nie mogę mieć tylu rezydentów.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob lis 07, 2009 10:47 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

kotika pisze:Wczoraj byłam ze ślepaczkami u dr Pikiela. To najlepszy w Trójmieście wet okulista. :D


Kotika, a dałabyś mi namiary na tego weta?
Jeden z moich maluchów ma problem z oczkiem (chyba po urazie mechanicznym), przejechałabym się do niego.

Co do pomocy, mogę tylko kciuki trzymać, mam dwa małe nieszczepione kotki, plus mega agresję ze strony dwóch dorosłych, z którą walczymy :(

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob lis 07, 2009 10:48 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

:D
W takim razie kciuki za domki :ok:
I jeśli będziesz potrzebowała pomocy w ogłaszaniu - pisz.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 07, 2009 11:10 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

piegusek pisze:
kotika pisze:Wczoraj byłam ze ślepaczkami u dr Pikiela. To najlepszy w Trójmieście wet okulista. :D


Kotika, a dałabyś mi namiary na tego weta?
Jeden z moich maluchów ma problem z oczkiem (chyba po urazie mechanicznym), przejechałabym się do niego.

Co do pomocy, mogę tylko kciuki trzymać, mam dwa małe nieszczepione kotki, plus mega agresję ze strony dwóch dorosłych, z którą walczymy :(


Namiary już sama znalazłam, dzięki!
Co do pomocy, to w tym miesiącu na pewno nie dam rady, ale w przyszłym pomogę choć finansowo... :oops:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob lis 07, 2009 11:21 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

piegusek pisze:
piegusek pisze:
kotika pisze:Wczoraj byłam ze ślepaczkami u dr Pikiela. To najlepszy w Trójmieście wet okulista. :D


Kotika, a dałabyś mi namiary na tego weta?
Jeden z moich maluchów ma problem z oczkiem (chyba po urazie mechanicznym), przejechałabym się do niego.

Co do pomocy, mogę tylko kciuki trzymać, mam dwa małe nieszczepione kotki, plus mega agresję ze strony dwóch dorosłych, z którą walczymy :(


Namiary już sama znalazłam, dzięki!
Co do pomocy, to w tym miesiącu na pewno nie dam rady, ale w przyszłym pomogę choć finansowo... :oops:


Sama wizyta okulistyczna u niego, to koszt rzędu 110-160 zł. od 1 kota. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob lis 07, 2009 11:23 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

Mały bazarek chociaż: viewtopic.php?f=20&t=103034

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob lis 07, 2009 11:31 Re: Niewidomy kociak i dwa półślepki. Pomocy ! DT pilnie !

BOZENAZWISNIEWA pisze:
kotika pisze:Proszę, może ktoś weżmie na DT choć jednego maluszka. :(


Ja sie zgłaszam dla jednego maluszka...jesli oczywiscie mój dom jest odpowiedni.Mam mniej kotów od Ciebie,trochę :wink: Prosze o wiadomosc na priv.DR Garncarza znam-leczyłam u Niego moje slepaczki(jedna cyklopka i jednemu Kocurowi uratowalismy wzrok)Trzeba walczyc o oczka.Jesli sa inne super domki to ja nie mam nic przeciw... :ok: Jestes dzielna Kobieta i Bóg sie ulitował i tym biedulkom Ciebie zesłał.Wierze,ze się uda...Pozdrawiam


wysłałam pw.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 687 gości