Przepraszam, że się tak długo nie odzywałam i dziękuję za linki - bardzo przydatne!
Wszystkie moje 3 koty przeżyły!

Od momentu wystąpienia najgorszych objawów ze strony ukł. nerwowego (u wszystkich tiki mięśni pyszczka, wąsików, zaburzenia równowagi, tonusu mięśniowego, u jednej kotki - 1x napad drgawkowy, bardzo silny świąd/pieczenie okolicy podania środka) po kilku godzinach od nakroplenia stan zaczął się bardzo powoli poprawiać. Następnego dnia koty chodziły już w miarę normalnie, cierpiały za to na bardzo silny świąd/pieczenie okolicy podania, niepokój (Gwiazdeczka nie chciała zostawać sama, tylko na rączkach, płakała

), rzucanie się nerwowe do tyłu na plecy lub odwracanie w celu podrapania/polizania pleców. Kolejnego dnia rzutów już nie było, koty najchętniej leżały na boku lub grzbiecie na chłodnych kafelkach, nadal był świąd, ale już nie tak silny. Całkowicie do normalności wróciły po kilku dniach. Całe szczęście - bez trwałego (lub zauważalnego) uszkodzenia ukł. nerwowego.
Ale żeby nie było tak wesoło, najmłodsza pociecha z tych zatrutych (w tej chwili około 8 tygodniowy kociak) najprawdopodobniej z powodu tego środka ma alergię. Dopiero jutro rano będę mogła zawieźć ją do weterynarza. Wylizuje sobie futerko na piersi do żywego. Ma symetrycznie, tak jak może najwyżej pod brodą sięgnąć, wylizane/wygryzione futerko, tworzy się strupek i zgrubiała skóra miejscami zasychająca, miejscami sącząca. Zrobiłam jej tymczasowo kubraczek i jutro jedziemy do weta. Nie mam pomysłu, na co może być to alergia. Kociak nie ma powodu denerwować się - by podejrzewać ją o nerwicowe wylizywanie sierści. Nie mam pomysłu
Dziękuję raz jeszcze Wszystkim za pomoc! Równocześnie pozostawiam info dla potomnych - nie wszystkie koty zatrute perymetryną skazane są na śmierć! Zależne to jest od stopnia zatrucia, jak i pewnie od wrażliwości osobniczej. Najpewniejsze co można wtedy samodzielnie, bez pytania weta, zrobić, to wykąpać kota lub chociażby umyć dobrze miejsce nakroplenia za pomocą łagodnego detergentu. Starać się dotrzeć do samej skóry, a nie tylko umyć futerko. Czynność powtórzyć
