Cześć Kochani!
U nas trochę cieplej. Nad ranem pokopił deszczyk, teraz się przejaśnia, może wyjdzie słoneczko. Kocica trochę oporna, ale chyba coraz bardziej się oswaja, więc jeszcze troszeczkę i powinna się złamać. Budka obłożona ze wszystkich stron, i zewnątrz, i wewnątrz.
Maluszki były bardzo grzeczne wczoraj u weta, ale po powrocie Partycja mnie osykała - niech sobie nie wyobrażam, że ciąganie Jej po doktorach ujdzie mi płazem

Pixelek zaczął doganiać siostrzyczkę pod względem wagi - od soboty przybyło Mu 200 gram. Jest takim łasuchem, że głowa mała. I doskonale kojarzy odłosy związane z jedzeniem - nakladanie Gerberka do miseczki, otwieranie torebki z chrupkami. Od razu leci do michy

Oboje chętnie piją też sok z aloesu.