Zosia, Iga i Franciszek; SILNE ZAPALENIE PĘCHERZA :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 01, 2009 9:17 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

aaa Ignaś chyba zaczął gubić ząbki mleczne; wyjęłam mu właśnie jednego z paszczydła ;)
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 01, 2009 9:18 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

Chciałabym mieć takie problemy

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 01, 2009 9:26 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

MaryLux pisze:Chciałabym mieć takie problemy

a co się dzieje?

ps. te zęby to żaden problem :)
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 01, 2009 9:29 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

Psot i Inka mają problemy z nerkami, Kul ma alergię, a w ostatnich dniach Psot alergicznie zareagował na swoje nerkowe leki, łącznie z wymiotami krwią

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 01, 2009 22:49 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

Zocha miałyśmy wczoraj imieniny 8O

Patrz a Ja sobie zapomniałam :mrgreen: Zosiu wszystkiego naj.......i żyj w zgodzie z Franusiem :kotek:
A sobie pięknego życia /Zocha to moje drugie imię :ryk: /

P.S. Widzę że Franuś został już oficajlnie tatusiem Ignasia :)
MIKUŚ
 

Post » Pt paź 02, 2009 12:12 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

Witajcie dzisiaj wszystkie kociolubki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto paź 06, 2009 13:08 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

Bry...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 11, 2009 19:55 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

Zapięta, daj coś nowego bo pajęczyna nam się tu zalęgnie za chwilę ;)

CiociaZIF

 
Posty: 26
Od: Czw wrz 10, 2009 20:52

Post » Nie paź 11, 2009 20:01 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

CiociaZIF pisze:Zapięta, daj coś nowego bo pajęczyna nam się tu zalęgnie za chwilę ;)

:ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw paź 22, 2009 13:08 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

aaaa
tyle czasu nas nie było że powinno się nas karnie wywalić z forum :D :D :D

różnie u nas różnie, raczej dobrze, choć są chwile zwątpienia czy relacja Zośki i Franka się poukłada :/ ciągle są odizolowani od siebie, kocury mieszkają ze mną w pokoju, a Zosia ma do dyspozycji pozostałą część domu, czyli b.z.

chwilowo cieszę się ostatnimi dniami pracy zdalnej = ostatnimi dniami spędzanymi prawie w pełni z kotami, od poniedziałku ruszam do pracy w zakładzie foto. i kociambry będą zmuszone przyzwyczaić się do widywania mamy przede wszystkim popołudniami ;) (moje maleństwa Obrazek Obrazek Obrazek )

i tak o:
Ignaś jest po prostu jak przytulanka, ciągle ciągle ciągle okazuje mi miłość, łasi się, mizia, mruczy, miałczy co by go przytulać, strzela biliardy baranków, ugniata moją szyję/buzię/czasem powietrze; jest kotem idealnym, każdemu życzyłabym żeby na takiego trafił :)
Franek to bardzo dobrze ułożony, kulturalny kocur, prawdziwy FACET, a przy tym posiada podstawową cechę tegoż prawdziwego faceta, tzn. POTWORNIE MARUDZI :twisted: wczuwa się w swoje serenady jak wytrawny śpiewak :twisted: ciągle tylko miał miał miał mamał mamał miałłł miałłłłłł miaaaaaał miaaaaał mamaaaa mamaaaaaał mamamałłł :twisted: jest wyjątkowy, o czym świadczyć może to, że wczoraj jako jedyny zdobył względy mojego kolegi, który kotów nie lubi ;)
Zosia z kolei jest coraz bardziej przytulasta, lubi przebywać z ludźmi (byle z domownikami, przed obcymi się chowa), często się "rozmruczuje", przychodzi położyć się na piersi mi czy mamie i potrafi tak leżeć i leżeć i leżeć; niestety to nadal boidupka, boi się WSZY STKIE GO, zwłaszcza Franka rzecz jasna ;/ mimo wszystko jestem dobrej myśli, będzie dobrze I KROPKA; niedługo na pewno zamówię jej kolejne krople, bo ten stan trwa i trwa, żal mi jej :( później ewentualnie pomyślę o feliway'u
co do kocurów to tu z kolei trwa sielanka :)))))))))))))

a teraz tradycyjnie zdjęcia ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 22, 2009 13:14 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

Aaaaaaaa :1luvu:

Czy Ignas bardzo urósł?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw paź 22, 2009 13:16 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw paź 22, 2009 15:29 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

prawie 50 cm bez ogona :mrgreen: dla porównania cytat: "maleństwem! pfffff! 35 cm bez ogona!" - to było 16.08 :mrgreen:
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 22, 2009 16:02 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

Ale urósł ten maluszek 8O :lol: A ja też już ma trzy kotki :mrgreen:
I też mam miauuuuczka :evil: -to ten rudy - Karmelito :twisted: Uszy wiedną po prostu Obrazek Ale maluszek za to jest kochany i mój senior rodu Filippo też :wink: :lol:
Rudy oczywiście też przekochany, ale niedobry straszszsznie Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt paź 23, 2009 10:20 Re: Zosia, Ignaś i Franciszek

dziś miał miejsce matczyny bunt skierowany przeciwko kocurom :twisted:
obudziłam się około 4;00 i do prawie 5;00 przewracałam się z boku na bok :/ później wstałam do wc, a jak wyszłam, to pod drzwiami zastałam Zosię; przykucnęłam żeby ją pogłaskać, a ona siup skoczyła mi w ramiona (spała wyjątkowo sama, więc się stęskniła)
dobra, wygłaskałam ją, wygłaskałam i poszłam spowrotem do siebie, a że zaśnięcie wciąż wydawało się czymś odległym jak Honolulu, to zaczęłam w ramach relaksu miziać kocurki moje kochane
i co?
Ignaś miał mnie w głębokim poważaniu i poszedł się bawić
Franek j.w.
w związku z tak karygodnym zachowaniem i nieposzanowaniem matczynego prawa do przytulania zabrałam kołdrę i przeniosłam się do drugiego pokoju (pokoju Zosi)
położyłam się i kochana Zosiulka usadowiła się obok, zaczęła mi mruczeć do ucha (najbardziej senne bossanovy ;) ) i mnie uśpiła :)
obudziłam się parę godzin później, a ona od razu do mnie doskoczyła i zaczęła się przytulać
naprawdę poczułam tej nocy, że pomimo iż czasem skaczemy sobie do oczu - Zosia to prawdziwa kocia przyjaciółka :)
a gdy późnym porankiem wróciłam do pokoju, zaczęły się serenady Franka i Ignasia :twisted: miał miał miał miał? mamo mamo dlaczego poszłaś? miał miał? miałłłłł? mrrrrrrr....

amyszka pisze:A ja też już ma trzy kotki :mrgreen:

wyrazy współczucia :twisted: :twisted: :twisted:

gratuluję :D
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości