

Kochane kotecki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Georg-inia pisze:taki prezent dostałaś, jeszcze żywy, żebyś sama mogła sobie zagryźć, a Ty wybrzydzasz, no wiesz co
Monostra pisze:Wrażliwy koteczek, jak diabli.
Swoją drogą mam dzięki nim przegląd gatunków gryzoni działkowych. Ta "mysz" był inna - spora, bardzo ciemna, brunatna, prawie czarna, bez żadnych jaśniejszych miejsc. Pewnie też dlatego nie zwróciłam uwagi, co Moher ma w paszczy - u Trykota lub Sybirka byłoby ją widać od razu. Na pewno nie ryjówka, ale ani to mysz polna, ani domowa, ani nornica. Chyba że to jakiś mutant kolorystyczny. Nie miałam aparatu, dopiero po akcji mysiej komórka mi przyszła do głowy.
Monostra pisze:popychacz po to, żeby mi sanki z kotami czy innym ciężarem nie podcięły nóg przy zjeździe z góry, a odpinany, bo grzech byłoby samemu ich nie wykorzystać na naszych górkach.
Dorota pisze:Przypuszczam, iz stracilas okazje odkrycia zupelnie nowego gatunku![]()
A kotek dostarczyl Ci obiekt do reki![]()
Trucia-mama pisze:Jednego Monostra nie rozumiem:Monostra pisze:popychacz po to, żeby mi sanki z kotami czy innym ciężarem nie podcięły nóg przy zjeździe z góry, a odpinany, bo grzech byłoby samemu ich nie wykorzystać na naszych górkach.
Te sanki to dla kotów?![]()
Będą zjeżdżać z górki na pazurki?
Trucia-mama pisze:Za to będą zdjęcia KK na śniegu. W zeszłym roku-wątku chyba nie było
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 427 gości