
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szura pisze:Biedna Niusia od wczoraj jest w ciężkim szoku![]()
![]()
Jej własne dzieci są już dość duże, ona sama może pozwolić sobie na opuszczenie gniazda na dłużej. Teraz nie tylko przychodzi sprawdzić co jest w miseczkach, oblecieć kuwety, ale również odpocząć od dzieci. Wczoraj pierwszy raz przyszła do mnie na mizianki. Właśnie udeptywała mi brzuch, kiedy zakwiliło dziecko Jaśminy!. Pysio Niusi miałam naprzeciw własnego nosa. Najpierw zobaczyłam niedowierzanie. Zamarła, zastrzygła uszkami spojrzła w stronę drzwi... i pomyślala, że wydawało się jej.
Dziecko kwiliło.
Odwróciła się wolniutko w stronę zagrody. Oczy zrobiły się jej ogromne.
Zeszła ze mnie weszła do zagrody (Jasia uniosła tylko głowę) i zaczęła obwąchiwać dzieci.![]()
Proces myślowy miała wypisany na pysiu!
Jej dzieci, jej dzieci leżą z Jaśminą,! Jak to możliwe! Ona jest mamusią, nie Jasia!
Zaczęla je trącać nosem przymierzając sie do wyniesienia małych. Jaśka chyba to wyczuła. Podniosła sie patrząc grożnie . Obóm zaczęło podnosić się futerko.....
I w tym momencie przerwałam mamuśkom.
Niusie zaniosłam do jej dzieci, które natychmiast skrupulatnie przeliczyła, umyła i zaczęła karmić.
Myślała, że zrozumiała. Ale Niusię to nadal niepokoi. Przychodzi do pokoju, Staje w drzwiach. Wącha. Podchodzi do Jasi i dzieci. Chyba już zrozumiała, że to nie jej, ale chyba uważa, że Jaśmina to gamoń, i ona lepiej by to zrobiła.
Nie pozwalam jej wchodzić do zagrody. Boję się, że zacznie Jasi podkradać dzieci.
Szura pisze:Niestety, na wiosnę zaczynają się rozbierać, co roku, tak gdzieś od maja! Jedne więcej, drugie trochę mniej
Czy zdąży się Mimi ofurtrzyć do listopada, nie wiemAle liczę na to, że chociaż trochę ogon mu urośnie
Monostra pisze:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 11 gości