W schronie powiedzieli mi, że została przyniesiona wieczorową porą, żadnego lekarza już wtedy nie było. Pan, który ją przyjmował usłyszał ponoć dwie wersje: najpierw, że została znaleziona
, a potem, że ją oddają, bo nie mają pieniędzy na leczenie...Gdybyś zdobyła jakieś informacje od niego, to byłoby super
A Pusia jest mega-przesłodka i mega-przekochana, i mega-przepiękna



