Rudi - nasz milutki ;)

[shira3]

Ja niestety mogę sobie pomarzyć.

Marzenia dodają energii

[majencja]

Pasuje tylko ostatnio trochę zawirowań w pracy. 31.08 skończyło mi sie wypowiedzenie z zaszczytnego stanowiska Musiałam wszystko wyprowadzić, poza tym każdy koniec miesiąca to dla mnie ciężki okres papierowy trzeba wszystko przygotować do wypłaty a robię to w dwóch zakładach - no to siedzenie i liczenie . A normalna pracę też trzeba zrobić to i czas ucieka. W międzyczasie Balbina była chora a Klawisza czyli Ziutka/ ostatni z poprzedniego miotu/ trzeba było już odjajczyć.Co z Borówą? no dalej mieszka u mnie bo chętnego na nią nie ma , jest strrrraszna. ADHD to łagodne określenie i do niej nie pasuje bo za słabe A Pedro -Mikrob no słodzizna Kuwetkuje , wszystko zjada, wzięty na ręce od razu mrrruczy.

[shira3]

Majencjo jesteś wspaniała - pnie mogę wyjść z podziwu jak takie małe larwy potrafisz wyprowadzić na koty
A u nas? Zimno, mokro -radzimy sobie jak umiemy

[agul-la]

a my pospaliśmy trochę sobie, a teraz będziemy jeść

[Agata&Alex]

To my pozdrawiamy ze słonecznego Prudnika .
Kurier ze słonkiem już do Was jedzie

[shira3]

No to czekamy na kuriera Tymczasem....

[agul-la]

rudi wzięty z zaskoczenia
wytłumaczcie gamoniowi co zrobić. dodałam temat do zakładek, jest taka opcja, gdzie go teraz szukac?

[pomponmama]

No w zakładkach. W przeglądarce masz taki pasek u góry i tam pisze plik, edycja widok zakładki, to klikasz w zakładki tam musi być!

[agul-la]

patrz jak to człowiek całe życie się uczy

[shira3]

To jeszcze coś słodkiego, chcecie?

[majencja]

Bo się ma rence które leczom a kobiety które nie mogom to po macaniu nimi w ciążę zachodzom I temu z larw koty wyrastają A tak poważnie na pewno jest mi łatwiej bo człowiek też ssak i mechanizmy podobne i obaw co do niektórych postępowań mniej- np lewatywa u kilkudniowego malucha- dla Was byłby to horror a dla mnie jedna więcej czy mniej - bez różnicy.No i we wszystkim dystans ze zdrowym rozsądkiem. Ostatnio był wątek Szarloci- też oseska z pięknymi zdjęciami, filmikami a ja rzekłam do Juniora zobacz jaka ładna kicia ale się nie odchowa. Gdybym to napisała na wątku to pewnie by mnie zlinczowano Niestety nie pomyliłam się.....

[shira3]

Pewnie masz rację - ja jak mam pazurki obciąć Rudemu to mi się ręce trzęsą a co dopiero pielęgnować chore maleństwo
Ale i tak jesteś wielka

[majencja]

Zdziwiłabyś się- ja z niskopodwoziowych jezdem Nic trza się pakować i iść do roboty

[AprilRain]

To jeszcze coś słodkiego, chcecie?

pieknota!

a u nas dzis byla nowa ciocia kocia, od razu weszla z wkupnym dla kotow - saszetki tunczykowe a dla nas filizanki i szklanki - na nowe mieszkanie
chlopaki od razu sie poznali, ze to dobry czlowiek i pokazali sie z najlepszej strony

[agul-la]

a u nas w domu jak zwierz chory to ja wszystko koło niego robię. rodzice i tż histerii na samą myśl dostają. po reksa operacjach to się bali dotknąć ran, a trzeba było smarować je, przemywać, uważać żeby qpa ich nie zabrudziła(okolice odbytu) itp. i jakoś do tego podchodze bardzo spokojnie o dziwo