Kefir & Morfeusz - zapraszamy do 2. części!!!! tu zamykamy!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 15, 2009 9:17

w nocy miauczał i łaził. Ja spałem.
Rano siedział za szafkami w kuchni i udawał, że go nie ma.
Ale w końcu wyszedł jeść.
To obżartuch normalnie ale duża mu skąpi, żeby nie było kłopotów a on i tak ....no tego.....robi rzadką kupę i takie tam...
Duża się martwi. Bardzo.
Ja jej na pociechę poszedłem do kuwety a teraz siedze na kanapie.
Kolacji i śniadania odmówiłem.
Jeszcze pomyślę, ale na razie odmówiłem.
Syczę na niego ale nawet przy tym nie chce mi się uszu do tyłu położyć. Tak SE syczę. On nie zwraca uwagi ale też i nie zaczepia.
Obwąchaliśmy się parę razy.
Mam nadzieję, że dziś duża wypuści mnie na balkon i da mi kołdrę do leżenia.
Zobaczymy jak to się ułoży.
W sumie - to żal mi go troooooszkę. Ma srakę i oko zaszyte. To nie piknik.
Duża założyła mu obróżkę z muszką którą dostał na drogę.
No nie powiem, wygląda w niej nieźle. Może i jakaś panna się zachwyci?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob sie 15, 2009 9:52

Kefirku, bedzie dobrze, Morfeusz dojdzie do siebie -u takiej dużej to nie jest trudne. Bedziecie jeszcze kumplami bo łaczy was wiele :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob sie 15, 2009 10:06

Obrazek Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob sie 15, 2009 11:46

Nie myślałam że dzisiaj będę płakać z radości a tu masz
Daguś Kefirku Jesteście Kochani :1luvu:
Morfeuszek piękny bardzo :love:

Jak On musi się już cieszyć że ma Domek :D

Całusy dla Waszej Trójeczki ogromne

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob sie 15, 2009 13:37

Ceść Kefirku :) Dalej potsebna pomoc? To jus lecę z pazurkami, nie dałam ich obciąć
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 15, 2009 16:38

dagmara-olga pisze:Obrazek


Dagmarko, to my Tobie dziękujemy :1luvu:
Ostatnimi tygodniami zbyt często opłakiwałam wspaniałe koty, które nam umierały w schronisku, teraz w końcu mogę sobie upuścić łezkę z radości.
Gdyby nie Ty to obawiam się, że wkrótce Morfi podzieliłby los swoich schroniskowych kolegów.

Morfeusz, ale Ci się udało, byku jeden :D.
Sprawuj się, rekomendowałyśmy Cię jako dobrze wychowanego kotecka - nie przynieś wstydu.
Mam nadzieję, że z kupami się unormuje wkrótce.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 15, 2009 18:10

Kefir, przecież pamiętasz, że dopiero w towarzystwie życie jest naprawdę prawdziwą przyjemnością. Fajnie będzie, jeszcze podziękujesz tej swojej Dużej. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob sie 15, 2009 18:21

na razie nie jem. oznajmił Kefir.
nawet jak mi duża podsuwa kąski.
Ale razem z NIM nasłoneczniałem się na balkonie. Obwąchiwaliśmy się i syczałem ale tylko tak trochę.
On strasznie pachnie wetem jeszcze i i jakimś cudacznym zapachem bo był tam kąpany (a ja nigdy nie byłem kapany :evil: nie wiem - fajne to?)
dziś ON się mył i rozwalił strup na oku i krew mu leciała na podłogę i duża panikowała i pisała po pomoc ale to tylko strupek.

a teraz słowo od dużej -
Kooopali nie robi ale kleksy i pieczatki tak :twisted:
miał straszne zapalenie w okolicy odbytu, faktycznie pupę ma jak pawian jeszcze a przecież był już długo leczony, to jak to musiało wygladać te 10 dni temu? groza.
Słabe zwieracze - jeszcze po tym zapaleniu.
Ale apetyt - turbo wciąganie ma włączone na stałe :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob sie 15, 2009 18:31

Dogadają się chłopaki, i myślę, że całkiem szybko. :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 15, 2009 18:36

dagmara-olga pisze:a ja nigdy nie byłem kapany :evil: nie wiem - fajne to?

straszne straszne i jeszcze raz straszne!!!!

mama mnie wykąpała jak miałem jakieś 2 miesiące
TRAUMATYCZNE PRZEŻYCIE

współczuj kumplowi

Ignaś doświadczony
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob sie 15, 2009 18:54

Morfeusz pachnie elegancko do teraz po tej kąpieli a było to parę dni temu :-)
ale za to bąki i kleksy nadają temu zapachowi charakteru :twisted:
chętnie jednak rozstanę się z tym akurat charakterem :twisted:
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob sie 15, 2009 20:42

Morfeuszu- kita do gory! bedzie dobrze, bedziesz pachnial jak francuska perfumeria :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob sie 15, 2009 21:03

Kefir nie je od doby...nie pije...ale daje się miziać i mruczy..może jutro coś przekąsi?
Morfeusz śpi - oba legowiska zajęte, dobrze , że kupiłam drugie.
3majcie kciuki teraz za apetyt Kefira :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob sie 15, 2009 21:09

Nowy kolega to na pewno stres dla Kefira. Dzień-dwa i chłopakowi wróci apetyt. Daj mu coś, co najbardziej lubi. Może kuraka? :wink:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 15, 2009 21:24

Trzymam :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 26 gości