Gucio - nieśmiały "traktorzysta" o gołębim serduszku.
Kiedy zobaczyłam go pierwszy raz w wątku (który przysłała mi Boo77 na PW) od razu wiedziałam że to JEGO zabiorę na tymczas

i nie tylko dlatego... brat mojej Majeczki też ma na imię Gucio i też jest krówkiem - nawet bardzo podobnym, różni się tylko charakterkiem, jest miziasty. Podobnie jak moja Majeczka, Gucio w przeszłości był bardzo dzikim kotem, gdyby trafił do mnie w tym samym wieku co Gucio, to nie byłby takim miziakiem. Ale teraz o Guciu, zobaczyłam go na żywo w schronie, kiedy weszłam do boksu i otworzyłam saszetkę, zaraz pojawił się przy klapie, potem wchodził coraz to dalej. Kiedy chciałam do niego podejść - zwiał na wybieg. Poczekałam aż wejdzie i zamknełam klapę. Następnie do niego podeszłam (nie było to łatwe zadanie - Gucio biegał z jednego kąta do drugiego, w końcu położył się na poduszce i tam go wygłaskałam. Kiedy wyszłam z boksu to Gucio położył się na takiej półeczce. Kiedy otworzyłam drzwiczki od boksu - leżał dalej. I wtedy wiedziałam że będzie z niego KOT, bo dziczki najczęściej spylają na widok człowieka - Gucio był inny, on woli obserwować. Jest bardzo ciekawy, zaczyna spać coraz bliżej człowieka - najpierw to było miejsce pod meblami, potem fotel a teraz niedaleko łóżka - kroczek po kroczku. Muszę dodać że jest strasznym łasuchem, dla żarcia podejdzie do człowieka

Cały Gucio. Ostatnio zauważyłam że kiedy głaszczę koty to podchodzi i obserwuje - jakby chciał powiedzieć "ja też tak chcę" ale jeszcze się boi, Gucio potrzebuje dużo czasu żeby komuś zaufać. Jakiego domku szuka Gucio?

cierpliwego

wyrozumiałego (bo Gucio nie jest kotem który sam poprosi o głaski, trzeba do niego podchodzić i głaskać, pokazywać mu co to dobry dotyk
Gucio przez dwa dni nie syczał (mimo biegania za nim) - chyba jest na dobrej drodze. Ja się cieszę że nie atakuje (mimo strachu, jak np. Ptyś od dzikus kiedyś) bo miałam takie obawy, że zrobi się agresywny jak Ptyś czy Kay. Ale na szczęście Gucio zapomniał do czego ma pazury. Jedyną agresją było atakowanie butelki od Frotline podczas psikania - od tego czasu jest spokój. Ale jesli chodzi o podawanie leków to
