Moderator: Estraven

[URL=http://tiny.pl/hhkxb][IMG]http://img9.imageshack.us/img9/7789/gucioikaybaner.jpg[/IMG][/URL]
Tatianko, ja Ci kiedyś postawię pomnik
i nie tylko dlatego... brat mojej Majeczki też ma na imię Gucio i też jest krówkiem - nawet bardzo podobnym, różni się tylko charakterkiem, jest miziasty. Podobnie jak moja Majeczka, Gucio w przeszłości był bardzo dzikim kotem, gdyby trafił do mnie w tym samym wieku co Gucio, to nie byłby takim miziakiem. Ale teraz o Guciu, zobaczyłam go na żywo w schronie, kiedy weszłam do boksu i otworzyłam saszetkę, zaraz pojawił się przy klapie, potem wchodził coraz to dalej. Kiedy chciałam do niego podejść - zwiał na wybieg. Poczekałam aż wejdzie i zamknełam klapę. Następnie do niego podeszłam (nie było to łatwe zadanie - Gucio biegał z jednego kąta do drugiego, w końcu położył się na poduszce i tam go wygłaskałam. Kiedy wyszłam z boksu to Gucio położył się na takiej półeczce. Kiedy otworzyłam drzwiczki od boksu - leżał dalej. I wtedy wiedziałam że będzie z niego KOT, bo dziczki najczęściej spylają na widok człowieka - Gucio był inny, on woli obserwować. Jest bardzo ciekawy, zaczyna spać coraz bliżej człowieka - najpierw to było miejsce pod meblami, potem fotel a teraz niedaleko łóżka - kroczek po kroczku. Muszę dodać że jest strasznym łasuchem, dla żarcia podejdzie do człowieka 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości