Gliwice.Murzynek już w DS. Następny czarny mały grzdylek:(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 10, 2009 6:26

Amanda_0net pisze:Dzwonił domek z sprawie czarnego kotka.
Zastanowi się :(
Szkoda, że czarny nie był w DT :(
Tak poza tym nie widuję go pod balkonami od pewnego czasu. Ostatni raz kilka dni temu.

Ja proponowałam DT, nawet teraz mogę go wziąć na DT, jeżeli rzeczywiście nikt nie chce/nie może zaoferować kociakowi inny DT.
Jeżeli moje napraszanie się jest zbyt nachalne to napisz mi to Amando, wtedy zniknę z tego wątku... choć kociaka bardzo żal... :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 10, 2009 10:53

mar9, serducho u Ciebie wielkie. Może po prostu zgadajcie się. Mar9 chce dac tymczasowy dom, to dla niego MEGA szansa. Czemu nie Amando ? :roll:

Kot z DT ma o niebo wieksze szanse niż taki z ulicy.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sie 10, 2009 11:15

Wiem dziewczyny ale wiem też że Marysia ma swoje kłopoty na głowie i nie chciałam jej dokładać jeszcze jednego :(
I to był błąd bo może czarny byłby już w swoim domku :(
Marysiu a Ty nawet tak nie pisz, bo wiesz, że tak nie myślę.
W żadnym wypadku nie napraszasz się i nie jesteś nachalna :wink: 8O
Powiem tak, Czarnego na razie nie widuję a nawet gdybym go zobaczyła to nie ma szans żebym cokolwiek w tej chwili wymyśliła, tzn. wzięcie go na badanie i szczepienie czy przetrzymanie przez ten czas u siebie. Po pierwsze, że jest Tż-et a po drugie, ze nie mam do tego w tej chwili głowy i czasu. Wiecznie coś wypada i w dodatku brak kasy po urlopie. Jeszcze sie tak złożyło, że wyjeżdżamy na około tydzień i nie mam sprecyzowanego terminu kiedy, ale na dniach. Myślałam, że ten domek który dzwonił podejmie decyzję o przygarnięciu i ja w takiej sytuacji postawiła bym sprawę na ostrzu noża i wykastrowała bym go, przetrzymała przez tydzień i było by po sprawie. Tż-et musiałby to przyjąć do wiadomości. A w tej sytuacji wolę nie ryzykować. Psotka się tak stara zostać u nas, że nie chcę ryzykować i zniechęcić Tżeta :twisted:
Jak przyjedziemy i będzie już wszystko wyklarowane a Czarny się będzie pojawiał to zgarnę go z podwórka i wtedy możemy coś zadziałać. Na szczepienie mam odłożone pieniążki od Czat to jakoś bym dała radę. Nie wiem co by było z badaniami? Czy miała bym je robić?
Jak wrócimy i pozbędę się już Tżeta :wink: to będę główkować. A może ten domek jeszcze zadzwoni, bo powiedział, że przemyśli sprawę. Tak, że trzymajcie kciuki :ok:

Tylko ja tu tak gdybam a kotka ani widu :(
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sie 10, 2009 11:46

OK, odezwij się po powroce a ja w międzyczasie chyba wszystkie pazury poobgryzam z nerwów (on jest taki podobny do mojego Michałka)
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sie 11, 2009 6:34

up...up...up...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sie 11, 2009 7:34

hop
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Wto sie 11, 2009 14:04

Czarnulu, wytrzymaj. Idzie lepsze. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto sie 11, 2009 21:21

Jeszcze jestem, czarnego nie widuję. Mam nadzieję, że może go ktoś przygarnął.On jest taki przymilny.
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sie 24, 2009 16:46

Właśnie wróciłam do domu i zobaczyłam, że kilkuletnie dzieciaki ganiają Czarnego i rzucają w niego kamieniami. Opierniczyłam, zagroziłam, ze zadzwonię na policję. Na razie jest spokój. Najgorsze, że opiekunowie stali na balkonie i patrzyli nie reagując :evil: Jedna z babć odezwała się tylko w te słowa" Dawid odejdź od tego kota, chcesz żeby cię znowu obsypało" Krew mnie zalewa. Taki babciom i innym matkom i ojcom przydały by się dyby na 24 godziny bez jedzenia i picia może wtedy wpajali by dzieciom i wnukom, że nikogo nie wolno krzywdzić :evil:

Jak wrócę we wrześniu to muszę zacząć działać. On nie może zostać na dworze :( A ja mam w tej chwili urwanie ze sprawami rodzinnymi, nie jestem w stanie się nim zająć. MOŻE KTOŚ Z GLIWIC MÓGŁBY GO ZASZCZEPIĆ I PRZETRZYMAĆ PRZEZ TYDZIEŃ? Później pojechałby do Mar9 do Zabrza na tymczas.

Może ktoś wypatrzy czarnego młodziutkiego kocurka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sie 24, 2009 19:04

:!: :!:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sie 24, 2009 19:18

:( kochany zasługuje na dobry domek...
my już się poznałyśmy na jednym gliwickim kocie :wink: mówię Wam, cudny materiał ... na piękną miłość!!!!!

PS. wszytskim cioteczkom przesyłam buziaki od Mizaczka-Czarusia (ostatnią sobotę cały dzień pomagał mi na ogrodzie u Mamy :) czyścić rynny, myć okna...wieszać pranie...w kółko za mną i koło mnie :) a póldnia przespał na małej kupce sianka po skoszeniu trawy :) słooodziakkkk :)
Obrazek Obrazek
Banda Iduli zaprasza do NASZEGO wątku

Idula

 
Posty: 1021
Od: Śro gru 10, 2008 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 25, 2009 7:39

Nie moge spokojnie czytać czegoś takiego. No chyba bym dooooopska tym dziciakom sprała. Sama mam córcię i od pierwszych jej dni uczyłam cierpliwie dobrego podejścia do zwierząt. I jestem dumna jak o nie dba.

Jaki on samotny, zwinięty w kuleczkę :cry: . I jeszcze te dzieciaki. ktoś mu w końcu krzywdę zrobi. Nie moge go zabrac do siebie, ale chciałabym bardzo mu pomóc. Rozumiem, że mar9 wzięłabyś kicia na DT po zaszczepieniu ? Czy tez od razu ? Jeżeli obawiasz się z wiadomych przyczyn o ew. zarażenie, to może jest u Was lecznica, która przetrzyma kota przez tydzień kwarantannowy za rozsądne pieniądze. Deklaruję, że zasponsoruję pierwsze szczepienie i dołożę się do ewentualnej kwarantanny Czarnula :roll: Proszę, zróbmy wreszcie dla niego coś konkretnego. Noce sa juz bardzo chłodne .......... :cry: :?

mar9, Amanda, co myślicie ? :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto sie 25, 2009 8:46

podniosę, szkoda kota...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sie 25, 2009 9:55

:!:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sie 25, 2009 21:36

psiama pisze:Nie moge spokojnie czytać czegoś takiego. No chyba bym dooooopska tym dziciakom sprała. Sama mam córcię i od pierwszych jej dni uczyłam cierpliwie dobrego podejścia do zwierząt. I jestem dumna jak o nie dba.

Jaki on samotny, zwinięty w kuleczkę :cry: . I jeszcze te dzieciaki. ktoś mu w końcu krzywdę zrobi. Nie moge go zabrac do siebie, ale chciałabym bardzo mu pomóc. Rozumiem, że mar9 wzięłabyś kicia na DT po zaszczepieniu ? Czy tez od razu ? Jeżeli obawiasz się z wiadomych przyczyn o ew. zarażenie, to może jest u Was lecznica, która przetrzyma kota przez tydzień kwarantannowy za rozsądne pieniądze. Deklaruję, że zasponsoruję pierwsze szczepienie i dołożę się do ewentualnej kwarantanny Czarnula :roll: Proszę, zróbmy wreszcie dla niego coś konkretnego. Noce sa juz bardzo chłodne .......... :cry: :?

mar9, Amanda, co myślicie ? :roll:


Poczekajmy. Jeszcze parę dni i się nim zajmę.
Dziękuję za propozycje sponsoringu ale uda mi się go zaszczepić na własny koszt.
Raczej Marysi się pomoc przyda przy tylu tymczasach. No i aktywne poszukiwanie domów dla tych bied :)
Zanoszę teraz jedzenie w inne miejsce po drugiej stronie budynku, czarny już tam był :D Och jaki mądry kociak :twisted:
Natomiast dziczki czekają nadal w starym miejscu :( Zostawiam im połowę żarcia a połowę zanoszę w nowe miejsce.
Czy one się zorientują, że tam będzie teraz stołówka???? :roll:
Nie chce już im dawać pod oknami bo coraz więcej sąsiadek marudzi, że im śmierdzi(ciekawe co? 8O )
I dzisiaj się dowiedziałam, ze wynoszę kocie gówna pod schody :ryk: Normalnie myślałam, że się przewrócę :smiech3:
Ale te babska są durne 8) :wink: Ja tam nie wynoszę gówien tylko jedzenie :lol: :D :D :D

Ciekawe czy dzikie się przestawią :?: :roll:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 100 gości