o kociakach z namiotu i o tym co citeczki mają na sumieniu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 30, 2009 19:20

O,teraz czarnulkę widzę.

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Pt lip 31, 2009 8:10

Przyszłam się przywitać i spytać jak tam kotki się miewają:)

MartaAgnieszka

 
Posty: 657
Od: Pon lip 06, 2009 8:10
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pt lip 31, 2009 8:14

MartaAgnieszka pisze:Pokazałam koty mamie. Powiem tak zakochała się natychmiast. A druga wiadomość, że możemy przygarnąć dwa:D Jeden pojedzie do mnie do Kętrzyna do mojej Luny, drugi zostanie w Olsztynie z 3 miesięcznym Leonem mojej mamy :) Oby tylko udała się adopcja:)

Kurcze Leoś jest debeściak, pasuje do Fruzi ;-)
Kociaki są jak ko kociaki - rewelacyjne. Bezik jest ewidentny żarłok. Jak wchodzę z żarciem to od razu domaga się jedzenia (i to dość głośno
:twisted: ) Dopada michy i nic się dla niego nie liczy. jak mu wystarczająco szybko nie dam jeść odgryzie mi palec - no jeszcze nie daje rady, ale próbuje. Fruzia za to czasem zajrzy do miski, ale zdecydowanie bardziej interesuje ją "brykanie" Normalnie żywe sreberko - podejrzewałam ją już o ADHD. Przez to jest nagminnie pokrzywdzona i dojada resztki po braciszku. Generalnie szkoda jej czasu na jedzenie jak można się zająć czymś innym. Fruzia to dynamit, ale jak już Bezik się naje nie ustępuje je w niczym. Szaleją tak, że trudno im zrobić zdjęcie. Włażą mi na plecy. Ostatnio nieopatrznie zostawiłam im rolkę ręcznika kuchennego - to był błąd. Na drugi dzień wyścieliły mi nim cały pokój. Generalnie wszędzie wlezą - nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Bezik jest odważniejszy w stosunku do ludzi - Fruzia zachowuje większy dystans, za to matce dosłownie skacze po głowie.

Co do szans na otrzymanie malców to wygląda to tak:
Pierwszeństwo pozostawiam dziewczynie, która zgłosiła się jako pierwsza, ale musiała wyjechać na dwa tygodnie i umówiłam się z nią na dalsze negocjacje po jej powrocie. Jakbym ją pominęła byłabym ostatni burak. Ale ona chce tylko Bezika i to jeszcze nie na 100%. Poza tym ja jeszcze nic o niej nie wiem. Powinna wrócić za tydzień - to się okaże.
Zbieram wszelkie możliwe "zamówienia" bo różnie to bywa - ludzie się rozmyślają, albo nie chcą zapewnić takich warunków jakie bym sobie życzyła dla mojego kociaka. (Bez wodotrysków - ale odpowiedzialnie).
Poza tym nie wiem jeszcze czy damy radę z transportem po Olsztyn - ale "nie powiem tak nie powiem nie" muszę wybadać możliwości.
Masz kilka dużych atutów:
1. chcesz oboje malców i do tego jest szansa, że będą miały czasem ze sobą ą kontakt.
2. Jesteś na miau - więc jest szansa na wieści od "dzieciaków" i dobrą opiekę, bo ludzie którzy nie liczą się z dobrem kotów raczej tu nie trafiają...
3. Macie już po kocie, więc: wiecie co to znaczy i koty nie będą samotne - a to ważne.
Tak to mniej więcej wygląda na już.

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pt lip 31, 2009 12:17

No to mamy wieści dobro-niedobre...Dziewczyna z Wa-wy odpadła z wyścigu :-( po Bezika.
Kampania wyborcza trwa dalej...zapraszamy kandydatów gorąco!!!!

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pt lip 31, 2009 17:27

chmm......:twisted:


Oj to jak by Fruzia zamieszkała z Leonem to będzie się działo:
Leona główne zajęcie to spanie i robienie za balast na naszych nogach. Spokojnie kroka w domu nie można zrobić :twisted: O rękach to już nie wspomnę:)
istny diabeł z niego. Luna jest znacznie spokojniejsza. Do biegania musi mieć nastrój. Ale za to pyskata jest i ma swoje zdanie które głośno wyrazi:)
Pozdrawiam serdecznie......

MartaAgnieszka

 
Posty: 657
Od: Pon lip 06, 2009 8:10
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Sob sie 01, 2009 15:12

Oj, żeby nie było płaczu jak Fruzia "rozrusza" Leona...a myślę, ze potrafi :twisted: Transport do Olsztyna byłby możliwy prawdopodobnie we wrześniu...ale jeszcze się obaczy.
Obrazek
http://www.myszyrasowe.org/ czym się zajmuje <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

Post » Sob sie 01, 2009 22:28

Damy rade :) Szaloną Fuzią i Leonm oraz Luną i Bezikiem:)
Nadal trzymam mocno kciuki za udaną adopcje:) Życzę spokojnej nocki

MartaAgnieszka

 
Posty: 657
Od: Pon lip 06, 2009 8:10
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Sob sie 01, 2009 22:33

ps. do zainteresowanych adopcją Bezika i Fruzi.......... zostawcie je dla mnie :lol: dziękuję :oops:

MartaAgnieszka

 
Posty: 657
Od: Pon lip 06, 2009 8:10
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Nie sie 02, 2009 21:45

:)

MartaAgnieszka

 
Posty: 657
Od: Pon lip 06, 2009 8:10
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pon sie 03, 2009 9:04

Bezik to prawdziwy facet - pierwszy raz byłam u nich w długiej spódnicy - no szaleństwo. Jak tylko rozglądałam się gdzie jest Bezik - on cały czas był...pod kiecką 8O No i oczywiście próbował si ę po niej wspinać (ałała....chyba czas obciąć pazurki!!!) Fruzia zgłupiała na punkcie piłki - aż się bałam, że zrobi sobie krzywdę bo tempo miała niebezpieczne
Ewka porobiła nowe fotki...i zabrała je ze sobą w góry na 2 tygodnie :-(
W zasadzie to może i dobry pomysł, żeby mieć znajomych na pojezierzu...

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pon sie 03, 2009 9:12

Też tak myślę ale decyzja należy do ciebie.Musiałabyś na wątek transportowy się wpisać.Może...

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Pon sie 03, 2009 9:23

Nie zaszkodzi spróbować!

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pon sie 03, 2009 14:43

Przeczytałam wiadomość. :) Jestem nadal zainteresowana. Jak mi się uda to może będzie możliwość podjechania po kotki. Ale to będzie zależało do mojej mamy. Przesłałam Pani swój adres mailowy. Mogę także podać numer telefonu.

MartaAgnieszka

 
Posty: 657
Od: Pon lip 06, 2009 8:10
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pon sie 03, 2009 20:01

A, ja mam neta, mam neta!!!!! :dance2: :balony: :dance2: :balony: :spin2: :spin2: :dance2: :balony: :dance2: :balony: Tak więc fotki będą jeśli skombinuje kabel, albo znajdę swój.

Nie4 tak łatwo się mnie pozbyć :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek
http://www.myszyrasowe.org/ czym się zajmuje <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~ <3 ~

ewka102

 
Posty: 190
Od: Sob mar 21, 2009 22:23

Post » Pon sie 03, 2009 21:21

Aż miło,jaka radość cię rozpiera :D :D :D

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości