Mały niewidomy kociak! PILNE! Lublin

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Nie lip 26, 2009 11:07

Maluch dzisiaj dopiero jedzie po południu.

Co do Dr Balickiego, to ostatnio coś często każe usypiać chore na oczy koty.
Ostatnio kazał uspić dwa kociaki, ale dziewczyna sie nie zgodziła, szukała gdzie indziej pomocy.
W tej chwili oba kotki żyją,są zdrowe jeden widzi bardzo dobrze, a drugi ma usunięte jedno oczko a drugie widzi.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95263&postdays=0&postorder=asc&start=0
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 27, 2009 13:31

dopiero wróciłam,dotrzeć do Garncarza i wrócić do domu ,pół dnia.
Fakt ,po drodze musiałam z małym wejśc do swojej wetki.

dr.Garncarz powiedział że o oczy powalczymy bo nie jest zwolennikiem usuwania jeżeli nie ma takiej potrzeby ,wzroku już nie uratujemy ,już wszystko zniszczone Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad
i wielki ziarniniak na oczku Crying or Very sad

dostałam recepty na Difadol i Tobrex ,a Braunol z lecznicy .
\
I działamy.

wiek kociaka jest niejasny ,było 5-6 tyg.
potem 2-3 miesiące
teraz na pewno dobre 4 miesiące tyle że jest mały ,ale już jest w trakcie wymiany zębów.

całą drogę darł się okropnie Twisted Evil

u mojej wetki dostał 3 zastrzyki i teraz codziennie na zastrzyki dmuchamy

maluch waży 1,08 dkg. a jak sie z siusiał to capi jak dorosły kociak :lol:


Obrazek

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 27, 2009 14:13

dorcia44, maluch u Ciebie stacjonuje? :D

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26913
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lip 27, 2009 15:28

tak ,biedak jest u mnie i strasznie przeżywa zamknięcie w klatce :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 27, 2009 20:26

dorcia, ja Cię ogromnie za ten wiek przepraszam! niestety tak mi przekazano, w życiu bym Cie specjalnie nie okłamała :(

Ale cieszę się, że mały ma szansę. Po stokroć dziękuję za Twoje serce. Mam nadzieję, ze nie sprawiłam Ci kłopotu :(
Obrazek

Blair ♥

EeBe

 
Posty: 303
Od: Pon paź 10, 2005 17:46
Lokalizacja: Puławy/Warszawa

Post » Pon lip 27, 2009 21:37

damy radę ,nie martw się.
już mi brzuchala pokazuje...ale jeszcze troszkę prycha ,chyba tak żeby sobie poprychać ,jak zabieram rękę to płacze .
Oczka oczyszczone i zakroplone.
Oby dał pospać ,bo poprzednia noc płakał strasznie .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 28, 2009 10:31

dorcia44 pisze:tak ,biedak jest u mnie i strasznie przeżywa zamknięcie w klatce :cry:


czy mogę zatem podac informację w klubie ślepaczków, że dt ma u Ciebie?
chcialabym , aby maluszek zaistniał w klubie -czy szukamy mu domu?
bardzo sie cieszę ,ze kotek nie musi przechodzić zabiegu, to zawsze ostatecznośc, jesli tylko sie da, warto walczyc o oczka.
moze jakies imię ?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26913
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 28, 2009 14:13

tak ,oczywiście Klub ślepaczków jak najbardziej przystoi Kacperkowi :wink:

Ja też bardzo się cieszę że dr. Garncarz taką postawił diagnozę ,oczywiście mam na mysli to że nie trzeba operować.....

trzymam go na rękach ,płacze żałośnie wyciągając główkę w stronę otwartego okna ..to był jego dom :cry:

oczka dziś już o niebo lepsze ,większe ,mniej opuchnięte ,kalafiorek na oczku się zmniejszył..kalafiorek czyt. ziarniniak
nosek mniej zakichany .
codziennie zastrzyki z antybiotyku i kropelkowanie oczu ,łącznie z dokładnym przemywaniem
oczywiście trzeba go wzmocnić ,podnieść odporność ,kochac ,miziać ,przytulać,uczyc pomalutku nowych rzeczy i życia w domu.

na razie mamy niewielki problem bo strasznie cięty na psy ,on ślepy ,Czarka głucha ....on prycha i strzela łapami ona nie słyszy i lezie bliżej niego...
dziś pazury zostały obciete.

szukamy domku Kacperkowi .
jest slicznym ,prawdziwym tygryskiem. :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 28, 2009 14:20

dorcia44 pisze: na razie mamy niewielki problem bo strasznie cięty na psy ,on ślepy ,Czarka głucha ....on prycha i strzela łapami ona nie słyszy i lezie bliżej niego...


dorcia 44 pzrepraszam, ale nie moge sie powstrzymac - niezła Bonanza :ryk:

dorcia44 pisze: szukamy domku Kacperkowi .
jest slicznym ,prawdziwym tygryskiem. :wink:


oczywiście, Kacperek jest już na pierwszej stronie, zamieszczę go takze na naszej klasie w mojej galerii kotków wyjatkowych :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26913
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 28, 2009 15:01

dziękuje :D

wiesz ja tez się śmieje jak patrze na te popierdółki ,doborowe towarzystwo.
przed chwila chodził po kuchni ,pobawił się troszkę ,ale tylkodejdę krzyczy :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 29, 2009 7:19

trochę fotek z wczoraja.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

nie wiele się zmieniło ,krzyczy strasznie zwłaszcza w nocy ,to już trzecia noc :twisted:
mam nadzieje że jeszcze chwila i zrozumie lub chociaż zaakceptuje obecną sytuacje .
Jeszcze nie mogę go wypuścić ,rzuca się z obciętymi pazurkami na moje futra ,nie ważne kot czy pies...wole nie ryzykowac .

Jest bardzo biedny jego zachowanie wynika z tego że nic nie widzi ,nie wie czy wróg czy przyjaciel,dopiero się tego uczy.\

Zaraz do wetki na kontynuacje ,w gabinecie to wzorcowy pacjent :wink:

apetyt ma wspaniały .

puszczam go w kuchni i bawimy się ,musze kupić troszkę zabawek wydających dzwięk i z kocimiętką,będzie mu łatwiej znależć.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 29, 2009 10:04

ależ on sliczny :D
mój Rolfik uwielbiał bawić sie wszystkim, co wydaje dźwiek, głownie futrzanymi piłeczkami z grysem w środku, mały krzyczy, bo nie pzryzwyczaił sie jescze do otoczenia i nie wie, czy mu coś grozi, ja mojego slepaczka przez pierwsze dni trzymałam w bibilotece i tam z nim spałam. W nocy zwiedzał pomieszczenie, mnie przy okazji (do tej pory lezie po człowieku i innych kotach jak mrówka bez pardonu :lol: ):roll: po kilku dniach , znając już pomieszczenie , sam chciał do kotów-komunikowały sie przez drzwi, ale na noc wracał do biblioteki, tam czuł sie bezpieczniej, dopiero po ok. dwóch tygodniach zaczał sypiać i mieszkac z innymi futrami. To darcie jest charakterystyczne, kiedy nie wie, co sie dzieje i nie zna terenu,a nie ma poczucia bezpieczeństwa, np.dotyku człowieka.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26913
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lip 29, 2009 10:41

Och Dorciu, złota kobieto :1luvu:
od czasu Maszeńki, straszny mam sentyment do ślepaczków :oops:
kiedyś przygarnę na stałe takiego biedulka, ale to jeszcze musi minąć jakiś czas.
Będę kibicować w szukaniu domku dla Kacperka :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 29, 2009 10:50

magdaradek pisze:Och Dorciu, złota kobieto :1luvu:
od czasu Maszeńki, straszny mam sentyment do ślepaczków :oops:
kiedyś przygarnę na stałe takiego biedulka, ale to jeszcze musi minąć jakiś czas.
Będę kibicować w szukaniu domku dla Kacperka :D


a moze na tymczas?
zajrzyj, proszę, szukajmy razem pilne dt :

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97581[/quote]

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26913
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lip 29, 2009 11:15

o dt mogę pomyśleć dopiero po urlopie......:(

wracam pod koniec sierpnia

tylko ja mogę brać maluchy lub podrostki, dorosłych niestety nie z powodu braku odizolowania.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości