biedactwo

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Amanda_0net pisze:Nawet telefony ucichły jak na złość w sprawie Czarusia a jak dzwoniły to kilka na tydzień
Idula pisze:Amanda_0net pisze:Nawet telefony ucichły jak na złość w sprawie Czarusia a jak dzwoniły to kilka na tydzień
a może ten gliwicki domek co już chciał brać Miziaczka-Czarusia by się zdecydował???
Amanda_0net pisze:Marysiu ani nie szczepione, ani nie kastrowany. 15 wyjeżdżam nawet nie myślałam by coś zrobić i Tż w domu. Nie było by możliwości.
Wiem, że Ty masz złote serduszko ale nie mogła bym Cię nim obarczyć![]()
Tu wszyscy zakoceni do granic możliwości. Jak wrócę muszę też zaszczepić i wysterylizować Psotkę, bo wiecznie jej coś dolega i nie można doprowadzić do końca. Sama nie wiem co z nim będzie. Psotka musi najpierw znaleźć dom bo i tak Tż już warczy na mnie.
Biedne te koty oj biedne![]()
![]()
Najlepiej było by zamknąć oczy i nic nie widzieć...jak setki innych ludzi...ale sumienie nie pozwala
Amanda_0net pisze:Marysiu nic to nie da, że go przetrzymasz przez ten czas jak mnie nie będzie. A co potem pytałaś. Ja go nie mogę wziąć do domu jak przyjadę, czy ma wrócić pod krzaki? Sama nie wiem co robić![]()
![]()
![]()
Żeby tak zdarzył się forumowy cud jak z KondziemŻeby ktoś zadzwonił i szukał kotka na już, na teraz ... ech...
Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 105 gości