Bazyli & Mila watek absolutnie optymistyczny 2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 27, 2009 19:45 Bazyli & Mila watek absolutnie optymistyczny 2

Poprzegladalam to co sie dzialo w pierwszej czesci viewtopic.php?t=86 ... sc&start=0 i poczulam smak porazki okraszonej tu i owdzie mocno wysmazona skwarka sukcesu. Ale spoko w tej chwili wrzucilam na kompletny luz czyli przeginam w druga strone gdzies znajde ten moj zloty srodek.

Male podsumowanie.

Co tu duzo gadac jedno jest pewne stracilam moj ukochany spokoj na nascie lat. A mialo byc tak pieknie – mruczanki, traktorki, baranki, mizianki, przytulanki, ale tez lanie do butow, przegryzanie kabli, drapanie mebli, spanie na mnie, budzenie o swicie, bujanie sie na zyrandolu, wywalanie doniczek, lazenie po stole kuchennym, wyzeranie mojego obiadu, demolki itp itd. Nie jest , wiec wyglada na to ze mam w domu antytezę „kotowatości” ba nawet dwie antytezy. Z kotami w tym wypadku jest jak z facetami, mam jakis talent do przyciagania wszelkiej odmiany maminsynkow i sieroctw zyciowych, niestety traktowanie mnie jak tyczki do bluszczu wywoluje u mnie natychmiastowy odruch walniecia ta tyczka w leb wiec szybko staje sie wielkim rozczarowaniem. Pokretne te teorie ale jak widac zafundowalam sobie dwa inne choc jakos tam bardzo podobne koty a mial byc tylko jeden dlugowlosy czarny puchaty miziak-gigant zakochany w swojej Duzej na umor.

Oto pierwsza antyteza kotowatosci oficjalnie Bazyli (5 lat) a czesciej

„Chodz-tu-natychmiast-futrzany-oporniku”, „Brzucholec-nadziewany”, Leniwiec-pospolity”, „Krokodyl”, ”Opychacz-bezdenny” „Rudota-Wredota”, „Oguniasty” „Miziasty-inaczej-padalec”, „Puchacz”, „Moja-ty-kocurona”, „Bazylia”, „Bazylea”, „Dziadu-dziadu-kochany”,
„Wyjcu-zasmarkany-juz-nie-zyjesz”, „Futrzak-Nieborak”, „Pierwszyogon”, „Rudy-galgan”, „Gapcio”, „Szwejk”, „Rudy Leb”

W dniu magicznej daty 8.08.2008 pojawil sie w moim zyciu prawie osmiokilowy Swtor o bardzo wysokim poczuciu wlasnej wartosci, ktorego nie zmienia nawet fakt ze baba go od czasu do czasu skutecznie ujezdza na oklep i pierze po tylku. Zazdrosnik i zawistnik, 80% czasu obrazony i zameczajacy swoje dlugie przewody knuciem co raz to nowych form zemsty ktore koniec koncow wygladaja tak samo jak poprzedenie. Nie wykazuje zadnych oznak umiejetnosci uczenia sie na bledach, przewidywania ani wyciagania wnioskow. Zdecydowanie odwazny inaczej z do perfekcji opanowana metoda znikania na podwodniaka lub gornika przodowego czyli okopywanie sie na najnizszym mozliwym poziomie zascielonego lozka. Wykazuje nieograniczone mozliwosci w spozywania, spaniu i stekaniu w kilku tonacjach. Kota najbardziej przypomina przy probie obciecia pazurow zamieniajac sie w warczacy, rzucajacy sie szalony lapowiatrak dlatego te przyjemnosc zostawiam wetom i jest to jedyna usluga za jaka im z przyjemnoscia place.

Obrazek

Druga antyteza kotowatosci oficjalnie Mila (3 lata) a czesciej

„Grymasella”, „Laciata-zalotnico-jak-cie-zlapie ....”, „Milucie-filucie”, „Pupencja-oguniasta”, „Malusia-milusia”, „Nakrapiana-maupka”, „Lolobrigida”, „Drugaogonka”, „Ty-futrzany-gryzoniu-jak-cie.....”, „Lasico-ulicznico bo ja cie .....”, „Panna-trzy –razy”, „Pterodaktyl”, „Polidaktylka”, „Sprezynko-nakrecona”, „Puchatka”, „Sluchaj-no-panno-futrzanko” , „Laciata”, „Piszczalka”

uraczyla nas swoja obecnoscia 10.01.2009 i zostala mimo ze haslo pod jakim mi ja przehandlowano zupelnie nie odpowiadalo rzeczywistosci wiec mialam duza szanse na uznanie reklamacji a mianowicie miala byc „zbyt niesmiala” czego nie stwierdzono od pierwszej sekundy pobytu w domu az do dzisiaj.

Okazala sie czterokilowa Panienka o skosnych zielonych oczach w ksztalcie migdalow, solidnym tylnym napedzie, wysokim IQ, odwadze lwa i cierpliwosci aniola. Taka Mata Hari troche tajemnicza troche kokietka troche kociak a troche wojownik, oj widac uliczne przeszkolenie i spryt. Straszna gadula sa dni kiedy pycholec jej sie nie zamyka na szczescie ma cichy glos mozna spokojnie pospac przy tych opowiesciach co jej zupelnie nie przeszkadza klapac dziobem dalej. Jest sola w oku Rudego Lba, ktory od osmiu miesiecy bezskutecznie probuje z uporem maniaka ustalic z nia jakies swoje hierarchie i terytoria a wciaz zyje wg jej zasad tylko ta wiadomosc gdzies jeszcze piszczy na zakretach dlugich przewodow i nie wiadomo kiedy dotrze do centrum dowodzenia Rudego Lba. Skutecznie i zdecydowanie potrafi osiagac cele tzw upierdliwoscia konsekwentna i cielecym spojrzeniem dziecka ulicy – no dziewczynka z zapalkami tylko usiasc i lkac nad niebozadkiem. Jednym z najwiekszych sukcesow jest zagarniecie tylko dla siebie duzej Bazylowej kuwety a zostawienie mu malej awaryjnej kupionej na dokocenie. Chyba nawet sie jeszcze nie zorientowal ze musi sie teraz w kuwecie upychac.

Obrazek

No coz nie mam pojecia czy one sie kochaja czy nienawidza zbyt skomplikowane i abstrakcyjne jest dla mnie zycie uczuciowe kotow. Raczej mozna powiedziec ze nie majac innego wyjscia tolerujemy sie wszyscy troje.

Bywa tak

Obrazek

Ale czesciej tak
Obrazek

No i tyle tytulem podsumowan a teraz jak to mowia psy szczekaja a karawana idzie dalej
Ostatnio edytowano Nie cze 30, 2013 12:56 przez muac, łącznie edytowano 4 razy

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Sob cze 27, 2009 20:02

hurra ! :D
jest ciąg dalszy :D
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob cze 27, 2009 20:07

Zuch dziewczyna :D
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 27, 2009 20:08

Nareszcie!!!!!
Kapitalny wstep,ale najbardziej podobała mi się "ULICZNICA" :ryk: :ryk: :ryk:
Watek ku pokrzepieniu serc
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob cze 27, 2009 20:08

Zgłaszamy się :D

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob cze 27, 2009 20:08

Też się cieszę :) No i uśmiałam się jak norka, czytając te krótkie charakterystyki Bazyla i Milki :ryk:

Ja nie mam wątpliwości co do ich wzajemnych relacji - kochają się :!: Na bank :) :)

A portfolio Milki i Bazylka - cudne :) Ja ja bym chciała tak umieć robić zdjęcia :cry: a beztalencie ze mnie w tym temacie łokropne :) :)

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob cze 27, 2009 20:13

Takiego beztalencia jak ja daleko by szukac,dlatego ciesze oczy zdjeciami Małgosi!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob cze 27, 2009 20:21

Bardzo się cieszę, że jest II część tak optymistycznego wątku (podczytuje od dawna).
Zaznaczę sobie :D
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob cze 27, 2009 20:41

No! :D :wink: bardzo sie cieszę z kolejnej cześci Waszego wątku :D

Dla mnie najlepsze imię, to "Wyjcu-zasmarkany-już-nie-żyjesz" :ryk:


Opisy koteczków i zdjecia cudne, nieśmiały buziaczek jest świetny :lol: No i to pierwsze zdjęcie z serii "kochamy się", Bazylek jest na nim taki zalotny, jak mały kociak, a Milka, jak zwykle dystyngowana :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob cze 27, 2009 20:57

wróciłam dziś z zakleszczonych Mazur i melduję sie w nowym wątku!!

gosikbaum

 
Posty: 2807
Od: Pt sty 30, 2009 21:43
Lokalizacja: łomianki

Post » Sob cze 27, 2009 21:00

witamy wszystkich i dziekujemy bardzo bardzo
Obrazek

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Sob cze 27, 2009 21:06

Obrazek no to pod tę nową setkę Obrazek

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob cze 27, 2009 21:10

Ja umarłam przy dziewczynce z zapałkami ... :twisted:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 27, 2009 21:21

A ja mam przed oczami obrazek Małgosi, ujeżdżającej na oklep Bazyla i piorącej go po tyłku :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob cze 27, 2009 21:30

Małgosiu, gdyby udało się sfilmować rodeo, to pamiętaj o nas :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 58 gości