Tyskie mruczki do adopcji III- zaginęła kremowa Morelka !!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 24, 2009 10:57

Jestem, jestem ;)
:ok: za domki!

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro cze 24, 2009 11:29

Korciaczki pisze:
Korciaczki pisze:Szukamy domków/koty gotowe do adopcji

_____________________________________________________________
Czorcik- ma trzy łąpki- czy to źle? - istny Czorcik do adopcji

Wiek: około kilkuletni
Umaszczenie: czarno-biały
Płeć: kocur
Zdrowie: zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany
Dom tymczasowy: Justa&zwierzaki
Opiekun wirtualny: rudynorek
Wątek na forum.miau.pl: klick

Jako wychudzony trójłapek wałęsał się co najmniej parę tygodni- mimo to nikt nawet nie spróbował mu pomóc! Znaleziony został na ulicy. Wygłodzony, zmęczony i słaby...z trudem przychodziło mu zrobić kilka metrów! Tak trafił do tymczasowej opiekunki- Justy&zwierzaki. Jak się okazało na jego niewielkim ciałku lokowało się około kilkuset pcheł! Kocurek został odpchlony, wyczyszczony, odrobaczony. Dlaczego łapkę stracił? Nie wiadomo... Może przyczyną był pies, może auto! Ale radzi sobie doskonale na trzech łapkach! Nie bójcie się go przygarniać, kaleki nie równa się nie gorszy! Też chce być kochany i szczęśliwy, też zasługuje na dom. Czy jest w ogóle szansa na jego szczęście? Charakterny trzyłapek- ludzie nie zwracają na niego uwagi...
Czort, jak samo imię wskazuje jest kotem z własnym zdaniem. Potrafi drapnąć, ugryźć, bywa że ma zły humor i lepiej się do niego nie zbliżać. To ze ma charakterek to nie jego wina- tak urządzili go ludzi. Jeśli lubisz wyzwania, kochasz prawdziwe koty i masz choć odrobinę serca przygarnij Czorta, daj mu szansę!
Kilkuletni, zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany czeka na Ciebie!

Obrazek Obrazek Obrazek
,,Mam trzy łapki i nadzięję, nadzieję na nowy dom"
__________________________________________________________
Panna Migotka - niezwykle zabawna koteczka

Wiek: 2-3 lata
Umaszczenie: czarno-biała
Płeć: kotka
Zdrowie: wysterylizowana. Już zdrowa.
Dom Tymczasowy: Korciaczki
Dom stały: Migusiowy Domek
Opiekun wirtualny: brak
Wątek na forum.miau.pl: klick

Idealny świat widziany oczami tej niezwykle przytulanej, pełnej temperamentu, ciekawskiej koteczki nie jest ani trochę skomplikowany. Nie potrzebuje wiele by być szczęśliwą i rozmruczaną Migotką, która właśnie wygląda przez okno domu tymczasowego i z wielkim zainteresowaniem przygląda się przechodniom z nadzieję, że to właśnie Ty... Mięciutkie łóżko i podusie, wygodne krzesła kuchenne, podłoga, po której fajnie toczą się piłeczki, długie frędzle w dywanach i oczywiście człowiek, który nieustannie jest przy niej... to właśnie cały świat pociesznej i zabawnej Migotki. To naprawdę kochana koteczka, z którą nie sposób się nudzić! Bo jeśli nie wyleguje się akurat na kanapie (a prezentuje się pięknie!) oczywiście obok swojego Dużego, tuląc się i zaczepiając delikatnie jednocześnie, to szaleje i galopuje po mieszkaniu za kauczukową piłeczką lub podrzuca łapkami do góry ołówki czy długopisy. Kocha mizianki, o tak to pieszczoch numer jeden wśród kocich dam. Nie zmienia to jednak faktu, że Migi ma swój charakterek i nie ukrywa go; jeśli coś jej się nie podoba to poinformuje o tym grzecznie leciutko podgryzając. Wystarczy jednak zrobić choćby krok, a Migi już tęskni, momentalnie rusza za człowiekiem dumnie paradując z ogonem postawionym jak antenka. Gdzie śpi? Oczywiście tam, gdzie dama spać powinna, na łóżku; czasem w rogu, czasem tuż przy głowie. A o jakim domku marzy? O takim własnym, swoim jedynym, w którym już nie będzie zwykłą Migotką, ale Twoją Migotką!

Obrazek Obrazek Obrazek
,,Uczysz się? Lubisz czytać? We mnie znajdziesz najlepszego literackiego kompana"
___________________________________________________________
Panicz we fraku Gaspar - naprawdę fajny kot!

Wiek: 4 lata
Umaszczenie: czarno-biała
Płeć: kocurek
Zdrowie: Wykastrowany. Zdrowie idzie ku dobremu.
Dom Tymczasowy: Korciaczki
Opiekun wirtualny: brak
Watek na forum.miau.pl: klick

Gaspar to kot o eleganckiej, sportowej sylwetce, w czarnym farku i białym krawacie. Jego ciemną maskę zdobią wyraziste oliwkowe oczy oraz długie arystokratyczne wąsy, iście szlacheckie. Równie królewsko się prezentują jego białe łapki, nieustannie ugniatające oraz brzuszek - również biały, który stale upomina się o mizianie. Gaspar jest kotem ufnym, towarzyskim, milusińskim, ale bardzo grzecznym i spokojnym. Chętnie ogląda telewizję - śledzi wówczas z zaciekawieniem ruszający się ekran, raz po raz delikatnie trącając wyświetlacz, nie zostanie także obojętny wszelkim "fruwającym" po ziemi zabawkom. Widząc toczącą się piłeczkę, czy uciekającą myszkę swoją dumę i powagę chowa do kieszeni i momentalnie rusza w pogoń za przedmiotem. Nie zmienia to jednak faktu, że to naprawdę grzeczny kot! - z pewnością nie zalicza się do tych mruczków skaczących po firankach, czy buszujących w nocy. Gaspar kocha ludzi całą sobą, ale pobyć samemu w domu nie jest źle! Śpi oczywiście w łóżku, najczęściej zwinięty w kłębuszek koło brzucha. Coraz częściej sam przychodzi po mizianki na kolana, upomina się grzecznie, gdy głasków jest za mało. Często udaje się na wycieczkę po domu za domownikami, z zaciekawnieniem obserwując ich codziennie zajęcia, nie żadko również się do nich przyłączając. Wielokrotnie towarzyszył już nawet przy odkurzaniu. O tak, Gaspar nie boi się niczego - nawet odkurzacza!

Obrazek Obrazek Obrazek
,,Lubisz oglądać telewizję, bo chętnie obejrzę z Tobą każdy program."

____________________________________________________________
Rudy Marley - bursztynooka ognista kula

Wiek:
Umaszczenie: rudy
Płeć: kocur
Zdrowie: odrobaczony, wykastrowany
Dom tymczasowy: Justa&zwierzaki
Opiekun wirtualny: brak
Wątek na forum.miau.pl: kclik

Rudy, młody, piękny- taki kot powinien znaleźć dom bardzo szybko. Marley w domku tymczasowym u Justy&Zwierzaki jest już ponad tydzień i jakoś kolejek po rudaska nie widać, nie słychać.
Marley'kowe życie przez chwilę wysiało na włosku. Nie licząc tego, że chadzał po ruchliwej ulicy, a za idealne miejsce do odpoczynku wybrał sobie chodnik pod autami- w miejscu gdzie bytował biega wiele psów puszczanych luzem, a okolica nie słynie z miejsca przyjaznych kotom ludzi. Wypatrzony przez dobrą duszę, został złapany i trafił na tymczas do Justy&Zwierzaki. Marley jest typowym miziakiem, który najpierw musi zaufać. Musiał doświadczyć wiele złego ze strony człowieka, bo wciąż boi się gwałtowniejszych ruchów i kuli uszka przy stawianiu nóg obok niego. Zdecydowanie jednak zaliczać będzie sie do tych ,,miziaków do potęgi entej" - trzeba tylko troszkę czasu. Na dzień dzisiejszy przyłapany na wersalce, stole czy szafce- włącza swój głośny traktorek przy głaskaniu i coraz śmielej barankuje. Marley jest naprawdę kochanym kotem.

Obrazek Obrazek Obrazek
,,Mówią, że rude jest piękne. To dlaczego jeszcze nikt mną się nie zachwycił i nie pokochał?"
_____________________________________________________________
Tygrys- bardzo koci kot o niewiarygodnie pięknych oczach

Wiek: 12 lat
Umaszczenie: bury-pręgowany
Płeć: kocur
Zdrowie: zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany
Dom tymczasowy: Justa&zwierzaki
Opiekun wirtualny: feryonne
Wątek na forum.miau.pl: klick

Kto lubi duże, klasyczne koty z pazurem na pewno w Tygrysie znajdzie towarzysza na parę ładnych lat. Jest 12letnim kotem, który swojego miejsca szuka przez całe życia. Do domku tymczasowego trafił jako malutkie kocię, takie kilkudniowe i od razu zawładnął sercem wszystkich kocich i niekocich lokatorów. Dlaczego? To typowy buras, zwykły dachowiec- i to jest w nim niezwykłe. Jego piękne, zielonkawe oczęta patrzą ufnie, choć jest to kocur z charakterem. Nie jest miziakiem, który na dzień dobry wskoczy na kolana i pokaże brzuszka. Jednak to kot bardzo pocieszny, osoba której pozwoli się pogłaskać i popieścić może o sobie powiedzieć, że jest wybrana. To zaszczyt pogładzić jego tygrysie futerko i doznać kociego ugniatania łapkami. Czasem drapnie, ugryzie, pokaże kto tu rządzi, bywa że się obraża- ale on też potrafi i pragnie kochać.
Tygrys to 12letni seniorek, niezauważany przez ludzi, zawsze spychany na margines. Ludzie, którzy przychodzili adoptować kotka zawsze wybierali te młode, ładne, przytulaśne. On nie miał szansy zaistnieć... W swoim domku tymczasowym resztę kociej bandy i potencjalny dom obserwuje z szafy, z łóżka. Nie przychodzi się zaprezentować, pokazać swoje gabaryty i urodę, On daje szansę innym mruczkom. Czy nie pora i jemu ją dać?
Niestety Tygrysek znaczy teren, co najprawdopodobniej spowodowane jest przepełnieniem kotów u obecnej opiekunki. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że w niezakoconym miejscu przestanie.
Zdrowy, wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony czeka na domek!

ObrazekObrazek Obrazek Obrazek
,,Jestem trudnym kotem, nie jestem ideałem, ale przecież świat też nie jest idealny"
_____________________________________________________________
Zuzu- bury senior po przejściach

Wiek: 15 lat
Umaszczenie: bury-pręgowany z białym
Płeć: kocur
Zdrowie: zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany. Ma amputowaną poduszkę, walczy z pasudnym grzybem. Tylko w w nowym DT, gdzie jest mniej kotów ma szanse na powrót do zdrowia
Dom tymczasowy: Justa&zwierzaki/poszukuje nowego tymczasu
Opiekun wirtualny: Pani Ola z Tychów
Wątek na forum.miau.pl: klick

Zuzu zwany Wielkim Panem Zeusem swojego miejsca na Ziemi szuka naprawdę długo, za długo jak na tak pięknego kota. Czy jest wogóle szansa dla niego? To 15leni seniorek, w dodatku ze swoim zdaniem i amputowaną opuszką. Ludzie nie zwracają na niego uwagi, nie dają szansy- adoptują te młode, zdrowe i superkontaktowe mruczki. On jednak wytrwale czeka...
Jest dużym, pociesznym buraskiem z białymi znaczeniami i złocistymi oczkami. Prawdopodobnie przeżył jakiś wypadek, bo do domku tymczasowego trafił z krwiawiacą łapką. Po długiej walce niestety trzeba było amputować niewielką jej końcówkę. Ten mały 'ubytek' w niczym mu jednak nie przeszkadza, i jeśli akurat nie włada swoim posłankiem wylegując się, chętnie bawi się myszką czy inna zabwką. Jest kocurkiem, który swoje za uszami ma, uwielbia pieszczoty ale daje znać kiedy dość pacnięciem łapą. Jest miziakiem na tyle ile mu to odpowiada.
Zeus jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i zdrowy (po usunięciu 2kłów), czeka na dom który pokocha go takim jaki jest i da mu tą jedyna szansę!

Obrazek Obrazek Obrazek
,,Może nie jestem superkontakowy, piękny i młody, ale przecież każdy zasługuje na szansę"
_______________________________________________________
Księżniczka Sissi - czarna elegancka piękność

Wiek: 10 lat
Umaszczenie: czarna z brązowymi przejaśnieniami
Płeć: kotka
Zdrowie: odrobaczona, wysterylizowana.
Dom tymczasowy: Justa&zwierzaki
Opiekun wirtualny: brak
Wątek na forum.miau.pl: klick

Jest już wiekową koteczką, ma swój charakter, trochę boi się ludzi- czy taka hebanowa w przejaśnieniami koteczka ma szanse na dom? Sissi, bo tak na imię ma ta piękność trafiła do domku tymczasowego w Tychach w fatalnym stanie. Guz na nosie, zalepione oczka, wychudzona, ropień- weterynarzom opadły ręce. Naszczęście kicia, dzięki starannej opiece weterynaryjnej, miłości opiekunki- doszła do siebie. Kotka miała wiele szczęścia. Teraz do szczęścia potrzebny jest jej tylko prawidzwy dom. Czy ktoś pokocha kochaną przytulankę z charakterem? Sissi to księżniczka, jeśli ma ochotę na głaskanie- z ochotą oddaje się miziankom człowieka. Nie zawsze ma humor- potrafi wciąż drapnąć, fuknąć czy lekko ugryźć. W nowym domku napewno się zmieni. Tu, gdzie przebywa jest wiele innych kotów, psów których się boi. Daj jej szansę- a ona pokocha Ciebie całym swoim serduszkiem.

ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Koty bez szans na adopcję- szukają DS i opiekunów wirtualnych
_____________________________________________________________
Bona- dzikawa królewna, która powoli przekonuje się, że człowiek nie zawsze jest zły

Wiek: 2-3 lata
Umaszczenie: czarno-biała
Płeć: kotka
Zdrowie: zaszczepiona (+ wścieklizna) odrobaczona, wysterylizowana. Problem z oczami
Dom Tymczasowy: Justa&zwierzaki/szuka nowego tymczasu
Opiekun wirtualny: brak
Wątek na forum.miau.pl: klick

Młoda, około 2 letnia, łaciata kotka o imieniu Bona. Kicia jest dzikuską, dlatego też szukamy dla niej opiekuna, który lubi wyzwania, albo kogoś kto ma wieeelkie serducho, dużo cierpliwości dla kotów, kogoś kto pozwoli jej mieszkać u siebie nie zważając na to, że kotka nie lubi się głaskać i nie jest typowym miziakiem domowym. Kotka jest odrobaczona, zaszczepiona i wysterylizowana, do szczęścia potrzebny jej tylko ciepły kącik i pełna miseczka.

Obrazek Obrazek
,,Ludzie to dla mnie dwunożne potwory..."
_____________________________________________________________
Prima- czarna jak kawa, czasem łagodna, a czasem nie

Wiek: 4-5 lat
Umaszczenie: czarny
Płeć: kotka
Zdrowie: zaszczepiona, odrobaczona, wysterylizowana
Dom stały: Justa&Zwierzaki
Opiekun wirtualny: brak

Jaka jest jej historia? Usłana różami zdecydowanie nie. Jako maleńkie około 4 miesięcznie kocię znalazła ją pani, dobra na pozór. Chcąc leczyć kota na własną rękę wlewała świństwa do gardła, nieświadomie truła niewinną kulkę nieszczęścia. Mimo, że taka słaba- kicia buntowała się i ugryzła pewnego dnia w palec panią... Wydawało się, że będzie to koniec dla czarnuszki, wylądowała na stole u gabinecie weterynaryjnym i pod pretekstem ,,agresji wobec ludzi" miała zostać uśpiona. Wtedy do akcji ruszyła pani Justyna i zabrałą do siebie przerażoną kuleczkę, na tymczas. W domu okazało się, że brak jej kawałka języka, jest odwodniona, brudna, bardzo lękliwa. Poznała człowieka ze złej strony i do dziś uczy się ufać. Czyni wprawdzie ogromne postępy, bo zdarza jej się nawet przesiadywać do kolanach, ale jej oswajanie trwało aż 4lata. Ile potrwa znalezienie nowego domku, który zaakceptuje ją taką jaka jest? być może całą wieczność, ale być może to właśnie Ty podarujesz jej bezpieczną przystań na resztę życia?

Obrazek Obrazek Obrazek
,,Przez cztery lata nieufałam, teraz już powoli przekonuje się że ludzi są fajni. Może to Tobie wymruczę pierwszą, najpiększniejszą mruczankę?"
_____________________________________________________________
Malwinka- długowłosa piękność, która nie zaufała...

Wiek: 15 lat
Umaszczenie: czarna
Płeć: kotka
Zdrowie: regularnie szczepiona, odrobaczona, wysterylizowana
Dom stały: Justa&zwierzaki/tyski mruczek
Opiekun wirtualny: brak

Malwinka jest kocią damą uratowaną, właściwie wyrwaną z łap śmierci. Znaleziona z rozbitą główką powoli umierała i ona i jej nadzieja. Wtedy przygarnęła ją do siebie Justa&zwierzaki, wyleczyłai próbowała oswoić. na marne- kicia do dziś ucieka na widok człowieka, boi się i nieufa. Szanse na dom znikome, a właściwie zerowe- kicia jest dzika, niedowidzi i wiekowa. Ale może akurat? Może właśnie Ty pozwolisz, aby otworzyła się przed Tobą?

Obrazek ObrazekObrazek
,,Boję się ludzi, boję się świata, ale chciałabym jeszcze kiedyś zaufać"


Domki!!!! Domki !!!!



Korciaczki pisze:Rezydenci- proszą o wsparcie finansowe
________________________________________________________________
Majeczka- gdy nie działa zasada: "do trzech razy sztuka"

Wiek: 5 lat
Umaszczenie: bura pręgowana z białym
Płeć: kotka
Zdrowie: regularnie szczepiona, odrobaczona, wysterylizowana
Tom tymczasowy i stały: Justa&Zwierzaki
Opiekun Wirtualny: brak

Majka została znaleziona w tragicznym stanie: przerażona i z gnijącym ogonkiem, prawdopodobnie pogryzionym przez samopas puszczonego psa. Niestety trzeba było amputować ogonek, co być może odstraszało potencjalne domki. Wreszcie zgłosił się super domek, wydwało się że taki na zawsze. Tak jednak nie było... Majka wróciła. Historia powtórzyła się trzy razy, więc nie było sensu szukać jej nowego DS, zostaje na zawsze u Justy&zwierzaki, bo to własnie tu czuje się najlepiej.
Jest nieco nieufną i nieśmiałą koteczką, niegdyś bezdomniaczką z pod naszych okien. Kocha ludzi, ale nie każdemu odrazu ufa. To prawdziwa kocia dama, istna pręguska w białym krawacie i skarpetkach.

Obrazek Obrazek Obrazek
_____________________________________________________________
Ozzy- biszkoptowa oaza spokoju

Wiek: 15 lat
Umaszczenie: kremowy
Płeć: kocur
Zdrowie: zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany. Poważnie chory miziak. W przeszłości 6-krotnie cewnikowany, amputowane prącie, 3-krotnie wyszywana cewka, 4-krotnie usuwane zęby z nadziąślakami.
Dom tymczasowy i stały: Justa&Zwierzaki
Opiekun wirtualny: brak

Ozzy, ten łagodny i ufy puchaty mieszaniec persa jest już kocim seniorem. Od początku było wiadomo, że jest chorowity, ale bardzo szybko zawładnął sercem pani Justyny, stając się oczkiem w głowie. Tu, do aylu trafił tuż po tym, kiedy to jego wówczas obecna właścicielka zaplanowała wyjazd za granicę. Tak trafił do pani Justyny i tak oto stał się kocim rezydentem i ukochanym persikiem. Dziś kiciuś choruje i niezadobrze się czuje, wlaczy o życie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
_____________________________________________________________
Miki- miziak do potęgi ,,entej"

Wiek: 9 lat
Umaszczenie: rudy-pręgowany
Płeć: kocur
Zdrowie: zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany, choruj na S.U.K
Dom tymczasowy i stały: Justa&Zwierzaki
Opiekun wirtualny: brak

Mikuś jest spełnieniem marzeń Justy&zwierzaki o posiadaniu rudzielca, a zarazem kotem wyrwanym złap śmierci i żywegi misia przytulaka. Porzucony jako maleńkie kocie na mrozie, 6grudnia został znaleziony przez Panią Justyną i przygarnięty na stałe. Jest kotem, dla którego nie ważne na czyich kolanach przesiaduje, ważne że są to kolana człowieka. Kocha mizianie jak żaden inny.

Obrazek Obrazek
_____________________________________________________________
Tenor- koci majesat w każdym calu

Wiek: 15 lat
Umaszczenie: srebno-biały
Płeć: kocur
Zdrowie: zaszczepiony, odrobaczony, wykastrowany
Dom tymczasowy i stały: Justa&Zwierzaki
Opiekun wirtualny: brak

Tenor jest rezydentem i miłością pani Justyny. Porzucony przed paroma latami i uratowany przez Justę&zwierzaki mieszka u niej dobre kilka lat. To ogromny miziak wobec swojej opiekunki i wielki nieśmiałek wobec innych. Słowem: zakochany w pani Justynie! Pięknie ciamka, barankuje, śpi w łóżku, ale swóje zdanie również ma! srebno-biała chluba tyskich mruczków...

Obrazek Obrazek Obrazek

____________________________________________________________


Wirtualne domki !!! Wirtualne domki !!!!

_____________________________________________________

:lol: :lol: :lol:

Aby powiększyć wystraczy nacisnąć na miniaturkę

Marley ma opieke wirtualną Agaty&Alex :lol:
Majeczka ma opieke wirualna Uloli :lol:
Sisi ma opieke wirtuaną Miłki :lol:
Bona ma opieke wirtualna Hondy 11 :lol:
Wszystkim Wam bardzo dziękuje za pomoc :lol: :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro cze 24, 2009 12:43

no, koteczki! Zrobcie cioteczce te przyjemnosc i wskakujcie na pierwsza! Zuzu i Marley :ok: Lepki do gory! :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro cze 24, 2009 13:38

jak się nazywa to stowarzyszenie, które powstało po wystawie ?

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 24, 2009 17:11

Mruczki hop na pierwszą po domki
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 24, 2009 17:14

hop
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Śro cze 24, 2009 19:05

Obrazek

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 24, 2009 21:52

DOMKU,DOMKU KOCHAJĄCY FUTRZAKI
ZOBACZ JAKIE SŁODKIE NA CIEBIE CZEKAJĄ KOCIAKI
NIECH TAKI PUSZYSTY POCISK MIŁOŚCI
W TWOIM SERDUSZKU NA STAŁE ZAGOŚCI



:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro cze 24, 2009 23:16

Byłam dziś u Gastonka i wygląda coraz lepiej , nadal ma kk i jest leczony i nawet przybrał na wadze , jak pieknie mi na rękach mruczał i nie mogłam z tamtąd wyjść :):):) A Milka też nadal jest leczona , ma zmniejszane te guzy na listwach mlecznych i jak tylko beda juz operacyjne to bedzie i sterylka i wycinanie listw mlecznych z guzami . Milka jest nie tylko piękna ale tez bardzo miziasta , mruczy i ugniata i nie moze wrócic na wolność , nie ma tam szans z jej ufnościa ...
Niestety 4 maluszek tez nie żyje , więc udało sie tylko Gastorkowi a 3 kociaki brykają już za TM . Jak tylko będzie wolna klatka-łapka to będziemy łapac kocice z tej piwnicy na sterylke ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro cze 24, 2009 23:23

Aha, śniło mi się, że spotkałam Korciaczki z Czortem na smyczy i z jakąś kicią, która wyglądała jak Milka :) Tylko że ja Milkę dopiero dziś zobaczyłam ;)

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro cze 24, 2009 23:24

Moj wirtualnie adoptowany Czorcik to cud nad cuda. Szkoda ze tak długo czeka na stały domek :(
Ale skoro udało mi sie przez kilka miesiecy nie zawiesc Justy ( a nie mam głowy do rachunków :/) to moze i pozwoliłaby mi śliczniastego Marleya wziac pod opieke? Tylko wirtualna niestety- choc wierzę z całych sił , ze znajdzie juz niedługo kochajacy domek :ok: - Jest tak podobny do mojego Rudego ze nie mogłam sie oprzec :D :D :D
Korciaczki napisz mi , proszę- ile miesiecznie na Marleya jest potrzebne i czy wyrazacie z Justa zgodę
Pozdrawiamy
Rudenorki
Obrazek

Rudynorek

 
Posty: 238
Od: Pt lis 21, 2008 12:12
Lokalizacja: Norwegia

Post » Śro cze 24, 2009 23:24

Buuu,szkoda tego maluszka.Aż trzech maluszków :( Całe życie przed nimi było :(
Żeby się tylko udało tę Citkę złapać jeszcze to by było superaśnie

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw cze 25, 2009 11:04

Czemu mruczki tak nisko? Hop!

Luinloth

 
Posty: 2090
Od: Śro lis 12, 2008 13:29
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw cze 25, 2009 11:25

Rudynorek pisze:Moj wirtualnie adoptowany Czorcik to cud nad cuda. Szkoda ze tak długo czeka na stały domek :(
Ale skoro udało mi sie przez kilka miesiecy nie zawiesc Justy ( a nie mam głowy do rachunków :/)
to może i pozwoliłaby mi śliczniastego Marleya wziac pod opieke? Tylko wirtualna niestety- choc wierzę z całych sił , że znajdzie juz niedługo kochajacy domek :ok:
Jest tak podobny do mojego Rudego ze nie mogłam sie oprzec :D :D :D
Korciaczki napisz mi , proszę- ile miesiecznie na Marleya jest potrzebne i czy wyrazacie z Justa zgodę
Pozdrawiamy
Rudenorki


Cały czas prosimy o wsparcie wirtualne, wiec myśllę, że Ty -taka sprawdzona napewno dostaniesz zgodę :lol: .

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw cze 25, 2009 12:38

Ajejejej! Dopiero doczytałam , ze Marley juz ma opiekuna wirtualnego- Agatę &Alex 8) Wspaniale , ze juz ja znalazł..
Ale spokojnie zaraz sie zaczaję na jakies inne Cudeńko :twisted:
Obrazek

Rudynorek

 
Posty: 238
Od: Pt lis 21, 2008 12:12
Lokalizacja: Norwegia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 226 gości