Wątek dla nerkowców cz. 2

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob cze 20, 2009 19:24

Witam udzielających się w wątku forumowiczów i ich futra :)
Istnieje podejrzenie, że mój kot ma problemy z nerkami, więc szukam różnych informacji na ten temat. Na razie dziś odebrałam wyniki krwi, jutro mam zamiar jakimś cudem ;) pobrać trochę moczu i z wynikami krwi oraz moczem pojechać do weta.

Oczywiście mam zamiar przeczytać cały wątek, ale ponieważ jest długaśny, trochę mi zejdzie. Na pierwszej czy drugiej stronie trafiłam jednak na coś, co mnie bardzo przekonało, to znaczy konieczność znalezienia weta, który ma doświadczenie z kotami nerkowcami. Mój wet jest spoko, ale mam wrażenie, że akurat na tym polu doświadczenia specjalnie nie posiada, a nie chciałabym, żeby sobie mojego kota leczył metodą prób i błędów.

I tu dochodzę do sedna mojego posta ;) Czy ktoś zna takiego weta z doświadczeniem w Rzeszowie albo okolicach (jakiś Tarnów? Przemyśl?) Wątek "Weci polecani" jest ubogi, jeżeli chodzi o Podkarpacie. Być może taka informacja znalazła się gdzieś w treści wątku, ale, jak wspomniałam, nie zdążyłam go jeszcze całego przeczytać. Gdyby ktoś mógł mi coś doradzić, byłabym wdzięczna.

parooffka

 
Posty: 14
Od: Pt maja 29, 2009 22:25

Post » Sob cze 20, 2009 23:26

parooffka pisze:(...)Czy ktoś zna takiego weta z doświadczeniem w Rzeszowie albo okolicach (jakiś Tarnów? Przemyśl?) Wątek "Weci polecani" jest ubogi, jeżeli chodzi o Podkarpacie. Być może taka informacja znalazła się gdzieś w treści wątku, ale, jak wspomniałam, nie zdążyłam go jeszcze całego przeczytać. Gdyby ktoś mógł mi coś doradzić, byłabym wdzięczna.

Nie wiem, czy zagląda tu ktoś z takich miast. Ale poczekaj, może się odezwie...
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie cze 21, 2009 10:02

parooffka pisze:Czy ktoś zna takiego weta z doświadczeniem w Rzeszowie albo okolicach (jakiś Tarnów? Przemyśl?) Wątek "Weci polecani" jest ubogi, jeżeli chodzi o Podkarpacie. Być może taka informacja znalazła się gdzieś w treści wątku, ale, jak wspomniałam, nie zdążyłam go jeszcze całego przeczytać. Gdyby ktoś mógł mi coś doradzić, byłabym wdzięczna.

Napisz PW z zapytaniem do agnes_czy
Ona jest z Rzeszowa i miała nerkową Czekoladkę.
Albo do wania71 wiem, że jeździ do Rzeszowa do weta.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie cze 21, 2009 10:59

Ślicznie dziękuję :) Już się biorę za pisanie.

parooffka

 
Posty: 14
Od: Pt maja 29, 2009 22:25

Post » Pon cze 22, 2009 13:25

Od marca jest u mnie na Dt nerkowa Iva z opolskiego schronu. KIcia została znaleziona na poboczu i przywieziona do schronu, była potwornie zagłodzona i generalnie szkielcik. :(
Wyniki nerkowe od razu były brzydkie:
Na poczatku marca - kratynina 3,3 o mocznik poand 100 (tutaj była w opolu jeszcze i były diagnozy, że to od zagłodzenia),
Na poczatku maja - kratynina 2,4 i mocznik ponad 200 (ale wet powiedział, że to najprawdopodobniej od głodówki i stresu bo woziliśmy ją do Wrocławia przez dwa kolejne dni) - dostała kroplówkowanie przez tydzien i Ipakitine do karmy. Obraz nerek brzydki, zatarte struktury - na usg tak wyszło.

Jadła ładnie aż do praktycznie czwartku, od paru dni mamy problem z jedzeniem i mimo tego, że wyniki miałam robić dopiero po skończeniu butelki to chciałabym je przyśpieszyć. A w związku z tym, że u nas nie ma labolatorium zwierzaczkowego krew pobiera sie u weta i samemu zawozi do szpitala miejskiego, w którym mają normy kocie. Dlatego musze sama podać wetowi co chcę zrobić, bo u nas to jeśli chodzi o doświadczenie z kotami nerkowymi to jest gorzej nię źle.

Poradźcie mi jakie wyniki konkretnie zrobić, bo że morfologię z rozmazem i profil nerkowy i wątrobowy to wiem , ale co jeszcze?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 22, 2009 15:48

AgaPap,

zrób proszę jeszcze koniecznie fosfor, wapń i potas. Przydałyby się też badania moczu.

Pozdrowienia
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon cze 22, 2009 16:10

Tinka07 pisze:AgaPap,

zrób proszę jeszcze koniecznie fosfor, wapń i potas. Przydałyby się też badania moczu.

Pozdrowienia


Ok powiem wterynarzowi, żeby dał skierowanie na nie także.
Najgorsze to ten mocz, ale ona dużo pije i dużo sika to powiem mamie , żeby z chochelką pod ogonek spróbowała :D

Miałam nadzieję, że wet pobierze krew po południu, ale przecież zapomniałam, że ona musi byc na czczo :twisted: A tak dopiero będe mogła w czwartek, bo mój TŻ wyjeżdza na dwa dni :roll:

Iwa nie jada wogóle karm nerkowych mokrych, ale kupiłam jej RC oral matura i jak dzisiaj przyszła dostawa to od razu wsuneła cała saszetkę. Ale nie można jej do tego dosypać Ipakitne, bo wtedy nie je. Czy można ten proszek podawać strzykawką rozpuszczony w wodzie do pysia, czy musi być z jedzeniem?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 22, 2009 16:18

do tego mature ipakitine nie trzeba, ta karma ma obniżony fosfor
JM Qua (*)

JOANNAM

 
Posty: 564
Od: Pon lis 24, 2008 14:54
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon cze 22, 2009 16:26

JOANNAM pisze:do tego mature ipakitine nie trzeba, ta karma ma obniżony fosfor


A to nie bede jej tym w takim razie faszerowac na siłe Ipakitine póki będzie jadła te saszetki :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 22, 2009 18:14

Kochani, mały OT, widzę, że wątek się kończy, nowy, z większą ilością informacji już przygotowuję, jak będę gotowa, to go założę.
Na razie piszmy w tym, nawet jeśli przekroczy tę umowną setkę.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto cze 23, 2009 20:21

Mam do Was prośbę o rade, sprawa dotyczy mojej kotki (ok. 6-7 lat, wysterylizowana, nadwaga, ale powoli się odchudzamy bardzo ograniczając suche).

Zula miała wczoraj zabieg usunięcia ząbków i narośli na dziąsłach (eozynofilowe zapalenie dziąseł), przy okazji oczywiście badania krwi, bezpośrednio przed narkozą, bo zabieg i tak był niezbędny, 1 ząb zaczął się mocno ruszać, a bez narkozy było niemożliwe jego usuniecie.

Po zabiegu kroplówka, w domu wybudziła się bez problemów, apetyt miała już wieczorem.

No i wyszła nam niepokojąca rzecz, a mianowicie tendencja wzrostowa keratyniny.

01.10.08 miała 0.946, 15.04.09 1,19, wczoraj 1,40 (norma: 1-1,8), mocznik na podobnym poziomie cały czas-ok. 55-59 (norma do 80).

Wetka zaleciła nam stosowanie Rubenalu i oczywiście kontrole krwi co jakiś czas, dziś przy okazji leków była proba podania kroplówki podskórnej, ale niestety z przytomną Zulą nie ma na to szans, więc ustaliłyśmy, ze mocniej ją dopajam strzykawką w domu.

Te wyniki niby są nadal w normie, ale nie podoba mi się to, że kreatynina jednak rosnie. Co mogę zrobić, na co zwracać uwagę, zeby maksymalnie ochronić jej nerki?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto cze 23, 2009 20:27

To ja zapytam o coś, o czym pisałam już w swoim wątku - o nadżerki. Możliwe, że gdzieś tu o tym jest, ale trudno znaleźć.
Agacia przestała jeść i zaczęła się slinić. Najpierw myślałam, że to objaw mdłości. Ale ona nie wymiotuje, nie ma odruchów wymiotnych, nawet jakby chętnie wącha jedzonko. ale - nie je. Prawie się też nie myje, ale zarazem nie jest w takim totalnie złym stanie, jak koty, które przestają o siebie dbać. Wiele razy widziałam koty z nadżerkami z powodu kaliciwirozy, to tak właśnie wygląda.
Jak sobiez tym radzicie u kotów nerkowych?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 03, 2009 14:15

Witajcie,
że coś się dzieje z nerkami naszego kiciusia dowiedzieliśmy się po przeprowadzeniu profilaktycznych badań w marcu br.
Poszukując porady i wsparcia opisałam to i wstawiłam wyniki badań właśnie na tym wątku dla nerkowców:
- marcowe: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68 ... start=1275
- kwietniowe: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68 ... start=1320
Kiciuś dostaje 2 x dziennie (rano i wieczorem) Phytophale, 1 x dziennie (wieczorem małą miarkę Ipakitine), 2 x dziennie do mokrego pokarmu po 30 ml wody Jan oraz ze względu na struwity 2 x dziennie Uro-pet i ze względu na młodzieńcze zapalenie dziąseł 1 x dziennie (rano) Beta Glukan + smarowanie dziąsełek Elugelem, a ząbków Orozyme.
Dziś oddaliśmy mocz do badania ogólnego + stosunek kreatyniny do białka i wynik mnie przeraził, choć nie do końca go rozumiem (wiem, to idiotyczne stwierdzenie :? ), a ponieważ nie mogę dodzwonić się do naszej wetki, więc proszę o pomoc w interpretacji i rady :( . Oto wynik:
Obrazek
Wiem, że gęstość względna jest zbyt niska (zwykle wahała się między 1,032 - 1,038), ale kompletnie nie mam pojęcia jak zinterpretować poziom kreatyniny... :( . Będę bardzo wdzięczna za każda pomoc i sugestię.
Dodam jeszcze, że kiciuś ma wielki apetyt (jak zawsze), dobry humorek, wiecznie zabawowy nastrój i żadnych widocznych zewnętrznych (klinicznych) objawów choroby.

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 04, 2009 18:09

Bajeczka ma USG u Marcinskiego we wtorek, ale martwie sie :( mnie w miedzyczasie wyszly problemy z sercem... jesli bedzie koniecznosc jezdzenia na kroplowki co kilka dni, nie dam rady :(

ehhh, zycie...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lip 04, 2009 18:51

Beata, kroplówki łatwo nauczyć się podawać w domu. I kot się mniej stresuje.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 252 gości