Tytek wieczny gilarz ,a życie toczy się dalej.....FOTO

[karolinah]

Nie chce zapeszac, ale jak wstalam godzine temu, to swiecilo piekne slonce.

Dla mnie moze byc i zimno, nie lubie goracego lata, ale niech nie pada juz!:)

[Gohag]

koleżanka dała mi słoiczek zupki ze świeżych grzybków ,ale to już jutro ....dziś mam dość.

dobrej nocki.

Podobno grzyby już są!

Za domki dla malców

[dorcia44]

smutno mijają dni
wciąż brak miejsca na ziemi ..mojego miejsca.

wynajduje sobie różne zajęcia ,zmęczona padam i nic to nie daje ...

wczoraj tż. sheriny był u dyrektora ZGN na rozmowie ,dziękuje Waldku.
najbardziej boli mnie to że podpisując odmowę on nawet nie wie co podpisuje
dopiero Waldek naświetlił mu sprawę...czy ze skutkiem ,zobaczymy.

maluchy szaleją ,wszędziej ich pełno ,eleganciki cudnie mruczy przy każdym dotyku ,czarnuszek (Bolek i Lolek) wywala brzucha ale trzeba go solidnie pogilgać żeby zamruczał..
piątki złapanej nie widziałam ,jutro muszę po nie iśc ....ale może się uda że część zostanie u tej starszej pani a część wezmę ja.

jopopki 2 mogą już brykać poza klatką..

Sreberko bez zmian ,z drugich ust się dowiedziałam ,ale konkretów troszkę będę miała w środę ,kiedy będzie wetka Marzenka.

Burasia wciąż płacze.
tęskni .

idę zrobię sobie kawę bo usypiam ,...

Gadzina pracuje.

ja mogła bym jeszcze coś od świtku załapać ,jak by ktoś coś wiedział polecam się .

[Myszolandia]

CAŁY CZAS NIEUSTAJĄCE KCIUKI ZA SREBERKO


Dorciu,ale nie jesteś z tym sama.Masz tu nas wszystkich,całą ferajnę ludków miau.Albo inaczej,całe stadko nas.Będzie Ci smutno pewnie przez długi czas i tak i tak,ale na pewno w końcu przyjdą i radośniejsze dni.KTOŚ na górze na pewno tego dopilnuje,tego jestem pewna
Buziaki wielkie i nieustające przytulaski

[moś]

to kciuki za sreberko

[dorcia44]

najnowsze wiadomości o Sreberku ,czuje się lepiej ,rzuca się i nie daje karmić
nie wiadomo czy nie będę musiała do jeżdzać i pomagać go karmić..
cieszę się i martwię zarazem ...
ale jest lepiej ,to najważniejsze

jeszcze ma mieć jakieś badania robione .

[sherina]

za Sreberko

ale duszno na dworzu

[villemo5]

Duszno i dusi mnie... Dorciu jakoś nie mamy okazji pogadać... Dasz radę napisać mi o co chodzi z tymi sterydami?

[kaja888]

ja też trzymam kciuki za Sreberko.
Dorciu ta kwota z decyzji wydaje się dziwna i strasznie niska będziemy pisać kolejne odwołanie, a potem będziemy biegać do Sądu

[dorcia44]

Kaja888 już się ucieszyłam ,zdążyłam z sheriną pogadać ,liczyłyśmy ile muszę dorobić żeby żyć....i raptem decyzja o 400zł mniejsza ,totalna załamka

nigdy tego nie ogarnę.

villemo ,słoneczko zadzwoń dziś o 22 ,ok?

AYO dobrze czynisz kobieto ale czemu nie jest malizna odrobaczona jeszcze ????
dla mnie to priorytet ,ja jestem dorota od robaków ,zniszczyć ,zlikwidować ,unicestwić.

i zabrać kocinę do domciu ,bo gdzieś nieboraczek zginie
ja to bym chciała jeszcze zobaczyć Gienie ,foootki proszę.

a może ktoś by moje Bolki i Lolki poogłaszał gdzieś ..bo ja tylko allegro.

[AYO]

Dorciu droga - doczytaj proszę na spokojnie od wczoraj

[Marcelibu]

Widziałam Sreberko. Wyciągnął sobie sondę do-nosowo-żołądkową. Teraz, żeby mu znów założyć, trzeba będzie go spacyfikować (jak to powiedział wet), tzn. podać narkozę. Ale do podania narkozy też dwie osoby potrzebne. Kotek jest w szpitaliku, w klatce, nie ukrywam, że nieszczęśliwy - ma kołnierz założony, nie dał sobie do pysia zajrzeć, więc nie wiadomo, jak tam w środku. Po godz. 22 mam zadzwonić - pewnie będzie po narkozie, założeniu sondy i obejrzeniu pysia - będziemy wiedzieć coś więcej.

[xandra]

biedna kocina a taki sliczny
Dorotko, lepsze dni nadejdą, zobacz jak dużo zrobiłaś!

[kaja888]

Dorciu nic sie nie martw odwołamy się od decycji ZUS, będę u Ciebie w czwartek rano

[dorobella]

Dużo promyków ciepłej energii
Sreberko to Miszczu Ma chłopak wolę walki