H&M - Hugo i Meo część chyba 4

[CoToMa]

W taki razie trzymam kciuki za qupala!

[Dorota]

I ja.

[Marcelibu]

W taki razie trzymam kciuki za qupala!

I ja.

[Lemoniada]

Zawsze coś, ciągle coś Trzymaj się Marcelibu, masz dla kogo

[moś]

No meosiowy wiek robi swoje, ludzie tez maja takie problemy na starośc

[Marcelibu]

No właśnie myślę, że to starość, poprostu. Kawałek kupala z Meonika wyszło, ale to jeszcze nie po-parafinowa. Kurcze, nie wiem, czy mu dać jeszcze jedną 10-tkę tej parafiny, skoro kawałek sam zrobił. Nie chcę mu jelit na drugą stronę wywrócić.

[CoToMa]

I jak?
Są efekty?

[Marcelibu]

Są efekty . Nawet Meonik pośmierduje kupalem, chyba się wymazał. Próbowałam go obwąchać i sprawdzić, gdzie. Ale trudno jednoznacznie stwierdzić. Chyba najbardziej w "tylnej" części kota. Zastanawiam się, czy go nie wyprać (Meonika), ale nie wiem, jak by to zniósł . On nie lubi takich rzeczy, groziło by mi to chyba zszywaniem ran.

[moś]

przepraszam ale wyobrazilam sobie to wachanie Meosia

[Marcelibu]

Wskoczył na mizianki na łóżko i w pewnym momencie... - ten zapach. Obwąchałam mu "przód" - wszystko OK, łapki (poduszeczki) - też OK. Najbardziej śmierdoli tył kota. Nie wiem, czy go umyć, czy niech się sam doszoruje? Na razie buziaków nie będzie .

[moś]

wyliże sie...brr

[Lemoniada]

Oj mośka, już nie bądź taka brzydliwa

[varia]

Obwąchałam mu "przód" - wszystko OK, łapki (poduszeczki) - też OK. Najbardziej śmierdoli tył kota.

Ciekawe hobby.

[CoToMa]

To dobrze, że zrobił.
A jak, to przecież nie ma znaczenia

[Marcelibu]

Biedny kotek miał kłopoty z brzuszkiem, a Wy się z niego naśmiewacie. A ile ja się wycierpiałam tym.... zapachem?