Tyskie mruczki do adopcji III- zaginęła kremowa Morelka !!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 03, 2009 22:10

:crying: Misiu, czemu tak szybko odeszłaś :( smutno.....:(:(

miłka

 
Posty: 1390
Od: Pon gru 08, 2008 13:48
Lokalizacja: Rybnik/Katowice

Post » Śro cze 03, 2009 23:07

Misienko (*) do zobaczenia za TM. Przesylam mizianko i caluski :*:*:* Moze wiatr je zaniesie tam, do ciebie. Fioneczka, Morelka i Milus sie Toba zaopiekuja. Przykro mi, ze tyle w zyciu wycierpialas. Teraz jestes tam, gdzie nie ma cierpienia, bolu... Brykaj szczesliwa! :) I pozdrow od nas wszystkie inne zwierzaki od Justyny, ktore odeszly za TM w trakcie jej dzialalnosci. Jestes teraz w lepszym swiecie, szczesliwa. Spij slodko wiecznym snem, malutka slicznotko :* ;( (*)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw cze 04, 2009 1:44

Oj nie moge sie ztym pogodzić dlaczego tak młode kocięta odchodza , Misunia miała około roku i miała miec życie przed sobą .........
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw cze 04, 2009 11:21

Bardzo mi przykro z powodu Misiuni :(

Czy wiadomo na co odeszła? Powinnam pędem lecieć z Anulką do weterynarza?

feryenne

 
Posty: 651
Od: Nie sty 25, 2009 13:01
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 04, 2009 12:36

feryenne rozumiem, ze sie martwisz o Anulke. Tez bym sie w takiej sytuacji martwila i zastanawialabym sie nad wizyta u weta. Natomiast mysle, ze nie ma co panikowac na zapas. Uspokoj sie i nie doszukuj sie na sile objawow jakiejs choroby! Wszystko bedzie dobrze! Caluski i mizianko dla malenkiej :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw cze 04, 2009 13:03

Przerażająca jest ta choroba...nawet nie dale szansy walki...MISIA ['] :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Czw cze 04, 2009 13:44

Pewnie większość z Was chciałaby już nie czytać o śmierci Milusia, a myśleć tylko o tym że teraz jest mu dobrze, czuje ciepło i szczęśliwie bryka za Tęczowym Mostem... Ale kiedy odeszła Misia- Miluś ponownie stanął nam przed oczami, jak żywy...

U pani Justyny zawsze wiele zwierząt chorowało, pamiętamy jeszcze Dafiegi i Lulkę (rodzeństwo dzikiego Rafiego), których pokonał Fip. Była również mała czarna koteńka, ona też już nie żyje. Wiele kotów nie przeżyło w tyskich DT, w skutek różnych chorób, o których pojęcia nie miałyśmy. Ale kiedy trafił Miluś ledwo żywy i Miśka, której życie stanęło pod znakiem zapytania- dopiero wtedy zagłębiłyśmy się w kocie choroby, już nie był nam znane tylko z nazwy zapalenie otrzewnej czy kocia białaczka...

Miałyśmy wtedy więcej luzu w szkole, więc pomagałyśmy przy czyszczeniu oczka Miliego (wyciąganie kawałków bandażu z zaszytego oczodołu i odcinanie co 10milimetrów) i kroplówkach Misiulki... Misia była faworytem jednej (chyba wiadomo której), a Mili drugiej. To były dwa wyjątkowe koty... Dlatego bardzo boli, że akurat los zabarał akurat je.


Obrazek

(')(')(')
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw cze 04, 2009 14:12

A ja ponowię zapytanie:
Czy wiadomo, na co odeszła Misia?

Justa pisała tylko, że ma objawy panleukopenii. Czy zostało to potwierdzone?

Nie chcę panikowac na zapas, ale jeśli to panleukopenia, to chcę, żeby to weterynarz zdecydował, czy np. trzeba podać surowicę. A nic mu nie da informacja, że kicius, z którym Anulka najchętniej się bawiła, odszedł...

feryenne

 
Posty: 651
Od: Nie sty 25, 2009 13:01
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 04, 2009 14:18

Feryenne:
Tak, niestety istnieje przypuszczenie, ze Misia chorowała na PP (penulokopenia) i na to odeszła... :cry:

Trzymamy kciuki ogromne za Anusię !!!!!
Ostatnio edytowano Czw cze 04, 2009 15:18 przez Korciaczki, łącznie edytowano 1 raz
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw cze 04, 2009 15:11

feryenne pisze:A ja ponowię zapytanie:
Czy wiadomo, na co odeszła Misia?

Justa pisała tylko, że ma objawy panleukopenii. Czy zostało to potwierdzone?

Nie chcę panikowac na zapas, ale jeśli to panleukopenia, to chcę, żeby to weterynarz zdecydował, czy np. trzeba podać surowicę. A nic mu nie da informacja, że kicius, z którym Anulka najchętniej się bawiła, odszedł...

Ja nie jestem wetem i nie znam sie na choraobach :(
I nie zostało potwierdzone w 100 % że to PP
To była niewydolność wielonarządowa ( zażółcenie ciała , smród z buzinki chyba to był objaw mocznicy ale nie wiem na 100% , była bardzo chuda i odwodniona i mimo intensywnego leczenia odeszła ) , i nie jest na 100% pewne czy to był PP , ona tez miała coronowirusa :(
Jak Ana je , pije , sika , nie ma bigunki , i wymoitów bawi sie , nie ma gorączkii to nie widze powodu do niepokoju , ale najlepiej idź z nia do weta aby ja zbadał i wtedy będziesz miała pewność że Anuka jest zdrowa :x chyba że chcesz to Ci podam na PW nr. tel do weta ???
Kocięta które pojechały do DT do Beaty do Bytomia żyja mimo iz były u mnie przez kilka dni ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw cze 04, 2009 15:33

Justa&Zwierzaki pisze:Jak Ana je , pije , sika , nie ma bigunki , i wymoitów bawi sie , nie ma gorączkii to nie widze powodu do niepokoju , ale najlepiej idź z nia do weta aby ja zbadał i wtedy będziesz miała pewność że Anuka jest zdrowa


U weta byłam w poniedziałek i bedę w poniedziałek. Zastanawiam się tylko, czy nie pójść jeszcze raz pomiędzy ;)
Ana wygląda i zachowuje się zdrowo.

Na wszelki wypadek poproszę jednak na PW ten telefon do Twojego weta. Gdybyś tez mogła mi napisać, jaką metodą Anulka miała robiony test na coronowirusa i co dokładnie wyszło (wet wypytywał, a ja nie umiałam powiedzieć...)

feryenne

 
Posty: 651
Od: Nie sty 25, 2009 13:01
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 04, 2009 15:34

feryenne pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Jak Ana je , pije , sika , nie ma bigunki , i wymoitów bawi sie , nie ma gorączkii to nie widze powodu do niepokoju , ale najlepiej idź z nia do weta aby ja zbadał i wtedy będziesz miała pewność że Anuka jest zdrowa


U weta byłam w poniedziałek i bedę w poniedziałek. Zastanawiam się tylko, czy nie pójść jeszcze raz pomiędzy ;)
Ana wygląda i zachowuje się zdrowo.

Na wszelki wypadek poproszę jednak na PW ten telefon do Twojego weta. Gdybyś tez mogła mi napisać, jaką metodą Anulka miała robiony test na coronowirusa i co dokładnie wyszło (wet wypytywał, a ja nie umiałam powiedzieć...)

Już podaje na PW
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw cze 04, 2009 15:36

Misia... [*] [*] :crying: :crying: :crying:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 15:59

Misia była mi bardzo bliska
To imię.....prawie ten sam wygląd.....

Misiu [']['] [']
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 04, 2009 18:14

Tak się bałam wejśc na ten wąteczek,żeby nie przeczytać tego..... :(

Aż serce pęka

Misiaczku [*] [*] [*]
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, elmas, Google [Bot] i 130 gości