Smutaskowo Dorci44 - 17.05.09 Grześ (') POŻEGNANIE :(((
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ja tez jestem....
Im bardziej poznaje ludzi - tym mocniej kocham zwierzęta.
Pozdrawiamy - Emi i Billi
Pozdrawiamy - Emi i Billi
- Posty: 680
- Od: Wto kwi 11, 2006 20:51
- Lokalizacja: Poznań/Suwałki/niedługo anglia
» Pt maja 22, 2009 9:13
Smutaskowo Dorci44 - 17.05.09 Grześ (') POŻEGNANIE :(((
Bardzo prosimy,by i jedna konwalia była od nas.Chorujemy więc prośba dopiero teraz...
E/W
E/W
- Elżbieta
- Posty: 271
- Od: Nie kwi 13, 2008 23:03
- Lokalizacja: Polska
jestem (')
Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata jest wadliwa, taki jest obiektywny stan rzeczy. Jerzy Pilch
wyprzedaż szafy, zapraszam
- Posty: 2807
- Od: Pt sty 30, 2009 21:43
- Lokalizacja: łomianki
Już zaczyna się Msza...
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
Jestem
czy ktos pomyslal o wazonach? bo to zwykle potem wielki problem, (u szwagra w koncu kupilismy 8 chyba wiader)
czy ktos pomyslal o wazonach? bo to zwykle potem wielki problem, (u szwagra w koncu kupilismy 8 chyba wiader)
- Posty: 16220
- Od: Wto lut 03, 2004 8:57
- Lokalizacja: Katowice
"Jest taki Aniol,
co skrzydlami zgarnia
i radosc i bolesc....."
Wyrazy wspolczucia
jestem
co skrzydlami zgarnia
i radosc i bolesc....."
Wyrazy wspolczucia
jestem
-
- Posty: 2249
- Od: Pt sie 17, 2007 21:56
- Lokalizacja: W-wa/Holandia
-
- Posty: 2526
- Od: Wto sty 15, 2008 22:12
- Lokalizacja: Wawa MoKotów
- Posty: 12757
- Od: Sob maja 21, 2005 17:33
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk
-
- Posty: 10614
- Od: Śro sty 24, 2007 18:48
- Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)
- Posty: 4120
- Od: Nie mar 05, 2006 23:39
- Lokalizacja: Warszawa Ursynow
bardzo mi przykro...na pewno Pan Grzesio jest teraz szczęśliwy...
Doroto - dużo sił życzę, może koty, nawet ze swoimi problemami, pozwolą Ci się szybciej pozbierać...potrzebują Cię. Małżonek na pewno kibicuje z wysokości...Tacy mężczyźni po prostu się nie zdarzają - to musiał być anioł i czas mu już było wracać do domu...
Jeszcze raz ogromne kondolencje
Doroto - dużo sił życzę, może koty, nawet ze swoimi problemami, pozwolą Ci się szybciej pozbierać...potrzebują Cię. Małżonek na pewno kibicuje z wysokości...Tacy mężczyźni po prostu się nie zdarzają - to musiał być anioł i czas mu już było wracać do domu...
Jeszcze raz ogromne kondolencje
- Posty: 2346
- Od: Śro sty 16, 2008 8:16
- Lokalizacja: Płock
-
- Posty: 23507
- Od: Czw gru 07, 2006 18:34
- Lokalizacja: Beskidy
- Posty: 6908
- Od: Pt sty 05, 2007 8:40
- Lokalizacja: Warszawa Grochów
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, puszatek i 107 gości