Brucek mial przed chwila maly atak. Slinienie sie, lęk, otepienie
Na szczescie nie jest tak straszny jak ten duzy (z sikaniem i nieprzytomnymi drgawkami).
Od wczoraj strasznie miauczy i narzeka, zachowuje sie jednak inaczej
Znowu zle spalismy.
Dobrze, ze dzis idziemy do neurologa.