Dzień bez weta oczywiście dniem straconym
Dziś u Ani CC była India, co nie chce przestać smarkać i Portos, który znowu czuł się gorzej. Po wizycie zdecydowanie gorzej czuje się Goska_BS, którą podczas badania Portos użarł w palec aż krew sie polała...
Niestety jeśli chodzi o Portosa, Ania coraz bardziej skłania się ku bezwysiękowmu FIP-owi

, jutro jeszcze chłopak ma mieć toczoną krew na kolejne badanie, płynu w brzuszku brak. Dziś wprowadzamy do leczenia steryd...
Dlaczego to podstępne choróbsko nie pozwala się zdiagnozować
Przy okazji zapraszam na bazarek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93056